Trump o manewrach Chin wokół Tajwanu: nic mnie nie martwi
Prezydent USA Donald Trump powiedział w poniedziałek, że nie martwią go manewry chińskiego wojska wokół Tajwanu i ocenił, że chiński przywódca Xi Jinping nie zdecyduje się na agresję wobec wyspy. Zaznaczył, że Chiny wielokrotnie wcześniej prowadziły ćwiczenia wojskowe w tym obszarze.
- Mam świetne relacje z przewodniczącym Xi, a on nic mi o tym nie powiedział. Oczywiście, że to widziałem, ale on nic mi o tym nie powiedział i nie sądzę, żeby miał to zrobić (zaatakować Tajwan - PAP). Nic mnie nie martwi - oznajmił Trump, pytany o sprawę podczas wspólnej konferencji z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu w Mar-a-Lago na Florydzie.
Chińskie manewry wokół Tajwanu
Trump podkreślił, że chińska marynarka wojenna prowadzi ćwiczenia wokół Tajwanu „od 20 lat”.
- Ludzie podchodzą do tego trochę inaczej, ale w rzeczywistości (poprzednie ćwiczenia były) na większą skalę niż teraz. Zobaczymy. Ale oni tak robią od 20-25 lat - dodał.
Armia chińska poinformowała w poniedziałek o rozpoczęciu manewrów swych sił zbrojnych z użyciem ostrej amunicji wokół Tajwanu. Uczestniczą w nich okręty wojenne, wojska lądowe i lotnictwo. Wcześniej zapowiadano, że manewry rozpoczną się we wtorek. Władze Tajwanu wezwały Pekin do natychmiastowego ich przerwania.
Jak głosi komunikat chińskiego dowództwa, w manewrach uczestniczą "niszczyciele, fregaty, myśliwce, bombowce i drony" a cele znajdują się na północ i południowy zachód od Tajwanu.
Pięć stref wokół Tajwanu z ograniczeniami
Oficjalna chińska agencja Xinhua opublikowała grafikę przedstawiającą pięć stref wokół wyspy, w których będą obowiązywać ograniczenia ruchu statków i samolotów.
Rzecznik dowództwa chińskiego Wschodniego Teatru Wojskowego płk Shi Yi przekazał, że celem manewrów pod kryptonimem "Sprawiedliwa Misja 2025" będzie "sprawdzenie gotowości sił morskich i powietrznych do kontroli kluczowych portów i innych rejonów". Dodał, że w manewrach uczestniczyć będzie marynarka wojenna, wojska lądowe i lotnictwo.
Shi Yi dodał, że manewry „są poważnym ostrzeżeniem dla tajwańskich sił separatystycznych i zewnętrznej ingerencji”.
Rząd Tajwanu oskarżył tymczasem Pekin o naruszenie tajwańskich wód terytorialnych. Władze w Tajpej poinformowały o postawieniu swoich sił w stan gotowości i nazwały chiński rząd „największym niszczycielem pokoju”.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)
osk/ sp/ ppa/
arch.