O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Archiwalny wywiad z Tadeuszem Rolke dla PAP. Dlaczego z upodobaniem fotografował kobiety?

Tadeusz Rolke, artysta fotografik, prekursor polskiej fotografii reportażowej, zmarł w poniedziałek w wieku 96 lat. Przypominamy wywiad PAP z 2015 roku. Fotograf musi mieć coś z psychologa - wskazywał wówczas Tadeusz Rolke.

Tadeusz Rolke. Fot. PAP/Paweł Supernak
Tadeusz Rolke. Fot. PAP/Paweł Supernak

PAP Life: Według jakiego klucza skomponowany jest pański najnowszy album "Rolke"?

Tadeusz Rolke: Kluczowym był zamysł dialogu, zdjęcia ze sobą rozmawiają, ważne jest sąsiedztwo. Merytorycznie zaś album skomponowany jest według rozdziałów, a Anda Rottenberg napisała wstęp, bardzo ważny. Na szczęście tekstów jest niedużo, bo ludzie dużych tekstów nie czytają. Tekst w albumie, żeby był przeczytany, musi być krótki.

Więcej

Zobacz galerię (11)
Tadeusz Rolke. Fot. PAP/Tytus Żmijewski
Tadeusz Rolke. Fot. PAP/Tytus Żmijewski

Nie żyje wybitny fotograf. Tadeusz Rolke zmarł w wieku 96 lat

PAP Life: W którymś z wywiadów powiedział pan, że dla pana ważny jest moment. Czy to polowanie na moment jest najważniejsze w pracy fotografa?

T.R.: To jest moje motto albo ten prowadzący znak. Ten moment decydujący wychodzi też poza fotografię uliczną lub reportażową. Ten decydujący moment może być i w portrecie, kiedy się zrobi trzysta klatek - jak dzisiaj robią - niepotrzebnie, cyfrą, a trzysta pierwszą można uchwycić tę wyczekiwaną mimikę, gestykulację, język ciała.

PAP Life: Czy nie uważa pan, że dzisiejsza technologia trochę ułatwia fotografowanie? Mam na myśli dwie fotografie okna. Jedna jest robiona z ciemnego wnętrza... To wymagało mistrzostwa. W tej chwili cyfrówki wiele ułatwiają.

T.R.: To jest pewna spostrzegawczość. Rzeczywistość dostarcza nam pewnych momentów, które po prostu nie każdy dostrzega. Jak sfotografowanie firanki, która porusza się w otwartym oknie. Nie wiem, ile osób z aparatem w ręku na to zareaguje.

PAP Life: Trzeba mieć szczególny rodzaj wrażliwości?

T.R.: Trzeba coś mieć, taką iskrę bożą, ale to już nie jest moja wina...

PAP Life: Z upodobaniem fotografuje pan kobiety. Tych zdjęć w albumie jest sporo.

T.R.: Po prostu: kobiety pojawiają się przed moim obiektywem. I dobrze się tam czują. I na tym polega cała sprawa.

Więcej

Tadeusz Rolke. Fot. PAP/Wojtek Jargiło
Tadeusz Rolke. Fot. PAP/Wojtek Jargiło

Prezes ZPAF: Tadeusz Rolke przeżył kilka fotograficznych życiorysów

PAP Life: Jedną z części książki stanowi sesja, którą pan zrobił dla Kory z zespołu Maanam.

T.R.: Ktoś rzucił pomysł, żeby zrobić sesję z Korą, której efektem byłby kalendarz. Duży kalendarz. Podchwyciłem ten pomysł. Pomyślałem, że to nie byłoby źle, wydać duży, kilkunastostronicowy kalendarz. A nie jedno zdjęcie na cały rok, co uważam za bardzo nudne. Natomiast tu miało być trzynaście zdjęć, dwanaście miesięcy i zapowiedź przyszłego roku. To był dobry pomysł. Gdzie mieliśmy przystąpić do tych fotografii? Wymyśliłem wówczas, żeby poprosić Edwarda Dwurnika, by nas wpuścił do swojego atelier. I żebyśmy tam mogli buszować wśród jego obrazów. On się na to zgodził.

PAP Life: Wiele osób kojarzy pana nazwisko, myśląc: "fotograf PRL-u". Jak pan się do tego odnosi?

T.R.: Do 70. roku byłem fotografem zatrudnionym przez redakcje. Pracowałem w "Stolicy", w miesięczniku "Polska", współpracowałem z "Ty i Ja", z panią Hoff robiłem modę w "Przekroju", więc to skojarzenie jest słuszne. Byłem jednym z fotografów PRL-u. Wtedy było dużo mniej fotografów, w tej chwili każdy jest fotografem. Wtenczas było ich w Warszawie kilkudziesięciu. Z kilkunastoma znaliśmy się, byliśmy kolegami. Z Kossakowskim się przyjaźniłem, miałem w redakcji Holzmana czy Irenę Jarosińską. Ale znałem też kilku kolegów z CAF-u, Zbyszka Matuszewskiego. Przyjaźniłem się z bardzo znanym fotografem z "Życia Warszawy” Lucjanem Foglem. Miłe były te stosunki koleżeńskie.

Więcej

Bovska Fot. PAP/Krzysztof Świderski
Bovska Fot. PAP/Krzysztof Świderski

Bovska: zmienił się sposób, w jaki myślę o piosenkach [WYWIAD]

PAP Life: Na pańskich fotografiach ważna rolę odgrywa gest.

T. R.: Bardzo uważnie śledzę zachowania ludzkie. I właśnie ten gest i mimika tutaj nieraz grają ogromną rolę. Zależy mi na pokazaniu osoby. Na jednym ze zdjęć w albumie modelka siedzi w kucki pod obrazem "Rozstrzelanie" Wróblewskiego. To było pozowane zdjęcie. Zastanawiałem się, bardzo poważnie, ponieważ "Rozstrzelanie” jest bardzo poważnym obrazem. Przy innych dziełach sztuki, które fotografowałem w Muzeum Narodowym, mogłem sobie pozwolić na pewną frywolność, na pewną dozę humoru, natomiast przy Wróblewskim to nie jest taka prosta sprawa. Jest to sztuka tak niezwykle naładowana emocjonalnie, tak piętnowana, że ryzykowałem robiąc to zdjęcie. Kobieta, która mi pozowała, jest niezwykłą modelką. Czuje się genialnie przed aparatem i ma propozycje. Jej nie trzeba długo reżyserować, bo ona wychodzi z pomysłami. I to ona wpadła na ten pomysł, żeby tak się skulić.

PAP Life: Fotograf musi być też psychologiem, żeby odkrywać tajniki ludzkiej duszy?

T.R.: Myślę, że tak. Fotograf mając tak często do czynienia z ludźmi i to z różnymi ludźmi, musi mieć coś z psychologa. Te umiejętności musi w sobie wyrobić, żeby nie błądzić, nie robić głupstw.

PAP Life: Fotografując ludzi i dzieła sztuki raz pan przesuwa siłę ciężkości na rzecz modelki, to znów na rzecz dzieła. Najczęściej modelce pozwala pan dojść do głosu...

T.R.: Bo to są zdjęcia modelek przy dziele sztuki. A nie dzieła sztuki, przy których jest kobieta. Jest zdjęcie Matyldy, która leży na sofie. To jest fotografia jej, a w tle jest obraz. Tutaj jest to jednoznaczne.

Więcej

Renata Dancewicz Fot. PAP/Albert Zawada
Renata Dancewicz Fot. PAP/Albert Zawada

Renata Dancewicz: żyję tak, jak umiem [WYWIAD]

PAP Life: Czy jest zdjęcie, o którym marzy pan, żeby zrobić, a jeszcze nie powstało?

T.R.: Jest takie zdjęcie. Jak byłem w Izraelu, to wymyśliłem fotografię, na której będzie kilka osób. Będzie żołnierz z pistoletem maszynowym, piękna kobieta, typu europejskiego, kobieta arabska w chustce, chasyd i jeszcze jedna osoba. Kompletnie naiwnie czekałem, że to się uda zebrać w jednym kadrze. Najwyżej udało mi się sfotografować razem dwie z tych osób. Żołnierza i kobietę w chustce. Później pomyślałem, że takie zdjęcie należałoby wyreżyserować. Ale to już nie byłoby to. Pojechałem drugi raz i mogłem zwrócić się do którejś z agencji reklamowych o znalezienie takich osób, ale nie zrobiłem tego. Ten pomysł długo mi chodził po głowie.

Tadeusz Rolke – polski artysta fotografik, prekursor polskiej fotografii reportażowej. Publikował w "Stolicy", "Przekroju", "Gazecie Wyborczej", niemieckich: "Stern", "Die Zeit", "Der Spiegel" i "Art". Był wieloletnim członkiem Związku Polskich Artystów Fotografików, jurorem wielu konkursów fotograficznych, wykładowcą w Warszawskiej Szkole Fotografii i na Wydziale Dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego. Jego prace prezentowano na wystawach w kraju i na świecie. Odznaczony Złotym Medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis".

Dorota Kieras (PAP)

dki/ aszw/ ktl/ pap/

Zobacz także

  • Uroczystości pogrzebowe Tadeusza Rolke. Fot. PAP/Rafał Guz
    Uroczystości pogrzebowe Tadeusza Rolke. Fot. PAP/Rafał Guz

    Tadeusz Rolke spoczął na cmentarzu Ewangelicko-Augsburskim w Warszawie

  • Tadeusz Rolke. Fot. PAP/Tytus Żmijewski
    Tadeusz Rolke. Fot. PAP/Tytus Żmijewski

    Nie żyje wybitny fotograf. Tadeusz Rolke zmarł w wieku 96 lat

Serwisy ogólnodostępne PAP