O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Brona: Amerykanie uniezależnią się od Rosjan w kwestii lotów w kosmos

Pod koniec maja Amerykanie wyślą astronautów w kosmos w kapsule Dragon - po raz pierwszy od prawie 10 lat z terenu USA. Przez ostatnią dekadę korzystali z usług Rosji. Teraz się to zmieniło; opracowali nowe systemy i znacznie wyprzedzili Rosję pod względem technologicznym - powiedział PAP dr hab. Grzegorz Brona.

Fot. PAP/EPA/MICHAEL NELSON
Fot. PAP/EPA/MICHAEL NELSON

Jak poinformowała Narodowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA), na której zlecenie wykonano kapsułę Dragon, pierwszy załogowy lot kosmiczny statku SpaceX został wyznaczony na środę 27 maja.

Będzie to pierwszy lot załogowy na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) z terenu USA od prawie 10 lat. Wraz z definitywnym wycofaniem w 2011 roku ze służby amerykańskich wahadłowców NASA została pozbawiona własnych środków transportowania astronautów i zaopatrzenia na ISS. Wymiana członków załogi stacji realizowana była wyłącznie za pomocą rosyjskich statków Sojuz.

"Wiele osób mówiło, że uzależnienie się Amerykanów od Rosjan w kwestii wynoszenia astronautów w kosmos jest po prostu upokarzające" - zauważył w rozmowie z PAP dr hab. Grzegorz Brona, były szef Polskiej Agencji Kosmicznej. Teraz się to zmieni, a USA po kilku latach upokorzenia wychodzi z cienia.

"Amerykanie wykorzystali ten czas, żeby rozwinąć się dość istotnie pod względem technologicznym i opracowali nową generację rakiet i kapsuł. Stało się to przy udziale prywatnych firm, które otrzymały na ten cel kontrakty" - podkreślił dr hab. Brona. Z kolei Rosjanie - w ocenie eksperta - "przespali" mijającą dekadę, bo nie mają pomysłu na swój program kosmiczny.

"Rosjanie nadal wynoszą w kosmos astronautów z wykorzystaniem kapsuł, które zaprojektowane jeszcze w latach 60. XX wieku. Są co prawda skuteczne i bezpieczne, ale jednak pod względem technologicznym znaczącą odbiegają od na przykład załogowej kapsuły Dragon" - uważa.

Dragon jest na przykład znacznie lżejszy od Sojuzów. To istotne, bo oznacza spore oszczędności - wyniesienie jednego kilograma w kosmos szacowane jest nawet na kilkanaście tysięcy dolarów, co wiąże się ze zużyciem paliwa. Brona zwrócił również uwagę na większą wygodę astronautów - będą mieli więcej przestrzeni roboczej w kapsule i lepsze kombinezony, zaprojektowane specjalnie do użycia w tym statku.

Poza tym - przypomniał dr Brona - przy współudziale m.in. partnerów z Europejskiej Agencji Kosmicznej, powstał w USA statek Orion, który w ciągu najbliższych kilku lat ma przetransportować astronautów ponownie na Księżyc. Jego zdaniem Rosjanie zostali teraz "na lodzie", bo bez przypływu środków z USA nie będą w stanie nawet utrzymać obecnej infrastruktury, nie wspominając o jej unowocześnianiu.

Wcześniej, od 1981 do 2011 r. Amerykanie korzystali z wahadłowców. "Koszt ich obsługi był jednak olbrzymi" - podkreślił Brona. Eksperci zwracają też uwagę, że nie były one zbyt bezpieczne - dwa z nich eksplodowały wraz z załogą.

Pytany o największe obawy dotyczące Dragona, Brona wskazał jego oprogramowanie. "Kapsuła przeszła liczne testy, m.in. wytrzymałościowe. Ale wiele ze statków przechodzi tzw. choroby wieku dziecięcego. Tak też było z Sojuzami, które co prawda uważane są za dość bezpieczne, mimo że nieco przestarzałe, ale w czasie pierwszych ich lotów doszło też do tragicznych w skutkach katastrof" - przypomniał ekspert. Dodał, że Dragon naszpikowany jest elektroniką. A to te systemy najczęściej płatają figle w lotach kosmicznych. Błąd systemu nie dawał na przykład spokoju astronautom z Apollo 11 w czasie pierwszego lądowania na Księżycu. Także w ostatnich latach oprogramowanie sprawiało problem, np. jedna z marsjańskich sond uległa katastrofie w wyniku błędów z oprogramowaniem.

"Czas pokaże, czy załogowe Dragony będą bezpiecznymi statkami. Warto jednak pamiętać, że od kilku lat kapsuły transportowe Dragon z sukcesem dostarczają zaopatrzenie na ISS. A to dobry znak" - wskazał.

Według Brony w najbliższych latach nie możemy oczekiwać rewolucji w wynoszeniu astronautów w kosmos. Od lat wygląda to tak samo - kapsuła jest umieszczana na szczycie rakiety, która musi przedrzeć się przez atmosferę i przezwyciężyć ziemską grawitację. "Co prawda w Chinach i w Japonii trwają już prace nad tzw. windą kosmiczną, jednak zdaniem jej twórców  najwcześniej zacznie ona działać w połowie wieku. Myślę, że bardziej realnym terminem jest koniec naszego stulecia. Musimy się zatem przyzwyczaić do startów rakiet" - podsumował.(PAP)

autor: Szymon Zdziebłowski

szz/ agt/
 

Zobacz także

  • Barros: Rosja odrzuciła warunki, na które zgodziły się Ukraina i USA. Fot. 	PAP/EPA/KRISTINA KORMILITSINA / SPUTNIK / KREMLIN POOL
    Barros: Rosja odrzuciła warunki, na które zgodziły się Ukraina i USA. Fot. PAP/EPA/KRISTINA KORMILITSINA / SPUTNIK / KREMLIN POOL

    Kreml po rozmowach z USA: nie ma kompromisu w sprawie Ukrainy [WIDEO]

  • Vladimir Putin. Fot. PAP/EPA/ALEXANDER KAZAKOV / SPUTNIK / KREMLIN POOL
    Vladimir Putin. Fot. PAP/EPA/ALEXANDER KAZAKOV / SPUTNIK / KREMLIN POOL

    Kreml: Putin nie odrzucił planu pokojowego USA ws. Ukrainy [WIDEO]

  • Sekretarz generalny NATO Mark Rutte. Fot. PAP/	ROBERT GHEMENT
    Sekretarz generalny NATO Mark Rutte. Fot. PAP/ ROBERT GHEMENT

    Bruksela. Rozmowy szefów dyplomacji krajów NATO m.in. o dalszym wsparciu Ukrainy

  • Żołnierze Gwardii Narodowej USA. Fot. PAP/EPA/WILL OLIVER
    Żołnierze Gwardii Narodowej USA. Fot. PAP/EPA/WILL OLIVER

    Mężczyzna oskarżony o zabicie i ranienie żołnierzy Gwardii Narodowej USA nie przyznaje się do winy

Serwisy ogólnodostępne PAP