Gdyńska prokuratura złoży zażalenie na brak aresztu wobec syna gdyńskiego biznesmena

2020-10-19 12:28 aktualizacja: 2020-10-19, 14:23
Akta sprawy na sali rozpraw. Fot. PAP/Tomasz Gzell
Akta sprawy na sali rozpraw. Fot. PAP/Tomasz Gzell
Prokuratura Rejonowa w Gdyni złoży zażalenie na sobotnią decyzję sądu, który odmówił zastosowania tymczasowego aresztowania wobec Aleksandra K., podejrzanego o pobicie operatora TVP i grożenie innym osobom.

Jak powiedziała PAP w poniedziałek rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk, prokuratura złoży zażalenie na sobotnią decyzję Sądu Rejonowego w Gdyni, który odmówił aresztowania Aleksandra K. podejrzanego o pobicie operatora TVP Gdańsk.

"Prokurator powołał się na dwie przesłanki. Chodzi o obawę matactwa oraz zdaniem prokuratury, w tym przypadku, zachodzi szczególna przesłanka do zastosowania tymczasowego aresztowania. Istnieje uzasadniona obawa, że podejrzany może popełnić przestępstwo przeciwko zdrowiu i życiu, bowiem groził popełnieniem takiego czynu" - dodała prokurator Wawryniuk.

W sobotę sąd zdecydował o zastosowaniu wolnościowych środków zapobiegawczych wobec Aleksandra K., podejrzanego o pobicie operatora TVP Gdańsk.

Mężczyznę objęto dozorem policji - dwa razy w tygodniu musi zgłaszać się na komisariat, ma zakaz kontaktu i zbliżania się na mniej niż 50 metrów do trzech osób pokrzywdzonych w tej sprawie.

Aleksandra K. zatrzymano w piątek wieczorem.

31-letni syn biznesmena Ryszarda Krauzego usłyszał w prokuraturze w Gdyni trzy zarzuty: naruszenia nietykalności, kierowania gróźb wobec dziennikarzy i spowodowania obrażeń ciała poniżej siedmiu dni. Czyny te są zagrożone karą do 2 lat pozbawienia wolności.

Do zdarzenia przed domem Ryszarda Krauzego (zgodził się na podawanie pełnych danych - PAP) w Gdyni na Kamiennej Górze doszło w czwartek ok. godz. 20.

W czwartek od godz. 15 na Kamiennej Górze w Gdyni przed domem Krauzego stało kilkunastu dziennikarzy z ogólnopolskich mediów. Wówczas trwało przeszukanie domu zatrzymanego biznesmena przez agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Ok. godz. 19.15 agenci wyprowadzili z domu biznesmena i zawieźli do prokuratury.

Dziennikarze powoli zaczęli odjeżdżać sprzed domu biznesmena. Ok. godz. 20 operatora kamery TVP Gdańsk zaatakował syn b. prezesa Prokomu. Uderzył go w twarz i kopnął. Operator ma obrażenia głowy.

Ryszard Krauze oraz adwokat Roman Giertych są wśród 12 zatrzymanych w czwartek osób podejrzanych o wyprowadzenie i przywłaszczenie łącznie ok. 92 mln zł z giełdowej spółki deweloperskiej Polnord.

Przedstawiono im zarzuty dotyczące przywłaszczenia środków spółki oraz wyrządzenia firmie szkody majątkowej w wielkich rozmiarach, a także prania brudnych pieniędzy. Podejrzanym grozi za to do 10 lat więzienia.(PAP)

Autor: Krzysztof Wójcik