O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Miał koszulkę z wulgaryzmami podczas odsłonięcia pomnika Jana Szyszki. Jest wyrok sądu

Na karę grzywny w wysokości 50 zł został skazany 65-latek, oskarżony o użycie nieprzyzwoitych słów podczas odsłonięcia pomnika prof. Jana Szyszki. Zdaniem sędzi Karoliny Kiejnich – Kruk zachowanie mężczyzny cechuje tzw. społeczne nieposłuszeństwo obywatelskie, a słowa mówią o klasie człowieka, który je wypowiada.

Oskarżony na sali rozpraw Fot. PAP/Ewa Bąkowska
Oskarżony na sali rozpraw Fot. PAP/Ewa Bąkowska

Do zdarzenia doszło 27 czerwca w wielkopolskim Jarocinie podczas odsłonięcia pomnika prof. Jana Szyszki. Na uroczystości poza zaproszonymi gośćmi pojawiły się osoby, usiłujące zakłócić powagę imprezy. Działacz Stowarzyszenia Jarociński Ruch Samorządowy trzymał transparent z napisem „Wstyd i hańba. Pawlicki miasto nie jest twoje”. Byli też tacy, którzy wystąpienia zaproszonych osób próbowali zagłuszyć gwizdami. Z kolei 65-letni Janusz Ziętkiewicz z Jarocina (wyraził zgodę na upublicznienie danych osobowych i wizerunku) założył czarną koszulkę z napisem „J… PiS”.

Więcej

Policja zatrzymała poszukiwanego od 25 lat Fot. KWP Poznań
Policja zatrzymała poszukiwanego od 25 lat Fot. KWP Poznań

Był ścigany przez 25 lat. Podczas zatrzymania udawał swojego brata

Po uroczystości policja wszczęła postępowanie o wykroczenie przeciwko Ziętkiewiczowi z art. 141 kw. Taką decyzję podjęto po zawiadomieniu jednego z uczestników, który oświadczył, że poczuł się urażony napisem. Zgodnie z przywołanym artykułem „kto w miejscu publicznym umieszcza nieprzyzwoite ogłoszenie, napis lub rysunek albo używa słów nieprzyzwoitych podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1500 złotych albo karze nagany”. 

Sąd – wyrokiem nakazowym - ukarał mężczyznę grzywną w wysokości 50 zł. Ziętkiewicz złożył odwołanie od wyroku i zapowiedział publicznie, że żadnej kary płacić nie będzie. Dlatego sprawa została skierowana na posiedzenie główne, które odbyło się w piątek.

Mężczyzna został oskarżony o nieprzyzwoite zachowanie w postaci zaparkowania samochodu z napisem „J… PiS” przed siedzibą komendy jarocińskiej policji. Drugi dotyczył pojawienia się w koszulce z tym samym napisem na uroczystości odsłonięcia pomnika prof. Jana Szyszki.

Oskarżony: politycy używają gorszych słów

65-latek nie przyznał się do winy.  Oświadczył, że jest to jego indywidualny protest, ponieważ nie zgadza się z sytuacją w kraju spowodowaną przez obecny rząd Prawa i Sprawiedliwości. Dlatego – jak wyjaśnił - od kilku lat porusza się samochodem z napisami „Konstytucja - strefa wolna od PiS”, „J… PiS” czy „Wolność sądów i kobiet”. Ponadto - jak dodał - nosi t-shirty za napisem „J… PiS”. W sądzie oświadczył, że politycy używają gorszych słów i nikt nie traktuje ich wypowiedzi jako niestosownych.

Sędzia SR Karolina Kiejnich – Kruk uznała winę oskarżonego i wymierzyła karę grzywny w wysokości 50 zł.

Zdaniem sądu spornymi w zarzucie nie były opisane zachowania oskarżonego tylko to, czy takie zachowanie jest społecznie szkodliwe. Według sądu art. 141 kw chroni dobro, jakim jest kultura języka polskiego i szacunek do niego. „Oczywiście to, co jest słowem nieprzyzwoitym, a co nim nie jest zależy od kontekstu społecznego i od czasów, w którym żyjemy” – powiedziała. Podkreśliła, że używane kiedyś słowo j…,które oznaczało „bić”, dzisiaj takiego znaczenia już raczej nie ma.

Sąd: słowo uznawane za wulgarne

„Z doświadczenia życiowego i słownika języka polskiego wiemy, że jest to słowo uznawane za wulgarne. Natomiast wulgaryzmy są słowami nieprzyzwoitymi i doprowadzają do wulgaryzacji całego języka polskiego. Nie chcemy chyba doprowadzić do sytuacji, w której bezprawiem odpowiadamy na bezprawie” – oświadczyła podczas uzasadnienia wyroku. Dodała, że – według niej - udział w protestach i manifestacjach, uświadamianie społeczeństwa, punktowanie władzy, której działania są złe i powinny budzić sprzeciw są skuteczniejszymi sposobami na osiągnięcie celu od tego sposobu, który wybrał oskarżony.

„Używanie wulgaryzmów jest dzisiaj powszechnie osłuchane i wyświechtane. Więc w jakim kierunku to wszystko dąży. Co będzie następne? Jeżeli taka agresja słowna i obrażanie kogoś staje się już normą, to ma oznaczać, że później będzie już agresja fizyczna. Takie kwestie przecież eskalują” – zauważyła.

Zdaniem sądu jeżeli chce się  doprowadzić do debaty publicznej na temat sytuacji w Polsce, to tym bardziej trzeba ważyć słowa, których się używa, "bo słowa mówią też o klasie człowieka, który je wypowiada" - zaznaczyła.

Obrońca wnosił o uniewinnienie

Adwokat Robert Kornalewicz, który wnioskował o uniewinnienie powiedział w rozmowie z PAP, że rozumie argumentację sądu pierwszej instancji, ale zapowiedział złożenie apelacji.

„Sąd słusznie zauważył, że mojego klienta cechuje tzw. społeczne nieposłuszeństwo obywatelskie i taką ma postawę.  Natomiast pytanie brzmiało, czy to, co robi jest społecznie szkodliwe i stanowi wykroczenie. To jest uznaniowe i akurat ten sąd w tym składzie tak orzekł. Ale ta kara pokazuje, że ta szkodliwość jest bliska niskich granic” - powiedział.

Oskarżony na salę rozpraw przyszedł ubrany w koszulkę z napisem "J.... PiS". Jego adwokat przyznał, że nie jest zwolennikiem używania słów, które są etycznie wątpliwe w przestrzeni publicznej i na sali sądowej.

„Tu zaistniała taka specyficzna sytuacja. Sąd nawet nie mógł zwrócić uwagi p. Januszowi na temat ubioru, bo jego strój był przedmiotem postępowania i dopóki wyrok nie uprawomocni się, to ten napis na koszulce nie może być uznany za nieprzyzwoity na sali sądowej. Gdyby sędzia kazała zdjąć koszulkę, to natychmiast zostałaby wyłączona ze sprawy z uwagi na uprzedzenie do sprawy. Dlatego sąd słusznie zrobił nie reagując na ubiór klienta” – wyjaśnił. Wyrok jest nieprawomocny.(PAP) 

autorka: Ewa Bąkowska 

mar/
 

Zobacz także

  • Tabliczka na elewacji Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej Fot. PAP/Tomasz Gzell
    Tabliczka na elewacji Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej Fot. PAP/Tomasz Gzell

    Jest zgoda KE na wypłatę 26 mld zł z KPO. Pieniądze w listopadzie

  • Szyszko: będziemy mogli z funduszy europejskich swobodnie inwestować w polskie huty, w polską produkcję zbrojeniową. Adobe Stock. Fot. RODWORKS
    Szyszko: będziemy mogli z funduszy europejskich swobodnie inwestować w polskie huty, w polską produkcję zbrojeniową. Adobe Stock. Fot. RODWORKS

    Szyszko: Polska wykorzystała ponad połowę funduszy z unijnego budżetu na lata 2021-2027

  • Jan Szyszko. Fot. PAP/Tytus Żmijewski
    Jan Szyszko. Fot. PAP/Tytus Żmijewski
    Specjalnie dla PAP

    Szyszko: ustawa o Funduszu Bezpieczeństwa i Obronności jesienią trafi do prezydenta

  • Jan Szyszko. Fot. PAP/Tomasz Gzell
    Jan Szyszko. Fot. PAP/Tomasz Gzell

    Szyszko: większość beneficjentów programu HoReCA spełniła wymogi formalne określone w KPO

Serwisy ogólnodostępne PAP