O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Polska wśród krajów, do których Brytyjczycy przeprowadzają się najczęściej

Nowe badanie dotyczące populacji międzynarodowych migrantów ujawniło, jakie kierunki najchętniej obierają Brytyjczycy, którzy pragną zmienić miejsce zamieszkania. Na szczycie rankingu uplasowała się Australia, a tuż za nią Stany Zjednoczone i Kanada. Co ciekawe, wielu obywateli Wielkiej Brytanii za cel przeprowadzki obiera także Polskę. Nasz kraj zajął w zestawieniu 7. miejsce.

Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Albert Zawada
Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Albert Zawada

W ostatnich latach miliony Brytyjczyków opuściły Wielką Brytanię. Powodów może być wiele – poszukiwanie miejsca o cieplejszym klimacie czy niższych kosztach życia. Nowe badanie dotyczące międzynarodowych migrantów, które przeprowadzono z wykorzystaniem danych Organizacji Narodów Zjednoczonych z 2024 roku, ujawniło, dokąd Brytyjczycy przenoszą się najczęściej.

Więcej

Bukareszt Fot. PAP/Marcin Gadomski
Bukareszt Fot. PAP/Marcin Gadomski

W Rumunii oficjalnie mieszka 2 tys. Polaków, nieoficjalnie - nawet trzy razy więcej [NASZE WIDEO]

Na szczycie rankingu uplasowała się Australia z populacją sięgającą ponad 1,1 miliona brytyjskich ekspatów, co stanowi 23 proc. wszystkich migrantów opuszczających wyspy. Tuż za nią znalazły się Stany Zjednoczone, do których wyjechało na stałe niemal 900 tys. obywateli Zjednoczonego Królestwa. Trzecie miejsce zajęła Kanada – tam przeprowadziło się ponad 400 tys. szukających lepszego miejsca do życia Brytyjczyków.

Co ciekawe, wśród krajów najchętniej obieranych przez Brytyjczyków za cel podróży w jedną stronę wymieniono także Polskę. Zajęła ona 7. miejsce, odnotowując przy tym znaczący wzrost liczby imigrantów z Albionu. Podczas gdy w 2015 roku mieszkało u nas 41 tys. Brytyjczyków, w zeszłym roku było ich już 184 900.

„Przeprowadzka do innego kraju to ekscytująca decyzja, jednak proces relokacji może być przytłaczający, szczególnie w erze po Brexicie” – ocenił w rozmowie z „Daily Mail” Cameron Hamilton z hiszpańskiej agencji nieruchomości 5 Real Estate, która przeprowadziła badanie.

Więcej

Nowy Orlean. Fot. Kevin Ruck/Adobe Stock
Nowy Orlean. Fot. Kevin Ruck/Adobe Stock

Dowiedz się, dlaczego warto odwiedzić Nowy Orlean

"Australia, USA i Kanada wciąż przyciągają większość brytyjskich migrantów, prawdopodobnie ze względu na wysoką jakość życia; to, że są krajami przeważnie anglojęzycznymi oraz na ogólnie wyższe wynagrodzenia niż w Wielkiej Brytanii. Jednak obserwujemy niezwykły wzrost popularności europejskich destynacji, szczególnie w Europie Wschodniej" - powiedział Hamilton.

"Dane wskazujące na znaczny wzrost w krajach takich jak Rumunia i Polska sugerują zmieniające się priorytety brytyjskich migrantów. Jednak, gdy zagłębić się w temat, migracja z tych krajów do Wielkiej Brytanii wzrosła i znacznie przewyższa migrację do nich. To sugeruje, że część dotychczasowych migrantów wraca po pobycie w Wielkiej Brytanii. Nie jest to trend, w którym obywatele urodzeni w Wielkiej Brytanii coraz częściej szukają tam miejsca do życia" - wyjaśnił ekspert. (PAP Life)

iwo/ag/ ał/

Zobacz także

  • Zakopane Fot. PAP/Grzegorz Momot
    Zakopane Fot. PAP/Grzegorz Momot

    Wzrosło zainteresowanie świętami i sylwestrem pod Tatrami. Rezerwacje ruszyły po pierwszych śniegach

  • Papież Leon XIV. Fot. PAP/Sylwia Wysocka
    Papież Leon XIV. Fot. PAP/Sylwia Wysocka

    Pierwsza zagraniczna podróż papieża Leona XIV. Odwiedzi dwa kraje [WIDEO]

  • Saint Antoine l'Abbaye Fot. Adobe Stock/Athena Images
    Saint Antoine l'Abbaye Fot. Adobe Stock/Athena Images

    Ta wioska skradła serca Francuzów. Średniowieczny skarb położony wśród malowniczych wzgórz

  • Samolot. Fot. PAP/Andrzej Jackowski
    Samolot. Fot. PAP/Andrzej Jackowski

    Zmiany u popularnego przewoźnika. Chodzi o karty pokładowe

Serwisy ogólnodostępne PAP