O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Nie żyje strażnik więzienny, który oddał strzały do syna, córki i teściowej

Strażnik więzienny, który oddał strzały z broni palnej do teściowej, syna i córki, po próbie samobójczej przebywał w szpitalu zakładu karnego i tam zmarł. W związku z tym Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu umorzyła śledztwo w sprawie zabójstwa 71-letniej kobiety, 9-letniego chłopca i 5-letniej dziewczynki.

Strażnik więzienny, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/Darek Delmanowicz
Strażnik więzienny, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/Darek Delmanowicz

Jak podała w środę rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu prok. Karolina Stocka-Mycek, zebrany materiał dowodowy nie pozostawiał wątpliwości, że Adam Sz. był sprawcą potrójnego zabójstwa.

„Wszczęte postępowanie karne umarza się, gdy podejrzany zmarł. Wobec powyższego, z uwagi na śmierć podejrzanego, należało stwierdzić, że w sprawie zaistniała negatywna przesłanka procesowa uniemożliwiająca kontynuowanie postępowania karnego”

 Prok. Karolina Stocka-Mycek

Więcej

Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Grzegorz Momot
Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Grzegorz Momot

Brutalne zabójstwo dwóch kobiet w Łodzi. "Podejrzany przyznał, że wyeliminował świadka"

Jak dowiedziała się PAP, przez cały okres pobytu w szpitalu stan Adama Sz. nie pozwalał na postawienie mu zarzutów, bo próby nawiązania z nim kontaktu kończyły się niepowodzeniem. Śledztwo w sprawie jego śmierci prowadzi Prokuratura Rejonowa Łódź-Górna. Śledczy oczekują na wyniki sekcji zwłok mężczyzny.

Do tragedii doszło pod koniec marca br. w Prusicach nieopodal Trzebnicy (Dolnośląskie). Według śledczych 51-letni Adam Sz. oddał strzały do teściowej, córki i syna. Dziewczynka i jej babcia zmarły na miejscu. Chłopiec trafił do szpitala z ciężkimi obrażeniami, gdzie zmarł po kilku dniach. 

Więcej

Policja przed budynkiem mieszkalnym w Prusicach. Fot. PAP/Krzysztof Ćwik
Policja przed budynkiem mieszkalnym w Prusicach. Fot. PAP/Krzysztof Ćwik

Nie żyje 9-letni chłopiec, trzecia ofiara tragedii w Prusicach

Po dokonaniu zbrodni mężczyzna miał targnąć się na życie strzelając sobie w głowę. Trafił do szpitala we Wrocławiu, a stamtąd 12 maja do szpitala Zakładu Karnego Nr 1 w Łodzi, gdzie był osadzony jako tymczasowo aresztowany. Tam zmarł 27 sierpnia, a prokuratura o jego śmierci i umorzeniu postępowania poinformowała w środę.

Zabójstwo w Prusicach wstrząsnęło lokalną społecznością. Władze gminy, w której do niego doszło, odwołały wówczas weekendowe wydarzenia organizowane przez gminę.

Jak podawały lokalne media, powodem zachowania mężczyzny miał być konflikt rodzinny. Zawodowo mężczyzna był strażnikiem więziennym z długoletnim stażem.(PAP)

kak/ jann/ sma/

Zobacz także

  • Znicze przed szkołą podstawową nr 10 w Jeleniej Górze. Fot. PAP/Krzysztof Ćwik
    Znicze przed szkołą podstawową nr 10 w Jeleniej Górze. Fot. PAP/Krzysztof Ćwik

    Po śmierci 11-letniej Danusi żałoba w Karkonoskim Hufcu ZHP

  • Okolice miejsca znalezienia ciała 11-letniej dziewczynki w Jeleniej Górze. Fot. PAP/Krzysztof Ćwik
    Okolice miejsca znalezienia ciała 11-letniej dziewczynki w Jeleniej Górze. Fot. PAP/Krzysztof Ćwik

    Psychiatra o zabójstwie 11-latki: bez konkretnej wiedzy nie można mówić o przyczynach

  • Okolice miejsca znalezienia ciała 11-letniej dziewczynki w Jeleniej Górze, fot. PAP/Krzysztof Ćwik
    Okolice miejsca znalezienia ciała 11-letniej dziewczynki w Jeleniej Górze, fot. PAP/Krzysztof Ćwik

    Zabójstwo 11-latki w Jeleniej Górze. Zakończyło się wysłuchanie zatrzymanej 12-latki

  • Jarmark świąteczny. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
    Jarmark świąteczny. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Darek Delmanowicz

    Zamachy na świąteczne jarmarki od 2016 r.: tragedie i udaremnione próby

Serwisy ogólnodostępne PAP