Rok 2025 w futbolu - historyczny mundial klubowy, burza w kadrze Polski, kłopoty Legii
W 2025 roku po raz pierwszy odbył się wielki klubowy mundial, a na boiskach USA triumfowała Chelsea. W Lidze Mistrzów zaimponowali piłkarze Paris Saint-Germain, zaś Ligę Narodów wygrała Portugalia. W Polsce najgłośniej było latem o zmianie selekcjonera, a jesienią o kłopotach Legii Warszawa.
Lata nieparzyste w futbolu są teoretycznie mniej intensywne, ponieważ nie organizuje się wówczas mistrzostw świata czy Europy (wyjątkiem opóźnione o rok z powodu pandemii Euro 2021). To jednak nie znaczy, że w 2025 roku brakowało emocji.
Po raz pierwszy w historii zorganizowano klubowe mistrzostwa świata z udziałem 32 drużyn, impreza ma odbywać się co cztery lata. Trwający prawie miesiąc historyczny turniej w Stanach Zjednoczonych, zgodnie z przewidywaniami, zdominowały drużyny z Europy.
W finale Chelsea Londyn pokonała Paris Saint-Germain 3:0, ustalając wynik już do przerwy. Bohaterem okazał się reprezentant Anglii Cole Palmer, który strzelił dwa gole i asystował przy trafieniu Brazylijczyka Joao Pedro.
Stawką meczu były ogromne pieniądze. Za sam awans do finału Chelsea i PSG zgarnęły po 75,6 mln dolarów, a zwycięstwo w decydującym meczu „The Blues” oznaczało dodatkową premię w wysokości 40 mln USD. Do tego dochodziła opłata za udział w wysokości od 13 do 38 mln dolarów, w zależności od rankingu, który według FIFA „opiera się na kryteriach sportowych i komercyjnych”.
Wynik finału był niespodzianką. Półtora miesiąca wcześniej - 31 maja w Monachium - drużyna z Paryża po raz pierwszy w historii wzniosła Puchar Europy.
Dominacja PSG w Lidze Mistrzów
Piłkarze PSG całkowicie zdominowali Ligę Mistrzów w sezonie 2024/25. W 1/8 finału wyeliminowali Liverpool, następnie Aston Villę i Arsenal Londyn, a w decydującym spotkaniu rozbili Inter Mediolan 5:0. To najwyższe w historii zwycięstwo w meczu decydującym o tym trofeum.
Znakomity sezon rozgrywał Ousmane Dembele, który miał również duży udział w zdobyciu przez PSG mistrzostwa kraju. Francuski napastnik został doceniony przez ekspertów - we wrześniu otrzymał Złotą Piłkę, a w grudniu wygrał plebiscyt FIFA na najlepszego piłkarza roku na świecie.
W futbolu kobiecym obie te nagrody trafiły do Hiszpanki Aitany Bonmati z Barcelony, choć jej drużyna klubowa, w której występuje również Ewa Pajor, przegrała finał Ligi Mistrzyń z Arsenalem 0:1.
Rozgrywane w lipcu w Szwajcarii mistrzostwa Europy kobiet, po raz pierwszy z udziałem Polek, wygrała Anglia, pokonując w finale Hiszpanię w rzutach karnych 3-1, po dogrywce było 1:1.
Prowadzone przez Ninę Patalon biało-czerwone po porażkach z Niemkami 0:2 i Szwedkami 0:3 straciły szansę wyjścia z grupy, ale w meczu o honor pokonały Dunki 3:2, wyprzedzając je w tabeli.
W męskim futbolu reprezentacyjnym najważniejszym wydarzeniem 2025 roku była decydująca część Ligi Narodów w Niemczech. W czerwcowym finale Portugalia wygrała z Hiszpanią w serii rzutów karnych 5-3, po dogrywce było 2:2. Wcześniej w meczu o trzecie miejsce Francuzi pokonali gospodarzy 2:0.
Wśród pań tytuł w LN wywalczyły na początku grudnia Hiszpanki. Tutaj o triumfie rozstrzygał dwumecz - obrończynie trofeum najpierw zremisowały na wyjeździe z Niemkami 0:0, a u siebie, mimo braku kontuzjowanej Bonmati, pewnie zwyciężyły 3:0.
Futbol to emocje i wielkie widowiska, ale w mijającym roku doszło również do tragicznego wydarzenia. 3 lipca w wypadku drogowym na autostradzie w Hiszpanii zginęli zawodnik reprezentacji Portugalii i Liverpoolu Diogo Jota oraz jego młodszy brat Andre, również piłkarz.
Diogo Jota rozegrał 49 spotkań w drużynie narodowej i zdobył 14 bramek. Półtora miesiąca przed śmiercią wywalczył z Liverpoolem mistrzostwo Anglii.
W Hiszpanii po tytuł sięgnęła Barcelona Roberta Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego, we Włoszech - Napoli, a w Niemczech - po rocznym panowaniu Bayeru Leverkusen - na tron wrócił hegemon Bayern Monachium.
W Polsce z mistrzostwa cieszyli się piłkarze i kibice Lecha Poznań.
Pod koniec letniego okienka transferowego wydarzeniem w Europie był transfer Alexandra Isaka. Napastnik reprezentacji Szwecji przeszedł z Newcastle United do Liverpoolu za 125 milionów funtów, co jest rekordowym transferem w Anglii. W nowym klubie nie jest na razie tak skuteczny jak w poprzednim, gdy odegrał kluczową rolę w awansie „Srok” do Ligi Mistrzów.
Piłka nożna w Polsce - nowy selekcjoner kadry i kłopoty Legii Warszawa
W polskim futbolu rok zaczynał się obiecująco - Jagiellonia Białystok i Legia Warszawa dotarły do ćwierćfinału Ligi Konferencji. To wprawdzie najniższy poziom rozgrywek UEFA, po LM i Lidze Europy, ale tak długa przygoda w europejskich pucharach ma swoją wartość. Finansową - oba kluby zarobiły po ponad 10 mln euro, a także rankingową, ponieważ pozwoliła Polsce znacznie przesunąć się w zestawieniu UEFA. Dzięki temu w sezonie 2026/27 w europejskich pucharach wystąpi po raz pierwszy pięć polskich zespołów, w tym dwa w kwalifikacjach Ligi Mistrzów.
Reprezentacja Polski zaczęła od marcowych zwycięstw w Warszawie w eliminacjach mistrzostw świata nad Litwą 1:0 i Maltą 2:0. Niespełna trzy miesiące później nastąpiło jednak „trzęsienie ziemi”.
Na początku czerwca ówczesny selekcjoner Michał Probierz odebrał opaskę kapitana nieobecnemu na zgrupowaniu Robertowi Lewandowskiemu, na co doświadczony napastnik odpowiedział rezygnacją z gry w kadrze pod wodzą tego szkoleniowca.
Później wydarzenia potoczyły się błyskawicznie. 10 czerwca kadra Probierza nie poradziła sobie z fatalną atmosferą wokół niej, przegrywając z Finlandią w Helsinkach 1:2 w istotnym meczu eliminacji MŚ.
Dwa dni po wstydliwej porażce ówczesny selekcjoner podał się do dymisji i zaczęły się poszukiwania następcy. 16 lipca prezes PZPN Cezary Kulesza ogłosił, że będzie nim Jan Urban.
Nowy selekcjoner, znany z dobrego kontaktu z piłkarzami i umiejętności współpracy z dziennikarzami, szybko ugasił pożar. Opaska kapitana wróciła do Lewandowskiego, a kadra od remisowego debiutu Urbana - 1:1 z Holandią w Rotterdamie 4 września - nie przegrała żadnego spotkania.
Biało-czerwoni zajęli ostatecznie drugie miejsce w swojej grupie, za Holandią, co oznacza, że w marcu zagrają w barażach o awans do mistrzostw świata. W półfinale Polska podejmie 26 marca Albanię na PGE Narodowym, a zwycięzca zagra w decydującym spotkaniu na wyjeździe z lepszym z pary Ukraina - Szwecja.
Wiadomo również, że triumfator „polskiej” ścieżki barażowej trafi na mundialu 2026 do grupy F z Holandią, Japonią i Tunezją. Losowanie odbyło się 5 grudnia w Waszyngtonie.
Władze PZPN miały powody do satysfakcji po wynikach kadry Urbana, ale humory popsuła im decyzja Komitetu Wykonawczego UEFA z 3 grudnia. Wyścig o organizację kobiecych mistrzostw Europy 2029 wygrały Niemcy, które otrzymały 15 głosów. Na wspólną duńsko-szwedzką kandydaturę oddano dwa, a na Polskę, która po raz drugi bezskutecznie starała się o tę imprezę - żadnego.
To już druga dyplomatyczna porażka Kuleszy w 2025 roku, choć wcześniejsza nie była tak dotkliwa. Na początku kwietnia szef polskiej federacji nie został wybrany do Komitetu Wykonawczego UEFA. Podczas kongresu w Belgradzie o siedem miejsc w tym gronie na czteroletnią kadencję ubiegało się 11 kandydatów, a prezes PZPN zajął ósmą lokatę.
Lepiej powiodło się 63-letniemu działaczowi na krajowym podwórku. 30 czerwca został wybrany na kolejną kadencję. Był jedynym kandydatem na prezesa podczas Walnego Zgromadzenia Sprawozdawczo-Wyborczego Delegatów PZPN w Warszawie.
Całkowicie jednak nie mógł triumfować, ponieważ nie wybrano żadnego ze zgłoszonych przez niego kandydatów na trzech wiceprezesów. I to pomimo przekonywania ze strony Kuleszy, dwukrotnego głosowania oraz zarządzanych przerw w obradach.
Jesień w polskim futbolu ligowym upłynęła pod znakiem kłopotów Legii. Od końca października do połowy grudnia warszawski zespół nie wygrał żadnego z 11 meczów - zarówno w kraju, jak i w Europie.
Legioniści odpadli już w 1/16 finału z Pucharu Polski, zajmują przedostatnie miejsce w tabeli ekstraklasy, a z Ligą Konferencji pożegnali się po fazie zasadniczej. Wygrany 4:1 mecz z gibraltarskim Lincoln Red Imps w ostatniej kolejce był jedynie o honor.
Do wiosennej części ekstraklasy przystąpią z nowym szkoleniowcem. 19 grudnia ogłoszono, że tymczasowego trenera Inakiego Astiza zastąpił Marek Papszun, współtwórca w zasadzie wszystkich sukcesów w historii Rakowa Częstochowa.
Jego dotychczasowy zespół spisał się w LK znakomicie i z drugiego miejsca awansował bezpośrednio do 1/8 finału. W barażach o tę rundę zagrają Lech Poznań i Jagiellonia Białystok.
W ekstraklasie, oprócz Legii, rozczarował również Widzew Łódź. Mimo letnich wzmocnień drużyna spędzi przerwę zimową na 15. miejscu (plasujący się lokatę niżej GKS Katowice ma mecz zaległy), z jednym punktem przewagi nad ostatnim w tabeli zespołem Bruk-Betu Termaliki Nieciecza.
Nic więc dziwnego, że Widzew jest bardzo aktywny na rynku transferowym. Sięgnął po kilka głośnych nazwisk, a przede wszystkim pobił rekord polskiej ekstraklasy. Sprowadził z Austin FC z ligi MLS reprezentanta Ghany Osmana Bukariego, który na mundialu 2022 strzelił gola Portugalczykom. Według medialnych informacji kosztował od 5 mln do 5,5 mln euro.
Taki rozmach tym bardziej zwiastuje ogromne emocje ligowe w rundzie wiosennej. Tabela jest spłaszczona. Zaledwie 11 punktów, jakie dzieli lidera Wisłę Płock od ostatniej drużyny z Niecieczy to zdecydowanie najmniejsza różnica w tym stuleciu po 18 kolejkach.
Zacięta walka w krajowej ekstraklasie, trzy polskie drużyny w fazie pucharowej Ligi Konferencji, a od 11 czerwca mundial w USA, Meksyku i Kanadzie, poprzedzony marcowymi barażami - 2026 rok w polskim i światowym futbolu zapowiada się pasjonująco.
Maciej Białek (PAP)
bia/ pp/ grg/