Premier Tusk po rozmowie z przywódcami m.in. UE: kluczowe są gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy
Premier Donald Tusk poinformował w sobotę wieczorem, że w rozmowach z przywódcami państw UE i NATO, panowała zgoda co do kluczowej roli gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy, które mają być „konkretne i pewne”. Zapowiedział też powrót do rozmów po spotkaniu prezydentów USA i Ukrainy.
„Wszyscy rozmówcy (dołączyli także Skandynawowie, Kanada, Holandia i NATO) zgodzili się, że kluczowe są gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy. Konkretne i pewne. Takie gwarancje to także bezpieczniejsza Polska. Jutro po spotkaniu prezydentów USA i Ukrainy wracamy do rozmowy” - napisał na X premier.
Wszyscy rozmówcy (dołączyli także Skandynawowie, Kanada, Holandia i NATO) zgodzili się, że kluczowe są gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy. Konkretne i pewne. Takie gwarancje to także bezpieczniejsza Polska. Jutro po spotkaniu prezydentów USA i Ukrainy wracamy do rozmowy.
— Donald Tusk (@donaldtusk) December 27, 2025
Wcześniej szef rządu zapowiedział, że w sobotę będzie rozmawiał o szansach na pokój z przywódcami m.in. Ukrainy i Unii Europejskiej. „Wbrew oczekiwaniom prezydenta (Stanów Zjednoczonych Donalda) Trumpa i mimo gotowości do ustępstw ze strony (prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego) Rosja ponownie brutalnie zaatakowała mieszkaniowe dzielnice Kijowa” – napisał premier. „Będę dziś rozmawiał o szansach na pokój z przywódcami m.in. Ukrainy, Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii, Włoch i UE” - dodał.
Według agencji dpa, rozmowa telefoniczna prezydenta Zełenskiego i przywódców europejskich miała odbyć się w sobotę wieczorem. Miała dotyczyć prac nad zakończeniem wojny rosyjsko-ukraińskiej, w tym przede wszystkim kwestii terytorialnych oraz gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy.
Rozmowa prezydentów Ukrainy i USA
Rozmowa poprzedziła planowane na niedzielę spotkanie prezydentów Ukrainy i USA. Odbędzie się ono w Palm Beach na Florydzie o godz. 15 czasu miejscowego (godz. 21 w Polsce).
Kwestiami spornymi w ramach toczących się negocjacji pozostają nadal ustalenia dotyczące kontroli nad terytoriami: Rosja domaga się wycofania ukraińskich wojsk z nieokupowanej dotąd części Donbasu (głównie z obwodu donieckiego), podczas gdy Kijów chce zamrożenia linii frontu na obecnych pozycjach. Nadal omawiana jest także sprawa kontroli nad Zaporoską Elektrownią Atomową, okupowaną przez siły rosyjskie.
Wiceminister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Riabkow powiedział, że w rozmowach na temat zakończenia wojny udało się osiągnąć „punkt zwrotny”, choć przedstawiona przez Kijów wersja 20-punktowego planu pokojowego różni się od tej, która była omawiana przez delegacje USA i Rosji.
W sobotę rano doszło do rosyjskiego ataku na stolicę Ukrainy. W komunikatorze Telegram prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że do ataku Rosja użyła blisko 500 dronów i 40 rakiet. „Główny cel to Kijów: energetyka i infrastruktura cywilna. Niestety, są trafienia także w budynki mieszkalne” – poinformował Zełenski. (PAP)
nno/ nl/ aba/gn/