W Holandii powodzie na południu kraju. W akcji ratowniczej uczestniczy wojsko
Obfite opady deszczu sparaliżowały południową Holandię. Z wywołanymi przez nie powodziami zmaga się zwłaszcza prowincja Limburgia. W miejscowości Valkenburg przy pomocy wojska ewakuowano setki ludzi, w tym mieszkańców hospicjum oraz domu opieki, a fala powodziowa spowodowała zawalenie mostu.
Według burmistrza Valkenburga Daana Prevoo może zabraknąć żywności, ponieważ część miasta jest niedostępna dla ciężarówek. Z informacji dziennika „Algemeen Dagblad” wynika, że 700 gospodarstw domowych jest pozbawionych prądu.
Lokalna telewizja 1Limburg informuje, że lokalne władze poprosiły policję o zablokowanie dróg dojazdowych do miasteczka. „Otrzymujemy informacje z hoteli, że dzwonią do nich ludzie, którzy chcą wynająć pokój, aby oglądać powódź” – powiedział Prevoo. „To się nie mieści w głowie” – dodał.
Służby meteorologiczne informują, że w nocy z czwartku na piątek również spodziewane są obfite opady. Władze zdrowotne na południu prowincji apelują, aby unikać zanieczyszczonej wody. „Kanalizacja jest przeciążona, istnieje ryzyko biegunki, wymiotów u osób, które będą miały z nią kontakt” - wskazuje GGD Zuid-Limburg.
Z Maastricht Andrzej Pawluszek (PAP)