O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Hiszpański prawnik: w UE nadrzędne powinno być prawo krajowe. "Nie presja zewnętrzna"

Doktor prawa z madryckiego uniwersytetu CEU San Pablo, Jose Luis Orella Martinez uważa, że w Unii Europejskiej nadrzędne powinno być prawo poszczególnych krajów. W rozmowie z PAP wskazał, że w funkcjonowaniu unijnych organów sądowniczych występuje presja ze strony najbogatszych członków UE.

Fot.  EPA/JULIEN WARNAND
Fot. EPA/JULIEN WARNAND

“Uważam, że prawo krajowe powinno być nadrzędne w stosunku do prawa unijnego tam, gdzie przestrzegane są zasady państwa prawa i działają organy wybrane w sposób demokratyczny” - stwierdził hiszpański doktor prawa politycznego, a zarazem wykładowca historii na stołecznej uczelni.

Zauważył, że w ostatnich latach nasiliła się presja unijnych organów sądowniczych na instytucje wybrane w sposób demokratyczny. Paradoksalnie, jak podkreślił, atakowi temu podlegają państwa broniące podstawowych zasad wspólnej Europy, budowanej jako Unia narodów, w oparciu o chrześcijańskie fundamenty, takie jak Polska.

Presja krajów najbogatszych 

Jako sprzeczność w sądownictwie UE Orella Martinez uznał wywieranie presji na tworzenie ustawodawstwa unijnego przez najbogatsze kraje UE.

“Mamy tu poważny problem z krajami o wysokim poziomie życia, funkcjonującymi w oparciu o swoje przepisy o rajach podatkowych, takimi jak Holandia i Luksemburg, które próbują projektować społeczeństwo na miarę swoich upodobań. Likwidują one przy tym lub podporządkowują sobie innych, kierując się silnymi działaniami dyskryminującymi katolików, co skierowane jest wobec państw mniej zamożnych o mocnych korzeniach katolickich” - wskazał Martinez.

Hiszpański ekspert odnotował historyczne kontrowersje, dotyczące przysługującego TSUE prawa do orzekania w sprawach podstawowych. Przypomniał, że sąd unijny występujący w przeszłości pod nieformalną nazwą Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (ETS) nie miał do tego uprawnień.

“Mało tego, orzecznictwo ETS nie miało związku ze stanowieniem w sprawach podstawowych, ale m.in. w sprawie Ruhrkohlen-Verkaufsgesellschaft z 1960 r. unijny sąd sam wskazywał, że nie ma ku temu kompetencji w wydawaniu wyroków w prawie wspólnotowym” - przypomniał dr Orella Martinez.

Odnotował, że z biegiem czasu sąd UE z siedzibą w Luksemburgu, dzięki wsparciu trybunałów konstytucyjnych państw członkowskich, poszerzył zakres swojego orzekania również do ferowania orzeczeń w sprawach podstawowych. Sprecyzował, że już w 1970 r. ETS powołał się na konieczność decydowania o sprawach podstawowych w procesie Internationale Handelsgesellschaft.

Wyroki TSUE podważane zarówno w Niemczech jak i Czechach 

Madrycki wykładowca zauważył, że w ostatnich latach wyroki TSUE podważane były zarówno przez Trybunał Konstytucyjny Niemiec, jak też przez jego odpowiednik z Republiki Czeskiej.

Orella Martinez wymienił też kilka orzeczeń SN Hiszpanii, które nie doprowadziły do wprowadzenia w życie orzeczenia TSUE, albo sprawiły, że wyrok sądu w Luksemburgu nie mógł w pełni zmienić krajowego prawa.

Jednym z przykładów jest orzeczenie sądu z Luksemburgu, który uznał za zbyt wysoką tzw. klauzulę dolną, wprowadzoną do umów o zmiennej stopie procentowej, wpływającej na oprocentowanie kredytu hipotecznego. Choć TSUE orzekł 21 grudnia 2016 r. o umożliwieniu anulowania niekorzystnych dla klientów umów z przeszłości, to jednak Sąd Najwyższy Hiszpanii stwierdził w kwietniu 2017 r., że przystanie na wyrok unijnego wymiaru sądowniczego, ale tylko z datą orzeczenia sądu z Luksemburga, bez stosowania tego orzeczenia do zawartych wcześniej umów.

Wykładowca na uniwersytecie CEU San Pablo odnotował, że jednym z przykładów braku dostosowania się władz sądowniczych Hiszpanii do wyroku TSUE był przypadek wybranego 26 maja 2019 r. w wyborach do PE katalońskiego separatysty Oriola Junquersa. Dwa miesiące po skazaniu szefa separatystycznej partii ERC na 13 lat więzienia przez SN w procesie dotyczącym organizacji nielegalnego referendum niepodległościowego w Katalonii, TSUE podważył osadzenie w areszcie Junquerasa z powodu przysługującego mu immunitetu eurodeputowanego.

Władze sądownicze Hiszpanii nie tylko nigdy nie zgodziły się na traktowanie Junquerasa jako europosła, ale już w styczniu 2020 r. orzekły, że nie przysługują mu prawa do pełnienia funkcji publicznej. Choć od decyzji tej separatysta odwołał się do Trybunału Konstytucyjnego Hiszpanii uzasadniając skargę orzeczeniem TSUE, ale w orzeczeniu z marca 2021 r. TK odrzucił tą skargę. Swoją decyzję uzasadnił brakiem jednoznacznych przepisów unijnych w kwestii statusu polityków wybieranych do parlamentów państw członkowskich UE.

Orella Martinez wskazał jednocześnie na wysoką karę zaaplikowaną przez TSUE wobec Hiszpanii 25 lutego 2021 r. za uchybienie zobowiązaniom państwa członkowskiego w związku z brakiem wdrożenia przez Madryt dyrektywy unijnej, dotyczącej przetwarzania danych osobowych z 2018 r. W orzeczeniu sąd z Luksemburga skazał Hiszpanię na zapłacenie 15 mln euro, a dodatkowo na 89 tys. euro za każdy dzień zwłoki licząc od chwili ogłoszenia wyroku.

Marcin Zatyka (PAP)
 

Zobacz także

  • Ronda. Fot. jocaja/Adobe Stock
    Ronda. Fot. jocaja/Adobe Stock

    Ronda - białe miasto nad przepaścią

  • Korrida w Maladze Fot. PAP/EPA/Daniel Perez
    Korrida w Maladze Fot. PAP/EPA/Daniel Perez

    Walki byków na liście światowego dziedzictwa UNESCO? Hiszpania podzielona

  • Łóżko szpitalne Fot. PAP/Leszek Szymański
    Łóżko szpitalne Fot. PAP/Leszek Szymański

    Rekordowa liczba zachorowań na krztusiec w Hiszpanii. Ponad 9 tys. hospitalizowanych

  • Hiszpańska policja. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/EPA/GINER
    Hiszpańska policja. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/EPA/GINER

    Hiszpańska policja zatrzymała Polaka poszukiwanego europejskim nakazem aresztowania

Serwisy ogólnodostępne PAP