Włochy: już w 15 miejscowościach można kupić dom za 1 euro
W 15 włoskich miasteczkach można kupić dom za 1 euro. Z ofertą tą występują władze w kolejnych miejscowościach, które chcą powstrzymać ich wyludnianie.
W niektórych miejscach zainteresowanie przerasta oczekiwania, ale nie wszystkie domy znajdują nabywców.
Domy za symboliczną sumę 1 euro wystawiane są na sprzedaż zarówno w dużych miejscowościach, jak i w małych osadach. Największa z nich to Salemi na Sycylii licząca ponad 10 tysięcy mieszkańców, a najmniejsza - Carrega Ligure w Piemoncie, gdzie mieszka 89 osób.
Spośród 15 miejsc pięć znajduje się na Sycylii, po dwa na Sardynii, w Piemoncie i w Toskanii. Poza tym na liście tej są miejscowości w regionach Marche, Kampania, Abruzja i Lacjum.
Wszędzie zasady są podobne. Oferuje się porzucone, opustoszałe i zniszczone, wymagające remontu domy. Władze lokalne wiążą z tym nadzieje na ożywienie miejscowych usług wraz z pracami remontowymi i przede wszystkim na napływ nowych mieszkańców. Ma to duże znaczenie wobec masowego wyludniania się niektórych obszarów.
Włoska agencja Agi, która przeanalizowała tę utrwalającą się od kilku lat praktykę oferowania domów z 1 euro, przypomina, że nabywcy muszą zagwarantować, że spełnią serię wymogów. Muszą wnieść wszystkie opłaty notarialne i administracyjne oraz zobowiązać się do przedstawienia projektu remontu domu w ciągu roku od jego zakupu. Zazwyczaj koszt tych prac wynosi 20-25 tys. euro. Ponadto nowi właściciele mają obowiązek rozpocząć remont w ciągu dwóch miesięcy od otrzymania wszystkich pozwoleń. Kolejny wymóg stawiany przez władze gmin to wpłata poręczenia w wysokości 5 tys. euro, które jest zwracane po trzech latach.
Z Rzymu Sylwia Wysocka(PAP)
sw/ mars/