Lewandowski z powodu kontuzji nie ukończył biegu. Rozmys bez buta
Marcin Lewandowski i Michał Rozmys nie awansowali do finału biegu na 1500 m w igrzyskach olimpijskich w Tokio. Pierwszy w swoim półfinale zszedł z bieżni z powodu kontuzji. Drugi przybiegł ostatni, bo w początkowej fazie biegu zgubił but.
Lewandowski, startujący w pierwszym półfinale, biegł do ostatniego okrążenia spokojnie, ale ok. 200 metrów do mety złapał go skurcz łydki. Polak zszedł z bieżni.
Marcin Lewandowski nie ukończył biegu na 1500 m. ??? #RazemPoMedal pic.twitter.com/IxqtnWs2Ld
— TVP SPORT (@sport_tvppl) August 5, 2021
We wtorek Lewandowski, brązowy medalista mistrzostw świata z 2019 roku i wicemistrz Europy z 2018, przewrócił się na początku ostatniego okrążenia biegu eliminacyjnego i stracił szansę na zakwalifikowanie się do czwartkowego półfinału. Polak długo siedział na bieżni, ale postanowił dokończyć zmagania i zmierzono mu czas 4.43,96 (15. pozycja). Polska ekipa złożyła protest, który został uwzględniony i Lewandowski został dopuszczony do półfinału.
"Miałem uraz łydki już wcześniej, ale wydawało się, że to nic poważnego. W czasie biegu prąd przeszedł mi przez łydkę dwa razy i nie mogłem dalej rywalizować. Nie wiem, jak mocnej próbie poddaje mnie pan Bóg, ale muszę to wziąć na klatę. Jestem szczęśliwym ojcem, mężem, przyjacielem. Inni ludzie mają prawdziwego pecha" - powiedział Lewandowski w wywiadzie dla TVP.
"Powiedziałem sobie, że dopóki mi noga nie odpadnie, to będę ryzykował."
— TVP SPORT (@sport_tvppl) August 5, 2021
Marcin Lewandowski, czyli po prostu wzór sportowca. ?? #RazemPoMedal pic.twitter.com/XSj7LRpJj0
W drugim półfinale pobiegł Rozmys, który w początkowej fazie biegu zgubił jeden z butów. Walczył dzielnie, ukończył bieg, ale nie był w stanie nawiązać walki i zajął ostatnie miejsce czasem - 3.54,53.
Michał Rozmys przez większość dystansu musiał biec bez jednego buta... Nie będzie awansu do finału na 1500 m. ❌#RazemPoMedal pic.twitter.com/JOTwyq6jXD
— TVP SPORT (@sport_tvppl) August 5, 2021
"Po 150 metrach poczułem, że but zjechał mi z pięty, a po 200 metrach spadł mi ze stopy. Los pokrzyżował plany" - powiedział Rozmys.
Najszybszy w półfinałach 1500 m był Kenijczyk Abel Kipsang z rekordem olimpijskim - 3.31,65.
Finał 1500 m mężczyzn odbędzie się w sobotę o godzinie 13.40.(PAP)
Autor: Tomasz Więcławski
io/