O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Prof. Kuźniar: Trump nie lubi Europy, bo obowiązują w niej wartości, a on jest człowiekiem twardego biznesu

Donald Trump bardzo nie lubi Unii Europejskiej i Europy, bo obowiązują w niej zasady, wartości, a Trump jest człowiekiem twardego biznesu, w którym nie liczą się żadne reguły gry - uważa prof. Roman Kuźniar, politolog UW, dyplomata, były prezydencki doradca ds. międzynarodowych (w latach 2010-2015).

Przerobione banknoty z podobizną Donalda Trumpa Fot. JIM LO SCALZO/PAP/EPA
Przerobione banknoty z podobizną Donalda Trumpa Fot. JIM LO SCALZO/PAP/EPA

Więcej

Szef MSZ Radosław Sikorski Fot. PAP/Paweł Supernak
Szef MSZ Radosław Sikorski Fot. PAP/Paweł Supernak

Czy polsko-amerykańskie projekty będą realizowane po zmianie w Białym Domu?

Według obliczeń agencji AP kandydat republikanów Donald Trump zdobył 277 głosów elektorskich, zwyciężając w wyborach prezydenckich w USA.

Kandydatka demokratów Kamala Harris uzbierała w tym czasie 224 głosy. Trump już podziękował Amerykanom za wybranie go na szefa państwa. Według spływających rezultatów republikanie zyskali kontrolę nad Senatem i mają szansę na utrzymanie większości w Izbie Reprezentantów.

Prof. Kuźniar - pytany o ten wynik - zwrócił w rozmowie z PAP uwagę, że daje to Partii Republikańskiej, a zwłaszcza Donaldowi Trumpowi pełnię władzy.

Jego zdaniem "to jest sytuacja mało bezpieczna przy jego skłonnościach do władzy autorytarnej, nieograniczonej, władzy, w której nie szanuje się prawa". Zauważył, że "nominaci Trumpa dominują w sądzie najwyższym w Stanach Zjednoczonych".

"To jest bardzo niebezpieczny +przechył+, nadmiar władzy w rękach jednego środowiska politycznego, a zwłaszcza jednego człowieka, który wykazywał już skłonności do działań autorytarnych i unilateralnych - podporządkowanych sobie. To nie jest bezpieczna sytuacja" - podkreślił.

Politolog, pytany o zapowiedzi Trumpa, który wielokrotnie twierdził, że będzie w stanie szybko zakończyć wojnę w Ukrainie, ocenił, że z całą pewnością Trump będzie chciał podyktować warunki rozejmu, które są niekorzystne dla Ukrainy.

Więcej

Zobacz galerię (1)
Donald Trump. Fot. PAP/ EPA/CRISTOBAL HERRERA-ULASHKEVICH
Donald Trump. Fot. PAP/ EPA/CRISTOBAL HERRERA-ULASHKEVICH

Donald Trump zwrócił się do Amerykanów. Mówił o zamachu, zamykaniu granic i czasie bez wojen

Prof. Kuźniar zauważył, że Trump po objęciu władzy w styczniu będzie miał narzędzia, by wstrzymać jednoosobowo dostawy broni, nie będzie potrzebował do tego kongresu. "Z drugiej strony może podejmować decyzje sprzyjające Rosji, na przykład odblokowanie amerykańskich sankcji" - wskazywał. Zdaniem prof. Kuźniara "Trump ma możliwość zniesienia sankcji nałożonych na Rosję, np. jeżeli Ukraina nie zgodzi się, co do warunków rozejmu". "Pytanie, czy Europa się postawi, czy będzie w stanie zastąpić Amerykę w pomocy dla Ukrainy i w jakim zakresie" - dodał. Wyjaśnił, że dotyczy to zarówno dostaw broni, jak i warunków rozejmu.

Zdaniem politologa, jeżeli warunkami rozejmu miałaby być m.in. utrata terytorium Ukrainy czy zdolności do obrony własnego bezpieczeństwa, to byłoby to bardzo niekorzystne dla Ukrainy, bardzo niedobre dla nas, a bardzo korzystne dla Rosji.

Według prof. Kuźniara "Trump był znany ze swojego zapatrzenia w Putina, kiedy jeszcze nie było wojny".

"Czy zmienił swój stosunek do Putina w świetle tej wojny? Być może mogło się tak zdarzyć" - dodał.

Politolog zwrócił też uwagę na rolę Chin. "Za Rosją stoją Chiny, a Trump Chin nie lubi i nie chciałby wychodzić im naprzeciw, a tak mogłaby zostać odebrana jego próba narzucenia pokoju czy warunków rozejmu w Ukrainie na korzyść Rosji" - tłumaczył. "To pewnie spotkałoby się z krytyką w Ameryce, także w jego środowisku" - mówił.

Więcej

Zobacz galerię (1)
Donald Trump jr., Tiffany Trump, Donald Trump, Melania Trump i Barron Trump w 2020 r. Fot. Erin Scott/POOL/PAP/EPA
Donald Trump jr., Tiffany Trump, Donald Trump, Melania Trump i Barron Trump w 2020 r. Fot. Erin Scott/POOL/PAP/EPA

Skąd pochodzi, na czym się dorobił, jakie decyzje podejmował jako prezydent? Kim jest Donald Trump?

Prof. Kuźniar - odpowiadając na pytanie o zapowiedzi Trumpa, że chce wprowadzić cła w wysokości 10 proc. na towary importowane do USA oraz 60-procentowe cło na import z Chin - przypomniał, że "Trump już szedł na wojnę z Unią Europejską, kiedy po raz pierwszy był prezydentem, bo rzeczywiście amerykańska gospodarka nie jest wystarczająco konkurencyjna". "W związku z tym on przy pomocy siłowych rozstrzygnięć próbuje się mścić na Europie" - tłumaczył.

Zdaniem politologa "Trump bardzo nie lubi Europy, nie lubi Unii Europejskiej, bo Europa jest kontynentem, na którym obowiązują zasady, wartości, a Trump jest człowiekiem twardego biznesu, gdzie nie liczą się żadne reguły gry" - ocenił. Zaznaczył również, że "Europa będzie mieć problemy, które będzie mogła przezwyciężyć, jeśli będzie zjednoczona".

Pytany, czy widzi pozytywy w prezydenturze Trumpa, prof. Kuźniar odparł, że "nie widzi niczego pozytywnego".

"On, tak jak wiemy dobrze, bardzo Europy nie lubi, nie lubi europejskich przywódców, nie lubi spotykać się z Europejczykami, więc dla nas, dla Europy i dla Polski jest to bardzo niekorzystna prezydentura".

Zdaniem Kuźniara "jedyną pozytywną cechą Trumpa jest to, że Trump nie jest człowiekiem wojny i nie pali się do konfliktów zbrojnych". "Natomiast Europę czekają ciężkie cztery lata i może je przetrwać, wyłącznie trzymając się razem" - ocenił. "Mamy jednak problem, ponieważ mamy dywersantów, piątą kolumnę zwłaszcza w postaci węgierskiego premiera. Nie wiadomo też, co się może zdarzyć we Francji za dwa lata" - powiedział. "Jeżeli przejmie władzę na przykład Marine Le Pen, to wtedy również Francja może być wyłączona z frontu sprzeciwu wobec unilateralizmu, wobec polityki siły" - podkreślił.

Prof. Kuźniar ocenił, że "Trump to zwolennik polityki siły - power politics. "A power politics ma w pogardzie relacje wielostronne, nie ma przywiązania do ochrony tak zwanych dóbr globalnych, jak na przykład ochrona klimatu, prawda, dobro globalne, więc Europa będzie zderzać się z Trumpem w wielu miejscach" - podkreślił.(PAP)

Autor: Olga Łozińska

oloz/ sdd/ lm/ mar/
 

Zobacz także

  • Wydobycie, zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/EPA/CHRISTIAN BRUNA
    Wydobycie, zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/EPA/CHRISTIAN BRUNA

    Ceny ropy nadal w górę. Rynek reaguje po blokadzie Wenezueli przez USA

  • Prezydent USA Donald Trump. Fot. PAP/EPA/Doug Mills / POOL
    Prezydent USA Donald Trump. Fot. PAP/EPA/Doug Mills / POOL

    Trump zwrócił się do narodu. Będą dodatkowe środki dla żołnierzy

  • Szef Biura Polityki Międzynarodowej KPRP Marcin Przydacz, fot. PAP/Paweł Supernak
    Szef Biura Polityki Międzynarodowej KPRP Marcin Przydacz, fot. PAP/Paweł Supernak

    Przydacz: jeśli jest ktoś, kto może zmusić Putina do porozumienia, to jest to Trump

  • Donald Trump, fot. PAP/EPA/ABACA PRESS/ POOL/YURI GRIPAS / POOL
    Donald Trump, fot. PAP/EPA/ABACA PRESS/ POOL/YURI GRIPAS / POOL

    Trump: myślę, że jesteśmy bliżej rozwiązania ws. Ukrainy niż kiedykolwiek wcześniej

Serwisy ogólnodostępne PAP