O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Ekspert: Rosjanie chcą podnieść napięcie na granicy z NATO

Białoruski przywódca Alaksandr Łukaszenka zapowiedział rozwinięcie "regionalnego zgrupowania wojsk Rosji i Białorusi" na terenie swojego kraju. "Rosjanie chcą podnieść napięcie na granicy z NATO" - komentuje ekspert warszawskiego Ośrodka Studiów Wschodnich, Piotr Żochowski w rozmowie z PAP.

Fot. PAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV
Fot. PAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV

Więcej

Alaksandr Łukaszenka, fot. PAP/Leszek Szymański
Alaksandr Łukaszenka, fot. PAP/Leszek Szymański

Łukaszenka zapowiada powstanie rosyjsko-białoruskich oddziałów

Jak poinformował Łukaszenka, cytowany w poniedziałek przez agencję Reutera, wzmacnianie zgrupowania trwa już od kilku dni i jest to realizacja uzgodnień między Mińskiem a Kremlem.

Analityk OSW Piotr Żochowski - znawca metod działania rosyjskich służb specjalnych i operacji psychologicznych - zwraca przede wszystkim uwagę na bezpośredni skutek takiego posunięcia w wojnie na Ukrainie.

"Sytuacja rosyjskich oddziałów na Ukrainie jest zła. Moskwa próbuje ją poprawić rozwijając regionalne zgrupowanie z Białorusinami. Wiąże ono bowiem siły ukraińskie. Ukraina musi w takiej sytuacji trzymać dużo wojska przy granicy z Białorusią, zamiast użyć go na wschodzie i na południu swojego kraju" - podkreśla ekspert.

"Nie chodzi jednak tylko o Ukrainę" - zastrzega. "Moskwa chce pokazać, że 'reaguje' w ten sposób na wypowiedzi Łukaszenki, jakoby NATO chciało zaatakować Białoruś. Jest to pewna modyfikacja rozgrywki, jaką była słynna depesza emska - wykreowanie pretekstu do podjęcia określonych działań. Chodzi w tym o podniesienie napięcia na granicy z NATO. Kreml liczy, że przestraszy w ten sposób któregoś z ważnych członków Sojuszu i doprowadzi do podjęcia przez Zachód prób deeskalacji i wstrzymania pomocy dla Ukrainy" - wyjaśnia Żochowski.

Rosja i Białoruś tworzą państwo związkowe i posiadają wspólne regionalne zgrupowanie wojsk, które jest formowane w przypadku "zwiększenia poziomu zagrożenia".

Z Brukseli Artur Ciechanowicz (PAP)

mj/

Zobacz także

  • Prezydent Mołdawii Maia Sandu. Fot. PAP/EPA/RONALD WITTEK
    Prezydent Mołdawii Maia Sandu. Fot. PAP/EPA/RONALD WITTEK

    Ekspert o wyborach w Mołdawii: gra toczy się o integrację europejską i niezależność od Rosji

  • Służby w miejscu upadku rosyjskiego drona w miejscowości Wohyń. Fot. PAP/Wojtek Jargiło
    Służby w miejscu upadku rosyjskiego drona w miejscowości Wohyń. Fot. PAP/Wojtek Jargiło

    Wicedyrektorka OSW o dronach: Rosja chciała pogłębić podziały w Polsce i skłócić naszych sojuszników

  • Jakub Jakóbowski Fot. PAP/Radek Pietruszka
    Jakub Jakóbowski Fot. PAP/Radek Pietruszka

    Wicedyrektor OSW: szczyt Szanghajskiej Organizacji Współpracy - konsolidacja przeciwników USA

  • Parlament Grenlandii w Nuuk. Fot. PAP/EPA/MADS CLAUS
    Parlament Grenlandii w Nuuk. Fot. PAP/EPA/MADS CLAUS

    Ekspert OSW: zainteresowanie USA Grenlandią wynika z polityki prezydenta Trumpa

Serwisy ogólnodostępne PAP