O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Na GPW spodziewane odreagowanie w krótkim terminie i wzrost wycen

Na GPW w krótkim terminie można spodziewać się odreagowania i wzrostu wycen. W dłuższej perspektywie rynek może pójść lekko w górę - oceniają uczestnicy debaty PAP Biznes "Strategie rynkowe TFI 2016". Część z nich wskazuje, że dobrym kierunkiem inwestycyjnym nadal mogą być surowce, inni natomiast zalecają zamianę obligacji europejskich na akcje.

Fot. PAP/Jakub Kamiński
Fot. PAP/Jakub Kamiński

To dziesiąte spotkanie z cyklu "Strategie rynkowe TFI - perspektywy, wyzwania, zagrożenia". Biorą w niej udział przedstawiciele Amundi Polska TFI, BPH TFI, PKO TFI, Skarbiec TFI, TFI PZU oraz Union Investment TFI.

Partnerem merytorycznym cyklu są Analizy Online.

"Jeżeli finał referendum będzie pozytywny, w krótkim terminie można spodziewać się odreagowania na rynku akcji. (...) W długim natomiast spodziewam się ruchu lekko in plus. Jesteśmy w tzw. późnej fazie cyklu gospodarczego i w USA w końcu dojdzie do recesji, a to odbije się na innych krajach" - ocenił Zbigniew Jakubowski, wiceprezes zarządu Union Investment TFI.

"W Polsce głównym powodem spadków na rynku akcji jest niepewność. Jest kilka kwestii politycznych do rozstrzygnięcia" - dodał.

Jak wskazał, rynek czeka m. in. na rozstrzygnięcia w kwestii banków i kopalń, a także na rozwój wydarzeń związanych z ewentualnym obniżeniem wieku emerytalnego.

"Dodatkowo, w planie wicepremiera Morawieckiego pojawia się zachęta do długoterminowego inwestowania, związana pewnie z likwidacją czy też opóźnieniem poboru podatku Belki. W skali roku to jest 800 mln zł - to jest tak naprawdę nic. (…) Sama likwidacja tego podatku nie spowoduje, że wielkość oszczędności w Polsce wzrośnie" - ocenił Jakubowski.

Ludmiła Falak-Cyniak, dyrektor inwestycyjny i członek zarządu Amundi Polska TFI również uważa, że obecna sytuacja na GPW to w dużej mierze wynik niepewności.

"Do czynników wzbudzających niepewność dodałabym jeszcze to, że nie są znane strategie wielu dużych, polskich firm. W większości spółek są nowe zarządy, nie znamy zarówno strategii jak i polityki dywidendowej. Myślę, że te dwa czynniki dodatkowo powodują, że jakiś gwałtownych wzrostów na polskiej giełdzie nie oczekujemy" - oceniła Falak-Cyniak.

Piotr Bień, wiceprezes zarządu TFI PZU, ocenił z kolei, że kwestie dywidendowe nie są aż tak istotne.

"Na polityki dywidendowe spółek szczególnie nie zwracałbym uwagi, ponieważ one się tak często zmieniają, że lepiej analizować bilans, plany inwestycyjne i przepływy pieniężne" - powiedział Bień. 

"Ciekawsze są spółki, gdzie dywidenda jest niska lub nie ma jej w ogóle, a jest szansa, że się pojawi. Tam gdzie są wysokie dywidendy to jest raczej ryzyko, że one spadną, albo nie będzie ich w ogóle" - dodał.

W jego opinii jedynym istotnym ryzykiem, który może osłabiać zapał inwestorów jest kwestia banków w zakresie kredytów w CHF.

"Ja bym polskiego rynku mimo wszystko tak całkiem nie skreślał. Warto zauważyć, że w porównaniu do pozostałych rynków europejskich on relatywnie nie zachowuje się tak najgorzej - mimo ryzyk, o których mówimy. Dla mnie pozostaje jedno duże ryzyko, czyli kwestia rozwiązania problemu kredytów frankowych" - powiedział Bień.

Amundi Polska TFI ocenia, że bezpieczniejszą inwestycją są obecnie małe i średnie spółki.

"Bardziej preferujemy segment małych i średnich spółek - co prawda wisi nad nim ryzyko OFE, ale jest to jedyne ryzyko" - oceniła Falak-Cyniak z Amundi Polska TFI.

"Dyskusja dotycząca OFE będzie trwać przez kolejnych kilka kwartałów, ale nie spodziewamy się, że zostanie zaproponowane konkretne rozwiązanie" - dodał Bień z TFI PZU.

Jego zdaniem, jest spora szansa, że na koniec roku wyceny spółek będą wyższe niż obecnie.

Jarosław Lis, dyrektor biura aktywów akcyjnych BPH TFI, ocenił, że rynki rozwijające się będą zachowywać się lepiej od rozwiniętych.

"Wracając do naszego rynku, to tutaj widać pewne symptomy pozytywne. Paradoks polega na tym, że przez lata dążyliśmy do tego, żeby być rynkiem rozwiniętym, a chyba to, że znowu dzisiaj wpadliśmy do rynków rozwijających się jest pozytywne, bo te rynki też swoje odcierpiały, podobnie jak rynek surowców i można zakładać, że one relatywnie lepiej będą się zachowywać od rynków dojrzałych, które z racji tego, że widać sporo czarnych chmur jeśli chodzi o sferę makro - myślę, że - będą pod dużo większą presją niż rynki rozwijające się" - powiedział Lis.

Zarządzający Sławomir Sklinda z PKO TFI i Grzegorz Zatryb ze Skarbiec TFI zalecają zastąpienie obligacji europejskich akcjami.

"W perspektywie najbliższych trzech miesięcy - jeżeli nie dojdzie do Brexitu, zalecamy sprzedaż obligacji europejskich, zwłaszcza bund’ów i kupno tej akcyjnej części Europy (...) Polska jest częścią Europy i akcje polskie - tak jak pozostałych krajów -  będą pozytywnie się zachowywały" - ocenił Sklinda, dyrektor departamentu zarządzania portfelami akcyjnymi PKO TFI.

Grzegorz Zatryb, główny strateg Skarbiec TFI, ocenił, że akcje są obecnie najatrakcyjniejszą klasą aktywów.

"Zgadzam się z opinią, że należy wychodzić z obligacji +corowych+. Trzymanie papierów długoterminowych z ujemną stopą zwrotu to nie jest dobry pomysł" - ocenił Zatryb.

"Przy obecnym poziomie rentowności także w dłuższym horyzoncie czasowym dobrym pomysłem wydają się być obligacje z ryzykiem kredytowym, byle nie za dużym" - dodał.

Jarosław Lis z BPH TFI stawia z kolei na rynek surowców.

"Ostatnie lata, mimo tego co się dzieje w Chinach, czyli stabilna, ale na dosyć słabych poziomach gospodarka, nie spowodowały spadku popytu i to jest naszym zdaniem wystarczające, żeby można było zakładać tę grupę aktywów jako relatywnie atrakcyjną" - ocenił Lis.

Innego zdania jest Jakubowski z Union Investment TFI.

"Zakładając, że Wielka Brytania pozostanie w Unii Europejskiej - co jest pozytywnym wariantem - i biorąc pod uwagę fakt, że Fed opóźnia się z podwyżkami (…) słabszy dolar będzie sprzyjał rynkom wschodzącym, ale niekoniecznie będzie sprzyjał surowcom" - ocenił Jakubowski.

"Na tym rynku, z wyłączeniem kilku surowców agro, nie spodziewam się wzrostów" - dodał. (PAP)

pr/ mrt/ sar/ ana/

Zobacz także

  • Fot. PAP/Tomasz Gzell
    Fot. PAP/Tomasz Gzell

    Amundi Polska TFI nie oczekuje wzrostów na GPW, bezpieczniejsze małe i średnie firmy (opinia)

  • Fot. PAP/Paweł Supernak
    Fot. PAP/Paweł Supernak

    Najlepszą inwestycją wydają się akcje mniejszych firm z GPW - Skarbiec TFI (opinia)

  • Fot. PAP/Marcin Obara
    Fot. PAP/Marcin Obara

    Surowce i obligacje korporacyjne najbardziej atrakcyjnymi aktywami - BPH TFI (opinia)

  • Fot. PAP/Jakub Kamiński
    Fot. PAP/Jakub Kamiński

    Normalizacja stóp procentowych na świecie będzie trudna

Serwisy ogólnodostępne PAP