O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Ruszył proces b. dyrektorów sądów z apelacji krakowskiej i wrocławskiej

W Rzeszowie w poniedziałek rozpoczął się proces 10 b. dyrektorów sądów z apelacji krakowskiej i wrocławskiej, oskarżonych o przyjęcie łącznie około 867 tys. zł łapówek. To jeden z wątków śledztwa dot. przywłaszczenia prawie 30 mln zł na szkodę Sądu Apelacyjnego w Krakowie.

Rzeszów, 28.10.2019. Oskarżeni i ich adwokaci na korytarzu Sądu Okręgowego w Rzeszowie. Proces toczy się z wyłączeniem jawności. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Rzeszów, 28.10.2019. Oskarżeni i ich adwokaci na korytarzu Sądu Okręgowego w Rzeszowie. Proces toczy się z wyłączeniem jawności. Fot. PAP/Darek Delmanowicz

Proces rozpoczął się po kilku godzinach od wywołania sprawy. Najpierw długo trwały sprawy formalne, później była zarządzona przerwa.

Jawność procesu została wyłączona. Wnioskował o to prokurator ze względu na toczące się w Prokuraturze Regionalnej w Rzeszowie śledztwo dotyczące podejrzenia korupcji w Sądzie Apelacyjnym w Krakowie. SA miał stracić prawie 30 mln zł. Jest to główne śledztwo, z którego wyłączono wątek 10 byłych dyrektorów sądów.

Decyzję o wyłączeniu jawności podjął sąd w składzie trzyosobowym, ale jeden z sędziów zgłosił zdanie odrębne.

Oskarżeni to byli dyrektorzy: Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu Roman P., który miał przyjąć co najmniej 47,4 tys. zł, oraz sądów okręgowych: w Kielcach - Edward K. (co najmniej 227,8 tys. zł), w Tarnowie - Jacek G. (co najmniej 231,5 tys. zł oraz telefon komórkowy wart 3,2 tys. zł), w Nowym Sączu - Józef K. (co najmniej 170,5 tys. zł) i w Krakowie - Bolesław R. (co najmniej 130 tys. zł).

Pięciu pozostałych oskarżonych to byli dyrektorzy sądów rejonowych: w Zakopanem - Mirosław S., w Oświęcimiu - Andrzej Cz., w Wadowicach - Ryszard P., w Chrzanowie - Mariusz B. i w Olkuszu - Mateusz W. Mieli oni przyjąć kwoty od 4 do 22 tys. zł.

Odpowiadają z wolnej stopy. Wcześniej zastosowano wobec nich poręczenia majątkowe od 10 tys. do 200 tys. zł, dozór policji i zakaz opuszczania kraju. Łączna kwota poręczeń majątkowych zastosowanych wobec oskarżonych wyniosła 835 tys. zł.

W poniedziałek na rozpoczęciu procesu stawiło się siedmiu oskarżonych; trzech było nieobecnych.

Jak informowała w momencie skierowania aktu oskarżenia Prokuratura Krajowa, w toku śledztwa ustalono, że ośmiu spośród dziesięciu oskarżonych dyrektorów sądów brało udział w zorganizowanej grupie przestępczej założonej i kierowanej przez byłego już dyrektora Sądu Apelacyjnego w Krakowie Andrzeja P.

Dyrektorzy sądów zostali oskarżeni o przyjmowanie korzyści majątkowych w zamian za przychylność przy zlecaniu usług podmiotom gospodarczym współpracującym z Sądem Apelacyjnym w Krakowie oraz aprobatę i dyspozycyjność względem oskarżonego byłego dyrektora Sądu Apelacyjnego w Krakowie Andrzeja P. przy podejmowaniu przez niego decyzji związanych z zarządzaniem mieniem sądów.

W skład tej grupy przestępczej – według prokuratury - wchodzili także m.in.: były prezes SA w Krakowie, była główna księgowa tego sądu, były zastępca dyrektora tego sądu, były główny specjalista do spraw zamówień publicznych w Sądzie Apelacyjnym w Krakowie, a także przedsiębiorcy, którzy mieli współpracować z krakowskim SA i wykonywać określone usługi na jego rzecz.

Według śledczych oskarżeni dyrektorzy sądów i pozostali członkowie zorganizowanej grupy przestępczej przywłaszczali pieniądze przekazywane Sądowi Apelacyjnemu w Krakowie przez Skarb Państwa, popełniali przestępstwa przeciwko mieniu, wiarygodności dokumentów i przeciwko obrotowi gospodarczemu.

Na skutek przestępczej działalności grupy Sąd Apelacyjny w Krakowie miał stracić prawie 30 mln zł. Do przywłaszczenia tych pieniędzy miało dochodzić poprzez podpisywanie fikcyjnych umów cywilnoprawnych na wykonywanie usług i rachunków potwierdzających ich rzekomą realizację. Usługi wynikające z podpisanych umów nie były wykonywane bądź obejmowały zakres prac wykonanych w ramach obowiązków służbowych, a mimo to płacono za nie określonym podmiotom.

Dyrektorzy usłyszeli też zarzuty prania pieniędzy - od co najmniej 4 tys. zł do co najmniej 231,5 tys. zł poprzez podpisywanie fikcyjnych umów i poświadczających nieprawdę rachunków potwierdzających ich realizację. Jak podawała PK, łączna kwota zarzutów dotyczących prania pieniędzy stawianych oskarżonym byłym dyrektorom sądów wynosi 863 tys. 950 zł.

W śledztwie zabezpieczono majątek oskarżonych o wartości 687,4 tys. zł.

B. dyrektorzy sadów zostali zatrzymani przez Centralne Biuro Antykorupcyjne w listopadzie 2017 r.(PAP)

autorzy: Agnieszka Pipała

Zobacz także

  • Hasina Wajed. Fot. PAP/EPA/JASON SZENES
    Hasina Wajed. Fot. PAP/EPA/JASON SZENES

    Była premierka Bangladeszu oskarżona o zbrodnie przeciwko ludzkości

  • Karol Nawrocki Fot. PAP/Wojtek Jargiło
    Karol Nawrocki Fot. PAP/Wojtek Jargiło

    Nawrocki nie pójdzie do sądu w trybie wyborczym, choć politycy pozywali w ten sposób media

  • Proces Rity Gorgonowej, Fot. PAP/CAF
    Proces Rity Gorgonowej, Fot. PAP/CAF

    Zabójstwa, śledztwa i wyroki. Głośne procesy II Rzeczypospolitej

  • Krystian W. "Krystek", Fot. PAP/Adam Warżawa
    Krystian W. "Krystek", Fot. PAP/Adam Warżawa

    "Łowca nastolatek" ponownie stanął przed sądem. Sprawa dotyczy gwałtu na nieletniej

Serwisy ogólnodostępne PAP