O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Rzecznik GIS o koronawirusie: nie ma powodów do paniki

W Polsce mogą się zdarzyć przypadki zarażenia koronawirusem. Natomiast nie ma powodów do paniki – powiedział w sobotę w Polskim Radiu rzecznik Głównego Inspektoratu Sanitarnego Jan Bondar.

Rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Sanitarnego Jan Bondar. Fot. PAP/Paweł Supernak
Rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Sanitarnego Jan Bondar. Fot. PAP/Paweł Supernak

"Mogą się zdarzyć przypadki (zakażenia koronawirusem – PAP) w Polsce. Natomiast nie ma powodów do paniki" – ocenił Bondar. Wyraził przekonanie, że "w warunkach europejskich, w tym także polskich, specjalnie wielka epidemia nam nie grozi".

Podkreślił, że na polskich lotniskach wdrożono specjalnie procedury. "Personel pokładowy jest poinformowany o trybie alarmowym, aby w miarę możliwości wyłapywać wszystkich podejrzanych o zakażenie" - wyjaśnił.

W ocenie rzecznika GIS koronawirusem 2019-nCoV, który jest odpowiedzialny za śmierć ponad 40 mieszkańców Chin, "jest prawdopodobnie mniej zjadliwy, niż wirus SARS, którego epidemia miała miejsce w 2002 r." w ChRL. W ciągu roku od pierwszych zakażeń w Chinach i Hongkongu zmarło ok. 650 osób.

Więcej

Specjalne procedury bezpieczeństwa na lotnisku w związku z przypadkami zakażenia nowym koronawirusem, którego epidemia wybuchła kilka tygodni temu w chińskim Wuhan. Fot. EPA/RUNGROJ YONGRIT
Specjalne procedury bezpieczeństwa na lotnisku w związku z przypadkami zakażenia nowym koronawirusem, którego epidemia wybuchła kilka tygodni temu w chińskim Wuhan. Fot. EPA/RUNGROJ YONGRIT

Francja: trzeci przypadek zakażenia koronawirusem z Wuhan

Bondar przyznał, że "środki, które podejmują władze Chin (w związku z zarażeniami – PAP) robią wrażenie". "Są tu dwie możliwości, albo nie wiemy czegoś o tym wirusie, o czym wiedzą Chińczycy, a na razie nie informują; albo w związki z tym, że 18 lat temu Chiny były bardzo ostro krytykowane za lekceważenie zagrożeń (związanych z epidemią SARS - PAP), że teraz chcą pokazać światu, jak sprawnym są państwem, jak błyskawicznie potrafią podjąć radykalne kroki" - wskazał.

Władze Chin oficjalnie potwierdziły w sobotę rano czasu miejscowego 41 ofiar śmiertelnych nowego koronawirusa. Zarażonych jest już ponad 1000 osób, spośród których 57 jest w stanie krytycznym.

Wcześniej władze prowincji Hubei ze stolicą w Wuhan, gdzie tuż przed Nowym Rokiem wybuchła epidemia nowego koronawirusa, informowały o kolejnych 15 przypadkach śmiertelnych i 180 nowych zakażeniach.

Narodowa Komisja Zdrowia Chin podała, że potwierdzonych jest 1287 przypadków zakażenia. W sobotę rano o pierwszym takim przypadku poinformowano w Australii, gdzie koronawirusa odkryto na przedmieściach Melbourne u obywatela chińskiego, który przyleciał tam 19 stycznia z Kantonu. (PAP)

wnk/ krap/

Zobacz także

  • Chaos komunikacyjny w Portugalii obejmie m.in. koleje i transport publiczny Fot. PAP/EPA/ANTONIO PEDRO SANTOS
    Chaos komunikacyjny w Portugalii obejmie m.in. koleje i transport publiczny Fot. PAP/EPA/ANTONIO PEDRO SANTOS

    Strajk generalny w Portugalii. Obywatele przeciwko zmianom w kodeksie pracy

  • Iryna Mykychak Fot. PAP/Marcin Obara
    Iryna Mykychak Fot. PAP/Marcin Obara
    Specjalnie dla PAP

    Doradczyni ministra zdrowia Ukrainy: współpraca polsko-ukraińska w medycynie kluczowa w czasie wojny

  • Fot. PAP/Leszek Szymański
    Fot. PAP/Leszek Szymański

    Wyzwania ukraińskiej ochrony zdrowia w wojennej rzeczywistości [NASZE WIDEO]

  • Premier Donald Tusk. Fot. PAP/Rafał Guz
    Premier Donald Tusk. Fot. PAP/Rafał Guz

    W czwartek rządowy szczyt zdrowia. Weźmie w nim udział premier Donald Tusk

Serwisy ogólnodostępne PAP