Sztuczna inteligencja potrafi odczytać z fal mózgowych, co widzimy

2023-08-23 14:06 aktualizacja: 2023-08-23, 17:23
Być może kiedyś MinD-Vis pozwoli kontrolować metawersum za pomocą umysłu, fot. PAP/Art Service
Być może kiedyś MinD-Vis pozwoli kontrolować metawersum za pomocą umysłu, fot. PAP/Art Service
Naukowcy z Singapuru opracowali system sztucznej inteligencji, który rozszyfrowuje fale mózgowe i generuje obrazu tego, na co patrzymy. Być może kiedyś MinD-Vis, bo tak go nazwano, pozwoli kontrolować metawersum za pomocą umysłu.

Badacze zgromadzili zbiory skanów MRI mózgów ponad 50 osób, którym podczas skanowania wyświetlono od 1200 do 5000 obrazów przedstawiających zwierzęta, żywność, budynki i ludzi wykonujących różne czynności.

Następnie sztuczna inteligencja dopasowała skany mózgu do obrazów i wygenerowała indywidualny model dla każdego uczestnika. Modele te pozwalają komputerowi „czytać w myślach” - odtwarzać obrazy, na które patrzy dana osoba.

„Potrafi odczytać aktywność twojego mózgu, tak jak ChatGPT rozumie naturalne języki. A następnie tłumaczy ją na język zrozumiały dla Stable Diffusion (sztuczna inteligencja typu open source, która generuje obrazy na podstawie tekstu)” - mówi serwisowi Euronews Jiaxin Qing z Chińskiego Uniwersytetu w Hongkongu, kierownik badania. Zdekodowane obrazy okazały się podobne do tych, które pokazano uczestnikom.

„Dekodowanie mózgu, wykorzystanie fal mózgowych do generowania naturalnych modalności, to bardzo interesujące i ekscytujące zajęcie” - mówi Li Ruilin, jeden z uczestników badania. „Interesuje mnie również, co dzieje się w moim mózgu i co mój mózg w związku z tym generuje” – nie kryje fascynacji rozszyfrowywaniem fal mózgowych Li Ruilin.

Zdaniem Chen Zijiao z Katedry Medycyny Narodowego Uniwersytetu Singapuru ta technologia może kiedyś okazać się przydatna dla osób z niepełnosprawnościami, choćby do sterowania robotami, na przykład sztucznymi kończynami, albo komunikacji z otoczeniem w przypadku osób, które czasowo lub stale nie mogą mówić. Badaczka przyznaje też, że możliwe są znacznie bardziej rozrywkowe zastosowania, jak chociażby, po zintegrowaniu z goglami VR, do sterowania awatarem w metawersum za pomocą umysłu, a nie fizycznych kontrolerów.

Rozwój “czytającej w myślach” sztucznej inteligencji jest możliwy dzięki coraz większej dostępności danych MRI mózgu oraz coraz większym mocom obliczeniowym, które można wykorzystać do ich przetwarzania. Jednak zdaniem należącej do zespołu tworzącego MinD-Vis profesor Juan Helen Zhou, potrwa jeszcze wiele lat, zanim system będzie rzeczywiście mógł czytać w ludzkich umysłach.

„Próbujemy teraz testować jego możliwości, ale wobec ograniczeń, jakie stwarzają dostępne obecnie zbiory danych, moc obliczeniowa, jaką dysponujemy, a także ogromne różnice między poszczególnymi osobami w anatomii i funkcjonowaniu mózgu, będzie to bardzo, bardzo trudne” - mówi badaczka.

Naukowcy przyznają również, że przeszkodę dla postępu badań nad sztuczną inteligencją może stanowić również brak regulującego je ustawodawstwa. Istnieje przecież ryzyko, że zbiory danych uzyskane dzięki sztucznej inteligencji zostaną udostępniane bez zgody tych, których dotyczą. „Obawy dotyczące prywatności są pierwszoplanową kwestią. Ludzie mogą się obawiać, że informacje, które tutaj podają, mogą być przetwarzane lub udostępniane bez ich zgody. Powinniśmy więc mieć bardzo surowe pod względem etycznym i prawnym wytyczne, jak chronić prywatność” – mówi prof. Zhou. (PAP Life)

jos/