Różaniec za papieża Franciszka. Tysiące osób przybyły na Plac Świętego Piotra
Tysiące osób przybyły w poniedziałek na Plac Świętego Piotra na modlitwę różańcową za zmarłego rano papieża Franciszka. Przewodniczy jej archiprezebiter bazyliki Świętego Piotra kardynał Mauro Gambetti.
Na początku modlitwy kardynał Gambetti powiedział: "Słysząc, jak rozbrzmiewa w naszych sercach zachęta papieża Franciszka: "Nie zapominajcie modlić się za mnie", słyszaną tak wiele razy, chcemy dziś wieczorem modlić się za niego".
"Chcemy podziękować Panu Bogu za dary, które dał całemu Kościołowi wraz z posługą apostolską papieża Franciszka, pielgrzyma nadziei, która nie zawodzi i chcemy zawierzyć go Ojcu Miłosiernemu w komunii z Maryją, matką Kościoła, Królową Nieba i za wstawiennictwem Apostoła Piotra"
Na modlitwę przybyli kardynałowie, przedstawiciele duchowieństwa, wierni z całego świata.
Jednocześnie msza za papieża odprawiana jest w bazylice Świętego Jana na Lateranie, która jest katedrą biskupa Rzymu.
Wierni na placu Św. Piotra: przyszliśmy pożegnać papieża
Przyszliśmy pożegnać papieża Franciszka - mówią rzymianie i przybysze z całego świata, którzy przyszli na plac Świętego Piotra na wieść o śmierci papieża Franciszka. Na placu i w okolicach całego Watykanu zgromadziły się tysiące ludzi. Są wśród nich Polacy.
Mieszkający w Rzymie Paolo Virgili powiedział PAP: "Poszliśmy z rodziną na tradycyjny spacer do centrum Rzymu w wielkanocny poniedziałek. To we włoskiej tradycji dzień spacerów, wycieczek za miasto, pikników. Kiedy dowiedzieliśmy się o śmierci papieża, natychmiast ruszyliśmy w kierunku placu Świętego Piotra".
"Na placu zobaczyliśmy ogromne tłumy, także bardzo dużo dziennikarzy i ekip telewizyjnych z całego świata" - dodał rzymianin.
Podkreślił: "Modliliśmy się za papieża i tak chcieliśmy się z nim pożegnać".
Razem nim była jego żona Urszula Gaworek, mieszkająca od wielu lat w Rzymie oraz jej siostra Katarzyna, która mieszka w Nowym Jorku i przyjechała na Wielkanoc do Wiecznego Miasta. "To miał być normalny świąteczny spacer" - dodały.
Jak powiedziały, czuły, że w tym dniu muszą być w Watykanie.
Ludzie zmierzają w kierunku placu Świętego Piotra ze wszystkich stron. Wiele osób płacze i przystaje w modlitwie.
W Watykanie okolicach wzmocniono środki bezpieczeństwa z powodu masowego napływu wiernych.
Z Watykanu Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ mal/ szm/ ał/