Krzysztof Szczucki wezwany do prokuratury. Chodzi o nieprawidłowości w RCL
Prokuratura Okręgowa w Warszawie wezwała b. szefa Rządowego Centrum Legislacji, obecnie posła PiS Krzysztofa Szczuckiego na 18 marca na przesłuchanie w charakterze podejrzanego - potwierdził w środę PAP rzecznik tej prokuratury Piotr Skiba. RCL działało zgodnie z prawem - skomentował Szczucki.
Przesłuchanie byłego szefa RCL ma rozpocząć się w przyszły wtorek w godzinach przedpołudniowych - dodał prok. Skiba. Informację o wezwaniu w przyszłym tygodniu Szczuckiego na przesłuchanie jako pierwsze podało w środę RMF FM. Stacja, która przypomniała, że Szczucki zrzekł się immunitetu w tej sprawie, podała też, że polityk PiS ma usłyszeć zarzuty w związku z zatrudnieniem siedmiu osób organizujących jego kampanię wyborczą. Miały one otrzymywać wynagrodzenie z rządowej instytucji.
Do sprawy odniósł się w środę również Szczucki. "W związku z informacjami pojawiającymi się w przestrzeni medialnej potwierdzam, że w przyszłym tygodniu wybieram się do prokuratury w sprawie rzekomych nieprawidłowości w RCL. Jako prawnik ufam, że w uczciwym postępowaniu (jeśli takie będzie) potwierdzi się to, co mówiłem od początku. RCL pod moim kierownictwem działało zgodnie z prawem i mogło być wzorem dla innych instytucji" - napisał na platformie X.
W związku z informacjami pojawiającymi się w przestrzeni medialnej potwierdzam, że w przyszłym tygodniu wybieram się do prokuratury w sprawie rzekomych nieprawidłowości w RCL.
Jako prawnik ufam, że w uczciwym postępowaniu (jeśli takie będzie) potwierdzi się to, co mówiłem od…— Krzysztof Szczucki (@KrzSzczucki) March 12, 2025
Postępowanie Prokuratury Okręgowej w Warszawie, które dotyczy Szczuckiego, prowadzone jest w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariusza publicznego w związku z nieprawidłowym wydatkowaniem środków publicznych w RCL w latach 2022–2023. Według prokuratury, Szczucki jako prezes RCL miał działać na szkodę interesu publicznego, promując siebie jako kandydata do Sejmu w 2023 r. kosztem budżetu państwa.
Nieprawidłowości w tej sprawie - jak podała w grudniu ub.r. prokuratura - potwierdza zebrany materiał dowodowy. Według prokuratury, Szczucki miał utworzyć Wydział Edukacji i Komunikacji w Rządowym Centrum Legislacji i zatrudnić tam osoby bez konkursu, które - jak zaznaczyła prokuratura - "nie realizowały zadań tego Wydziału, a wykonywały czynności związane z promowaniem i prowadzeniem kampanii wyborczej Krzysztofa Szczuckiego do Sejmu RP w 2023 r. i pobierały wynagrodzenie oraz inne świadczenia pracownicze od Rządowego Centrum Legislacji".
Środki publiczne przeznaczone na wynagrodzenia, delegacje i użytkowanie samochodów służbowych zostały wydatkowane w kwocie nie mniejszej niż 900 tys. zł. Postępowanie koncentruje się na ocenie, czy naruszenie przepisów o finansach publicznych skutkowało poważną szkodą dla Skarbu Państwa. (PAP)
nno/ mok/ sma/