Wiceminister finansów: wojna w Ukrainie zła dla światowej gospodarki
Wiceminister finansów RP Jurand Drop uczestniczy w Waszyngtonie w spotkaniu zorganizowanym przez amerykańską prezydencję w G20. Jak powiedział w poniedziałek mediom, na międzynarodowym forum podkreśla m.in. negatywny wpływ wojny w Ukrainie na światową gospodarkę.
– Najważniejsze jest, żeby w takich gremiach, jak G20 i innych organizacjach międzynarodowych pojawiał się punkt widzenia, perspektywa, doświadczenia, które są charakterystyczne dla naszego kraju, ale także dla naszej części Europy. (...) Dosyć dużo mówiłem o 35 latach polskiej transformacji i udanej transformacji w naszej części Europy – powiedział Drop na briefingu dla polskich dziennikarzy w Waszyngtonie.
Zauważył, że polska obecność w tym formacie jest również ważna, by „przypominać, że wojna w Ukrainie ma swoje negatywne konsekwencje dla całej światowej gospodarki”.
„Każda wojna jest niedobra dla gospodarki”
– Podkreślałem to, że wzrost gospodarczy, który jest jednym z centralnych tematów tej prezydencji, jest możliwy nie tylko dlatego, że mamy wolny rynek, że mamy handel, liberalizację handlu międzynarodowego, nie tylko dlatego, że mamy dobre instytucje, ale także dlatego, że mamy pokój i bez pokoju nie jest możliwe prowadzenie normalnego biznesu, zachowanie praw własności, istnienie finansów – wymieniał Drop.
– Każda wojna jest niedobra dla gospodarki i myślę, że było to dosyć jasno odczytane, że wojna za naszą wschodnią granicą, która wynikła z agresji Rosji na niepodległe, normalnie funkcjonujące państwo, Ukrainę, jest negatywna dla światowej gospodarki – dodał Drop, który uczestniczy w Waszyngtonie w spotkaniu wiceministrów finansów i wiceprezesów banków centralnych, zorganizowanym przez amerykańską prezydencję w G20, czyli największych gospodarek świata.
Ustawa o kryptowalutach
Pytany przez PAP o ustawę o kryptoaktywach, Drop przekazał, że w środę w Sejmie projekt będzie miał pierwsze czytanie i wyraził nadzieję na jak najszybsze jego procedowanie.
– Ta ustawa dostosowuje polskie prawo do rozporządzenia unijnego, nie dodaje żadnego dodatkowego materiału, nie ma tam gold platingu i obecnie jej kształt, który został znowu przyjęty przez rząd, jest najlepszym i minimalnym możliwym, żeby rozporządzenie MiCA, czyli rozporządzenie regulujące rynek kryptoaktywów, mogło obowiązywać także w Polsce – podkreślił.
– Przedstawiliśmy tę ustawę po raz kolejny, ponieważ przez ten czas nastąpiła dyskusja i myślę, że uświadomiliśmy sobie w Polsce różne rzeczy. Między innymi to, że narracja, (…) że to jest straszna ustawa, która reguluje i jest bardzo ostra, tak naprawdę (…) nie zawiera zbyt daleko idących przepisów. (…) Ja sam na komisji sejmowej wyjaśniałem, dlaczego wątpliwości, które miał prezydent, które prowadziły do weta, są nieuzasadnione – przekazał Drop.
– Więc mam nadzieję, że w tym wypadku dosyć szybko cały proces legislacyjny nastąpi i prezydent ją podpisze tak, żeby nasze przedsiębiorstwa mogły się rejestrować w ramach MiCA, zanim zapadnie czas, kiedy będą wykreślone na przykład z rejestru – dodał.
Rada Ministrów przyjęła w ubiegły wtorek projekt ustawy o rynku kryptoaktywów. Projekt ustawy został złożony w takim samym brzmieniu ponownie, po zawetowaniu go przez prezydenta – poinformowała Kancelaria Prezesa Rady Ministrów. Dzień później szef Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz powiedział, że prezydent Karol Nawrocki nie zmieni zdania w sytuacji, w której wszystkie przepisy będą identyczne.
Z Waszyngtonu Natalia Dziurdzińska (PAP)
ndz/ piu/ know/