O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Tragedia w Poznaniu. Wszystko wskazuje na zawód miłosny

Wstępnie wszystko wskazuje tutaj na zawód miłosny - powiedział w Polsat News insp. Mariusz Ciarka, rzecznik Komendy Głównej Policji o niedzielnym zdarzeniu w centrum Poznania. W niedzielę po południu mężczyzna strzelił do drugiego z broni krótkiej, następnie oddał strzał do siebie - obaj nie żyją.

Miejsce tragedii. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk
Miejsce tragedii. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk

Rzecznik Komendy Głównej Policji insp. Mariusz Ciarka zapytany o sprawę strzelaniny w Poznaniu podkreślił, że prokurator będzie wyjaśniał wszystkie czynności.

"Tak zawsze jest, że w sprawie zabójstwa śledztwo jest prokuratorskie. Prokurator może zlecić nam czynności. Wstępnie wszystko wskazuje tutaj na zawód miłosny" - powiedział Ciarka.

Więcej

Policja na miejscu strzelaniny Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk
Policja na miejscu strzelaniny Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk

Strzelanina w centrum Poznania. Dwie osoby nie żyją. Relacje świadków

"Tragedia ogromna, bo mamy dwie ofiary. Mężczyznę, który został zastrzelony, a następnie napastnik postrzelił się sam. Mimo, że był reanimowany i został zabrany do szpitala, zmarł" - dodał.

Zajście miało miejsce w ogródku restauracji, przed hotelem przy ul. Św. Marcina. Według relacji świadków oraz dostępnych już w sieci nagrań z przebiegu zdarzenia mężczyzna podszedł do stolika, przy którym siedziała para, strzelił do siedzącego przy stoliku mężczyzny, wkrótce potem do siebie. Jeden z mężczyzn zginał na miejscu, drugi - w szpitalu. Śmiertelne ofiary zdarzenia były w wieku 30 i 31 lat.

Bliscy zastrzelonego mężczyzny informowali dzisiaj w mediach społecznościowych, że przy stoliku siedział ze swoją narzeczoną. Strzelającym miał być były chłopak kobiety.

Policja i prokuratura nie informują na razie szerzej o poczynionych dotąd ustaleniach w sprawie zdarzenia.

Policja: mężczyzna, który strzelał miał zezwolenie na posiadanie broni

29-letni poznaniak, który w niedzielę strzelał, od kilku lat miał zezwolenie na posiadanie broni – poinformował PAP rzecznik prasowy wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak.

 "Sprawca miał od 2018 roku zezwolenie na posiadanie broni do celów sportowych. Motyw: zawiedziona miłość. Na jutro zaplanowano sekcje zwłok" – powiedział PAP Andrzej Borowiak.

Głos Wielkopolski poinformował, że strzelający był pracownikiem Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu. Informację tę potwierdził rzecznik WUW.

Andrzej Borowiak powiedział też PAP, że w sieci pojawiło się nagranie dokumentujące większą część zdarzenia. Ustalony został autor tego nagrania; obcokrajowiec również został przesłuchany w charakterze świadka. Wiadomo, że plik w sieci upowszechniła inna osoba.(PAP)

autor: Rafał Pogrzebny, Aleksandra Kuźniar

jc/

Zobacz także

  • fot. Komenda Miejska Policji w Słupsku
    fot. Komenda Miejska Policji w Słupsku

    Zbrodnia w Słupsku. Zabił współlokatora i zakopał poćwiartowane ciało w parku. Jest areszt dla 19-latka

  • Mieszko R., podejrzany o zabójstwo pracownicy Uniwersytetu Warszawskiego. Fot. PAP/Tomasz Gzell
    Mieszko R., podejrzany o zabójstwo pracownicy Uniwersytetu Warszawskiego. Fot. PAP/Tomasz Gzell

    Morderstwo portierki na UW. Zakończyła się obserwacja psychiatryczna Mieszka R.

  • Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Grzegorz Momot
    Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Grzegorz Momot

    Brutalne zabójstwo dwóch kobiet w Łodzi. "Podejrzany przyznał, że wyeliminował świadka"

  • Fot. PAP/Tomasz Gzell
    Fot. PAP/Tomasz Gzell

    Nowe ustalenia po morderstwie na UW. Wiadomo, co dalej z Mieszkiem R.

Serwisy ogólnodostępne PAP