Początek śledztwa w sprawie tzw. Batalionu Hiszpańskiego, czyli Ukraińców, którzy nielegalnie wzbogacili się na wojnie

2023-08-04 21:47 aktualizacja: 2023-08-05, 08:21
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, fot. PAP/EPA/UKRAINIAN PRESIDENTIAL PRESS SERVICE HANDOUT
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, fot. PAP/EPA/UKRAINIAN PRESIDENTIAL PRESS SERVICE HANDOUT
Ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski zwrócił się do władz w Madrycie o pomoc w odnalezieniu członków tzw. Batalionu Hiszpańskiego, czyli obywateli Ukrainy, którzy nielegalnie wzbogacili się na trwającej wojnie i ukryli wraz z rodzinami na śródziemnomorskim wybrzeżu - podał hiszpański portal El Debate.

Jak podkreślono, uciekinierzy unikają w ten sposób powołania do wojska i pozostają z dala od wojny, a Półwysep Iberyjski stał się azylem dla skorumpowanych Ukraińców, którzy lokują tam swoje fortuny.

Przywołano m.in. przykład byłego komisarza wojskowego obwodu odeskiego pułkownika Jewhena Borysowa, który na Ukrainie rekrutował obywateli na wojnę. Jest on podejrzany o przyjmowanie łapówek w zamian za odroczenie wezwań do armii.

W czasie wojny z Rosją Borysow zakupił na nazwisko swojej matki luksusową willę o wartości 3 mln euro w kurorcie Marbella w Andaluzji, a także kilka samochodów, w tym mercedesa klasy G o wartości 250 tys. euro. Łączna wartość jego "inwestycji" w Hiszpanii została oszacowana na 5 mln euro.

Innym przedstawicielem tzw. Batalionu Hiszpańskiego jest polityk i jeden z najbogatszych obywateli Ukrainy Ołeksandr Hereha, którego rodzina mieszka w luksusowej posiadłości w nadmorskim kurorcie Benicasim w regionie Walencji. Przebywa tam także oskarżony o przywłaszczenie 13,5 mln euro od ukraińskich firm były urzędnik państwowy Dmytro Sennyczenko.

Jak powiadomiła hiszpańska agencja EFE, płk Borysow został zatrzymany pod koniec lipca pod zarzutem m.in. nielegalnego wzbogacenia się.

 

Z Saragossy Grażyna Opińska

sm/