O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Ocaleni z Auschwitz zarzucają wymiarowi sprawiedliwości Niemiec zaniedbania w ściganiu nazistowskich zbrodniarzy

Międzynarodowy Komitet Oświęcimski skierował pod adresem niemieckiego wymiaru sprawiedliwości zarzut, że od dziesięcioleci nie ściga nazistowskich zbrodniarzy - podała we wtorek agencja dpa.

Fot. PAP/Andrzej Grygiel
Fot. PAP/Andrzej Grygiel

"Świadomość, że oprawcy z obozów byli w stanie w większości żyć bez problemów i bez konieczności rozliczania się ze swoich zbrodni w niemieckim sądzie, obciążała ocalałych przez całe życie" - powiedział wiceprzewodniczący Komitetu Christoph Heubner portalowi grupy medialnej Funke.

Ocaleni z Auschwitz zabierają głos w sprawie historii

Do wygłoszenia krytyki Międzynarodowy Komitet Oświęcimski skłoniły zarzuty, postawione na początku lutego 100-letniemu byłemu strażnikowi obozu koncentracyjnego Sachsenhausen oraz 95-letniej byłej sekretarce obozu koncentracyjnego Stutthof. Fakt, że sprawców pociąga się do odpowiedzialności dopiero teraz, jest "porażką i zaniedbaniem niemieckiego wymiaru sprawiedliwości, które trwa od dziesięcioleci" - oświadczył Heubner.

Heubner podkreślił, że oskarżeni, byli częścią maszynerii niemieckich obozów zagłady. "Ci, którzy przeżyli, nie są zainteresowani zemstą, ale sprawiedliwością - a ta nie ma daty ważności" - powiedział i dodał: "I dlatego te procesy są nadal ważne, nawet jeśli sprawcy i ofiary, które przeżyły, osiągnęli teraz zaawansowany wiek". 

Zarzuty wnieśli prokuratorzy miast: Neuruppin - w Brandenburgii i Itzehoe - w Szlezwiku-Holsztynie.

Więcej

Fot. PAP/Łukasz Gągulski
Fot. PAP/Łukasz Gągulski

Muzeum Auschwitz wydało publikację poświęconą losom polskich więźniów

W styczniu historyk prof. Bogdan Musiał w rozmowie z PAP na temat zbrodni niemieckich z okresu II wojny światowej mówił: "Na około 10 tys. niemieckich członków załogi oświęcimskiej, przed zachodnioniemieckimi sądami po wojnie stanęły bodajże 42 osoby. Trzeba sobie te liczby uświadomić". 

Historyk zaznaczył, że "w dodatku skazywane były najczęściej +płotki+". 

"Większość osiedliła się po wojnie w zachodnich Niemczech i tam byli przez państwo chronieni. Przez system prawny, przez ówczesną konstytucję. Bardzo rzadko zdarzało się, że ktoś został pociągnięty do odpowiedzialności, stanął przed sądem" - zauważył prof. Musiał.

Międzynarodowy Komitet Oświęcimski to związek ocalałych z niemieckiego nazistowskiego obozu zagłady Auschwitz. Międzynarodowy Komitet Oświęcimski zrzesza organizacje, fundacje i ocalałych z Holokaustu z 19 państw. Siedziba MKO znajduje się w Berlinie.

Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)

kgr/ 
 

Zobacz także

  • Muzeum Auschwitz w Oświęcimiu (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PAP/Art Service
    Muzeum Auschwitz w Oświęcimiu (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PAP/Art Service

    Sprawa odwołanej niemieckiej aukcji. Część przedmiotów trafiła do Izraela

  • KL Auschwitz w Brzezince Fot. PAP/Jarek Praszkiewicz
    KL Auschwitz w Brzezince Fot. PAP/Jarek Praszkiewicz

    Niemieckie media o aukcji dokumentów z Holokaustu: bulwersujący przypadek

  • Fragment wystawy w Muzeum Dzieci Polskich – ofiar totalitaryzmu. Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Roman Zawistowski
    Fragment wystawy w Muzeum Dzieci Polskich – ofiar totalitaryzmu. Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Roman Zawistowski
    Specjalnie dla PAP

    Dyr. Instytutu Strat Wojennych: handel rzeczami ofiar zbrodni jest moralnie nie do przyjęcia

  • Marta Cienkowska Fot. PAP/Radek Pietruszka
    Marta Cienkowska Fot. PAP/Radek Pietruszka

    Cienkowska: wyjaśniamy pochodzenie pamiątek po ofiarach obozów. „Jeśli okażą się autentyczne, to je odzyskamy”

Serwisy ogólnodostępne PAP