Zespół Perfect jednak przestanie istnieć. Wcześniej wyda jeszcze nowy singiel
Rozpoczynająca się 14 lutego na warszawskim Torwarze trasa Perfectu będzie jednak ostatnim akordem działalności tego zespołu. Po ostatnim koncercie, który odbędzie się 19 czerwca w Gdańsku, grupa przestanie istnieć. "Nie będzie zastępstwa Grzegorza Markowskiego i nie będzie zespołu" - podsumowuje menadżerka Perfectu Agnieszka Jaworska.
Po raz pierwszy informacja o tym, że Perfect się rozpada, ukazała się w październiku ubiegłego roku. Wtedy pojawiła się zapowiedź, że 14 lutego zespół wyrusza w ostatnią trasę koncertową pod hasłem "Trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść". Tournee miało być okazją do świętowania 40-lecia istnienia grupy, a jednocześnie zwieńczeniem jej działalności i okazją do pożegnania z fanami.
Potem pojawiła się jednak informacja, że zespół nie kończy kariery, a jedynie przestanie koncertować. "Od pewnego czasu Perfect nie gra wiele koncertów. Te występy będą z okazji 40. urodzin zespołu, niewątpliwie jednak w przyszłym roku koncerty Perfectu się skończą. To nie znaczy jednak, że zespół się kończy" powiedziała w październiku w rozmowie z Onetem menedżerka zespołu, Agnieszka Jaworska. Miesiąc później pojawiła się jeszcze inna wersja. Grzegorz Markowski w wywiadzie dla miesięcznika "Pani" zdradził bowiem, że odchodzi z Perfectu. "Zaczynam karierę solową. Zostawiam Perfect. Zostawiam im nazwę, zostawiam wszystko. Oni mają już jakieś projekty, pomysły. Ja po prostu przestaję funkcjonować w takim tempie. Tak, może się pojawić nowy wokalista albo kilku" - wyznał wokalista zespołu.
Ten wywiad sprawił, że fani Perfectu byli przekonani, że ich ukochana kapela będzie grać nadal, tylko musi znaleźć nowego frontmena. Podobnie myśleli inni polscy wokaliści, którzy byli zainteresowani zastąpieniem Markowskiego. "Odbierałam telefony, kiedy zacznie się casting na nowego wokalistę" - mówi w rozmowie z PAP Life menedżerka zespołu. I zdradza, że żadnego castingu nie będzie, bo bez Markowskiego zespół nie będzie grał. Wokalista pozostawił kolegom z zespołu wybór, czy chcą grać dalej pod firmowym znakiem, czy nie. "Nie chcą" - mówi Jaworska.
Menedżerka zespołu zdradza też, że cześć muzyków Perfectu ma już zresztą plany na przyszłość. Jacek Krzaklewski gra we własnym zespole, udziela się w kilku innych, a do tego pracuje w swoim studio nagrań we Wrocławiu. Dariusz Kozakiewicz komponuje piosenki dla Natalii Sikory i innych wykonawców, jest zapraszany do grania z innymi kapelami. To on zagrał solówki na słynnej płycie Breakout Blues.
Agnieszka Jaworska w rozmowie z PAP Life mówi też o tym, dlaczego Grzegorz Markowski rezygnuje z grania. "Z kilku powodów, jednym z nich jest to, że wreszcie sam będzie decydował o tym, gdzie i kiedy wyjedzie na wakacje" - żartuje menadżerka. Co będzie robił? "Zajmował się rodziną, bo uwielbia wnuka Filipa, czytał, ale też pewnie zaśpiewa podczas niektórych koncertów córki Patrycji albo w imprezach charytatywnych czy jubileuszach" - dodaje.
Ostatnia trasa to niejedyny pożegnalny prezent zespołu dla fanów. Perfect wyda też na singlu nową piosenkę i pamiątkowy album podsumowujący 40 lat działalności. (PAP Life)
zig/ gra/