Gorzka emerytura Merkel. "Należą jej się kajdanki i kara"
Emerytura byłej kanclerz Niemiec Angeli Merkel ma gorzki smak, upływa jej na śledzeniu wojny na Ukrainie, pisze hiszpański dziennik “La Razon”.
Madrycka gazeta odnotowuje, że z powodu błędnej polityki byłej liderki Niemiec wobec Rosji Merkel stała się dziś celem krytyki. “Wojna na Ukrainie zmieniła odbiór społeczny (…) polityki kanclerz Merkel, w tym szczególnie tej, którą prowadziła wobec Rosji”, napisał “La Razon”.
Hiszpańska gazeta odnotowała, że wprawdzie obecny prezydent Niemiec Frank Walter Steinmeier odznaczył tydzień temu Merkel Krzyżem Wielkim Specjalnego Wykonania, to jednak od prawicy po lewicę, niemiecką i europejską, nie słabną głosy krytyki wobec polityki prowadzonej przez byłą szefową niemieckiego rządu w latach 2005-2021.
Merkel, jak przypomniała madrycka gazeta, jest dziś krytykowana nawet w szeregach swojego ugrupowania – Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU), a część polityków tej partii, np. zastępca przewodniczącego Carsten Linnemann zarzuca jej “ewidentne błędy” dotyczące m.in. zarządzania kryzysem migracyjnym.
“La Razon” zauważył, że choć odznaczenie, jakim uhonorowano Merkel, otrzymali w przeszłości tylko dwaj kanclerze: Konrad Adenauer i Helmut Kohl, to na uroczystości wręczenia najwyższego orderu RFN zabrakło osób z kierownictwa CDU, której niemiecka polityk przewodziła przez blisko dwie dekady.
“W Niemczech wzmaga się krytyka wobec byłej przywódczyni kraju za jej politykę zbliżenia z Rosją”, podsumował “La Razon”, wskazując, że jeden z niemieckich polityków, którego nazwiska gazeta nie ujawnia, stwierdził nawet, że Angeli Merkel bardziej od odznaczenia należą się kajdanki i kara. (PAP)
js/
