Prezydent Meksyku: będziemy bronić suwerenności i prowadzić dialog z USA
Prezydentka Meksyku Claudia Sheinbaum oświadczyła we wtorek, dzień po zaprzysiężeniu prezydenta USA Donalda Trumpa, że będzie bronić suwerenności kraju, ale jednocześnie prowadzić dialog z nową administracją amerykańską.
Sheinbaum zapewniła na konferencji prasowej, że jej rząd będzie postępować w sposób humanitarny w sprawach imigracji, ale jednocześnie zapowiedziała, że migranci z zagranicy będą deportowani do swych krajów. Według niej władze meksykańskie będą rozmawiać z USA na temat tego, kto ma płacić za deportację imigrantów niepochodzących z Meksyku.
Prezydentka Meksyku powiedziała, że dokumenty podpisane przez Trumpa w pierwszym dniu urzędowania przypominają działania podjęte przez niego za pierwszej kadencji, i zaapelowała o zachowanie "zimnej krwi".
Trump podpisał w poniedziałek m.in. proklamację o ogłoszeniu stanu wyjątkowego na południowej granicy, przywrócenia polityki odsyłania ubiegających się o azyl do Meksyku, a także uznania karteli narkotykowych za organizacje terrorystyczne. Nie wykluczył też operacji wojsk przeciw meksykańskim kartelom.
Sheinbaum powtórzyła, że jej rząd będzie dążył do koordynowania z północnym sąsiadem Meksyku spraw związanych m.in. z bezpieczeństwem. "Wszyscy chcemy walczyć z kartelami" – zaznaczyła.
Podkreśliła też, że władze meksykańskie chcą powstrzymać napływ broni ze Stanów Zjednoczonych do Meksyku.
Dodała, że rząd meksykański musi unikać konfrontacji ze Stanami Zjednoczonymi i że spodziewa się, iż szefowie dyplomacji obu krajów porozmawiają jeszcze we wtorek lub w środę.
Odnosząc się do decyzji Trumpa o wystąpieniu z paryskiego porozumienia klimatycznego, wyraziła przekonanie, że wszystkie państwa powinny współpracować w walce ze zmianami klimatycznymi.
mw/ bst/ sma/