O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Były doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA nie przyznał się do zarzutów udostępniania informacji niejawnych

Były doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA John Bolton nie przyznał się w piątek w sądzie do zarzutów udostępniania informacji niejawnych. Polityk pozostanie na wolności do czasu wydania wyroku.

John Bolton. Fot. EPA/RITCHIE B. TONGO
John Bolton. Fot. EPA/RITCHIE B. TONGO

Bolton pojawił się w sądzie w Greenbelt w stanie Maryland, na przedmieściach Waszyngtonu, i został formalnie postawiony w stan oskarżenia. Nie przyznał się do żadnego z 18 zarzutów nielegalnego przekazywania informacji niejawnych i informacji dotyczących obrony narodowej. Według CNN posiedzenie sądu w sprawie trwało niecałe 20 minut, a były doradca Donalda Trumpa - obecnie z nim skonfliktowany - nie odpowiedział na pytania dziennikarzy czekających pod sądem.

Prowadzący rozprawę sędzia federalny Timothy Sullivan zdecydował, że Bolton może przebywać na wolności do czasu procesu i podróżować wewnątrz kraju, lecz odebrano mu paszport. Kolejną rozprawę wyznaczono na 21 listopada, lecz termin samego procesu nie został ustalony. Obrońca Boltona Abbe Lowell - znany m.in. z obrony syna b. prezydenta, Huntera Bidena - zrezygnował z prawa swojego klienta do szybkiego procesu.

Według prokuratury, która śledztwo w jego sprawie miała rozpocząć jeszcze za kadencji Bidena, były doradca Trumpa „nadużył” swojego stanowiska, dzieląc się ponad tysiącem stron zawierających informacje o jego codziennych aktywnościach zawodowych z dwiema spokrewnionymi osobami, które nie były upoważnione do zapoznania się z nimi.

Zarzuca mu się też nielegalne przechowywanie w swoim domu w Maryland dokumentów, zapisków i notatek związanych z bezpieczeństwem narodowym, w tym informacji zaklasyfikowanych jako ściśle tajne.

W składającym się z 18 punktów akcie oskarżenia napisano również, że tajne informacje zostały ujawnione, gdy agenci, podejrzewani o powiązania z irańskim reżimem, włamali się na konto poczty elektronicznej Boltona w 2021 roku i uzyskali dostęp do niejawnych informacji. Prokuratorzy twierdzą, że przedstawiciel Boltona poinformował FBI, że jego e-maile zostały zhakowane, ale nie ujawnił, że udostępniał on tajne informacje za pośrednictwem konta ani że hakerzy weszli już w posiadanie tych informacji.

Adwokat Boltona powiedział, że zarzuty pod adresem jego klienta związane są z tym, że udostępnił swojej najbliższej rodzinie osobiste pamiętniki. Zapewnił, że Bolton nie przechowywał ani nie udostępniał żadnych informacji w sposób nielegalny.

W sierpniu w ramach śledztwa wobec Boltona przeszukano jego dom i biuro. Celem przeszukań było ustalenie, czy Bolton, który jest zagorzałym krytykiem Trumpa, nielegalnie posiadał lub udostępniał tajne informacje.

Podczas przeszukania biura Boltona skonfiskowano wiele dokumentów z oznaczeniem „niejawne”, „poufne” i „tajne” - podała agencja AP. Część z nich miała dotyczyć broni masowego rażenia, państwowej „komunikacji strategicznej” i misji Stanów Zjednoczonych przy Organizacji Narodów Zjednoczonych.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)

osk/ mms/ grg/

arch.

Tematy

Zobacz także

  • Marcin Przydacz. Fot. PAP/Paweł Supernak
    Marcin Przydacz. Fot. PAP/Paweł Supernak

    Przydacz: obrona wschodniej flanki NATO nie może spoczywać tylko na barkach Europy Środkowej i Wschodniej

  • Flagi USA i UE. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. EduBFoto/Adobe Stock
    Flagi USA i UE. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. EduBFoto/Adobe Stock

    Władze USA grożą ograniczeniami dla europejskich dostawców usług

  • Zarekwirowana gotówka, fentanyl i pistolet w siedzibie Federalnego Biura Śledczego (FBI) Fot. PAP/EPA/ERIK S. LESSER
    Zarekwirowana gotówka, fentanyl i pistolet w siedzibie Federalnego Biura Śledczego (FBI) Fot. PAP/EPA/ERIK S. LESSER

    Trump uznał fentanyl za broń masowego rażenia. „Używają go, by zabijać Amerykanów”

  • Rob Reiner i jego żona Michele Reiner. Fot. PAP/EPA/Ron Sachs / POOL
    Rob Reiner i jego żona Michele Reiner. Fot. PAP/EPA/Ron Sachs / POOL

    Aktor Rob Reiner i jego żona znalezieni martwi w domu w Los Angeles

Serwisy ogólnodostępne PAP