O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Trwają poszukiwania podejrzanego o zamordowanie trzyosobowej rodziny w Borowcach

Podejrzewany o zabójstwo trzyosobowej rodziny w Borowcach pod Częstochową Jacek Jaworek to brat zamordowanego mężczyzny - wynika z informacji prokuratury. Mężczyzny szuka policja - w akcji wykorzystywane są dwa śmigłowce, dron i psy tropiące. Alert w tej sprawie wydało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.

Poszukiwany mężczyzna. Fot. Śląska Policja/Facebook
Poszukiwany mężczyzna. Fot. Śląska Policja/Facebook

"Bezpośrednio w akcję poszukiwawczą zaangażowanych jest obecnie kilkudziesięciu policjantów, zarówno z komendy w Częstochowie jak i z jednostek w ościennych powiatach" - powiedział PAP mł. asp. Kamil Sowiński z zespołu prasowego częstochowskiej policji.

W przeczesywaniu okolicy pomaga załoga dwóch policyjnych helikopterów, a także dron. "Pracę podjęli również przewodnicy z psami służbowymi" - poinformował rzecznik, nie precyzując, czy psy podjęły trop domniemanego sprawcy zabójstwa. Do poszukiwań użyto też kamer termowizyjnych.

Rodzina zginęła od strzałów z broni palnej 

Do tragedii w domu jednorodzinnym w Borowcach k. Dąbrowy Zielonej w powiecie częstochowskim doszło w nocy z piątku na sobotę. Wezwani do awantury domowej policjanci ujawnili zwłoki 44-letniego małżeństwa i ich 17-letniego syna. Oględziny wskazują, że wszyscy zginęli od strzałów z broni palnej. Na polecenie prokuratury, policja opublikowała personalia i wizerunek osoby podejrzewanego o dokonanie zabójstwa.

Jak poinformował PAP rzecznik częstochowskiej prokuratury prok. Tomasz Ozimek, w chwili zabójstwa w mieszkaniu był jeszcze młodszy, 13-letni syn zamordowanego małżeństwa, który opuścił dom i schronił się u rodziny. Z ustaleń śledczych wynika, że podejrzewany o dokonanie zabójstwa 52-letni Jacek Jaworek to brat zamordowanego mężczyzny, który jakiś czas temu zamieszkał wraz z nim i jego rodziną w Borowcach.

W sobotę po południu Rządowe Centrum Bezpieczeństwa opublikowało alert, informujący o poszukiwaniach Jacka Jaworka, wraz z jego fotografią. Informację adresowano do mieszkańców trzech graniczących ze sobą województw: śląskiego, świętokrzyskiego i łódzkiego. Mieszkańcy tych regionów otrzymali także smsy z ostrzeżeniem dotyczącym poszukiwań niebezpiecznego przestępcy i linkiem do informacji śląskiej policji na ten temat.

Trwają poszukiwania sprawcy 

"Wszystkie osoby, które znają aktualne miejsce pobytu Jacka Jaworka, mogące pomóc w ustaleniu jego miejsca pobytu, lub które mogą mieć istotne dla śledztwa informacje, proszone są o pilny kontakt z Komendą Miejską Policji w Częstochowie pod nr telefonu 47 858 12 55 lub nr alarmowym 112" - podała częstochowska policja.

Śledczy nie podają na razie bliższych informacji na temat okoliczności tragedii i potencjalnego motywu zbrodni. Z nieoficjalnych doniesień częstochowskich mediów wynika, że podejrzewany o zabójstwo Jacek Jaworek wcześniej pracował w Niemczech, zaś powodem sprzeczki mogły być rozliczenia finansowe. Prokuratura i policja nie komentują tych informacji. (PAP)

Autor: Marek Błoński

Zobacz także

  • Łańcuch sędziowski Fot. PAP/Wojtek Jargiło
    Łańcuch sędziowski Fot. PAP/Wojtek Jargiło

    26 lat więzienia za zabójstwo żony i upozorowanie wypadku na Kaszubach

  • fot. Komenda Miejska Policji w Słupsku
    fot. Komenda Miejska Policji w Słupsku

    Zbrodnia w Słupsku. Zabił współlokatora i zakopał poćwiartowane ciało w parku. Jest areszt dla 19-latka

  • Oskarżony Dorian S. Fot. PAP/Przemysław Piątkowski
    Oskarżony Dorian S. Fot. PAP/Przemysław Piątkowski

    Rozprawa apelacyjna Doriana S., skazanego za gwałt i morderstwo - z wyłączeniem jawności

  • Znicze pod zdjęciem zabitej kobiety, przed budynkiem Auditorium Maximum Uniwersytetu Warszawskiego. Fot. PAP/Paweł Supernak
    Znicze pod zdjęciem zabitej kobiety, przed budynkiem Auditorium Maximum Uniwersytetu Warszawskiego. Fot. PAP/Paweł Supernak

    Uniwersytet Warszawski po zabójstwie pracownicy wprowadza nowe zasady bezpieczeństwa

Serwisy ogólnodostępne PAP