O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Australia. Po 29 latach od ucieczki wrócił do więzienia, bo stracił pracę w czasie lockdownu

Darko Desic, 64-latek, który w 1992 roku zbiegł z więzienia Grafton Prison we wschodniej Australii, w połowie września oddał się w ręce policji, gdy w związku z wprowadzonym w Sydney lockdownem stracił pracę i mieszkanie. Za ucieczkę z więzienia do wyroku dodano mu dwa miesiące - poinformowała w czwartek agencja AP.

Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Darek Delmanowicz

Desic został w czwartek skazany na dwa dodatkowe miesiące więzienia za skutecznie przeprowadzoną przed niemal trzydziestu laty ucieczkę z więzienia Grafton. Po przyznaniu się do ucieczki, 64-latka skierowano do więzienia, gdzie będzie musiał spędzić pozostałe 14 z 33 miesięcy, na które w 1992 roku skazano go za uprawianie marihuany. 

W Lokalnym Sądzie Centralnym w Sydney sędzia pokoju Jennifer Atkinson powiedziała, że w związku z ucieczką musiała rozszerzyć wyrok o kolejne dwa miesiące, chociaż za ucieczkę z więzienia grozić może nawet do 10 lat pozbawienia wolności. 

Atkinson zaznaczyła, że decyzja o ucieczce zrodziła się z "realnych obaw" dotyczących deportacji do Jugosławii, kraju pochodzenia skazanego. Darko Desic obawiał się poboru do wojska i konieczności uczestniczenia w wojnach, które doprowadziły do rozpadu tego kraju w latach 90. ubiegłego wieku.

Obrońca skazanego Paul McGirr poinformował dziennikarzy o liście od Straży Granicznej Australii, w którym zawiadomiono Desicia o deportacji czekającej na niego po wyjściu z więzienia. "Kraju, do którego mógłby wrócić, już nie ma. Mam nadzieję, że ktoś o zdrowych zmysłach weźmie to pod uwagę" - powiedział McGirr. Desic nie posiada obywatelstwa Australii i nie jest jasne, do którego kraju miałby zostać wysłany.

Adwokat dodał, że społeczność, w której Desic przez prawie 30 lat pracował jako złota rączka, "kocha go i szanuje". Zbiórka publiczna zdołała zgromadzić 23 tys. dolarów na pokrycie kosztów sądowych Darko Desicia. (PAP)

mmi/

Zobacz także

  • Policja w miejscu, gdzie dwóch uzbrojonych mężczyzn otworzyło ogień na plaży Bondi w Sydney w Australii. Fot. PAP/EPA/MICK TSIKAS AUSTRALIA AND NEW ZEALAND OUT
    Policja w miejscu, gdzie dwóch uzbrojonych mężczyzn otworzyło ogień na plaży Bondi w Sydney w Australii. Fot. PAP/EPA/MICK TSIKAS AUSTRALIA AND NEW ZEALAND OUT

    Po ataku w Sydney rząd proponuje zaostrzenie przepisów dotyczących broni

  • Służby na miejscu strzelaniny, fot. PAP/EPA/AAP/MICK TSIKAS
    Służby na miejscu strzelaniny, fot. PAP/EPA/AAP/MICK TSIKAS

    Zamach na plaży Bondi w Sydney. Rzecznik MSZ zabrał głos

  • Ursula von der Leyen. Fot. PAP/EPA/OLIVIER HOSLET
    Ursula von der Leyen. Fot. PAP/EPA/OLIVIER HOSLET

    Von der Leyen: Europa solidaryzuje się z Australią i społecznościami żydowskimi

  • Upały w Australii. Fot. PAP/EPA/BIANCA DE MARCHI
    Upały w Australii. Fot. PAP/EPA/BIANCA DE MARCHI

    Australia zmaga się z rekordowymi upałami. Blisko 40 stopni w październiku

Serwisy ogólnodostępne PAP