Przywódcy NATO reagują na apele Trumpa. Chodzi o wydatki na obronność
Przywódcy NATO spotykają się w środę w Hadze, aby zatwierdzić nowy, bardziej ambitny cel wydatków na obronność w wysokości 5 proc. PKB. To odpowiedź na apele prezydenta USA Donalda Trumpa i obawy części krajów europejskich dotyczące rosnącego zagrożenia ze strony Rosji.
Gospodarzem szczytu jest sekretarz generalny NATO Mark Rutte. Oczekuje się, że spotkanie będzie dotyczyło głównie finansów i uniknie tematów, które mogłyby podzielić uczestników, takich jak napięcia na Bliskim Wschodzie lub zbombardowanie irańskich obiektów nuklearnych przez USA w miniony weekend.
Na co zostaną przeznaczone środki z PKB?
Zgodnie z proponowanym nowym celem 3,5 proc. PKB kraje Sojuszu mają przeznaczać na tradycyjne wydatki zbrojne, a dodatkowe 1,5 proc. - na działania wspierające bezpieczeństwo, w tym cyberbezpieczeństwo, ochronę infrastruktury energetycznej i dostosowanie dróg do ewentualnego transportu wojska. Obecny cel NATO to 2 proc. PKB.
Chociaż wszystkie państwa członkowskie poparły nowy próg wydatków, Hiszpania zastrzegła, że nie planuje osiągnąć takiego poziomu wydatków, twierdząc, że wypełnia swoje zobowiązania wobec Sojuszu, wydając na obronność 2,1 proc. PKB.
Stanowisko Hiszpanii odnośnie wydatków na obronność
Premier Holandii Dick Schoof, odnosząc się do stanowiska rządu w Madrycie, w poniedziałek powiedział jedynie, że na szczycie osiągnięta zostanie jedność wśród sojuszników.
Tymczasem hiszpański minister gospodarki Carlos Cuerpo powiedział w środę w wywiadzie dla Bloomberg TV, że jego kraj nie spodziewa się żadnych reperkusji z powodu odmowy spełnienia celu wydatków na obronę w wysokości 5 proc. PKB. W wywiadzie dla hiszpańskiego radia publicznego RNE dodał, że Hiszpania dokona przeglądu swoich wydatków, jeśli wymagania dotyczące zdolności NATO zostaną zrewidowane.
Sekretarz generalny NATO Mark Rutte powiedział w środę rano, że nie obawia się, iż stanowisko Hiszpanii w sprawie wydatków obronnych może zagrozić wynikom spotkania.
Szczyt w Hadze jest postrzegany jako okazja do potwierdzenia jedności NATO i próba nakłonienia Trumpa do wyraźnego poparcia artykułu 5 Traktatu Waszyngtońskiego, który przewiduje wzajemną obronę na wypadek agresji na jednego z członków.
Rutte powiedział we wtorek rano, że jest absolutnie jasne, iż Stany Zjednoczone są całkowicie oddane NATO i artykułowi 5 Traktatu Północnoatlantyckiego.
Z Hagi Łukasz Osiński (PAP)
luo/ akl/ kgr/