O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Zacięta rywalizacja w katowickim Spodku. Marcin Janusz: często odwracamy losy spotkania

"Często nam się zdarza, że w niemal beznadziejnych sytuacjach odwracamy losy spotkania" - powiedział gracz Grupy Azoty Zaksy Kędzierzyn-Koźle Marcin Janusz. Siatkarze Grupy Azoty Zaksy Kędzierzyn-Koźle pokonali w Katowicach zespół Jastrzębskiego Węgla 3:2 (20:25, 24:26, 31:29, 25:19, 15:12) i po raz trzeci w historii zdobyli Superpuchar Polski.

Sebastian Świderski i zawodnicy klubu ZAKSA Kędzierzyn- Koźle. Fot. PAP/Zbigniew Meissner
Sebastian Świderski i zawodnicy klubu ZAKSA Kędzierzyn- Koźle. Fot. PAP/Zbigniew Meissner

 

"Często nam się zdarza, że w niemal beznadziejnych sytuacjach odwracamy losy spotkania" - powiedział gracz Grupy Azoty Zaksy Kędzierzyn-Koźle Marcin Janusz. 

"Chociaż dziś byliśmy chyba w najgorszej sytuacji z tych spotkań, które miały podobną historię. Mieliśmy olbrzymie problemy. Nie tylko chodzi o naszą grę, ale też problemy zdrowotne. To coś niesamowitego, że mimo to pokonaliśmy świetną drużynę z Jastrzębia" - podkreślił rozgrywający Zaksy.

W trzecim secie za Janusza wszedł Przemysław Stępień. Był jednym z trzech rezerwowych graczy Zaksy (pozostali to Daniel Chitigoi i Andreas Takvam), którzy w dużej mierze odwrócili losy spotkania.

"Nie pamiętam dokładnie, jak zmieniał się wynik w trzecim secie, ale ja wchodziłem, gdy rywal prowadził 16:11. Udało się jednak odwrócić losy spotkania. Jednak trzeba pamiętać, że na przykład w pierwszym secie jastrzębianie zbudowali sobie olbrzymią przewagę, a nam się udało +podgonić wynik+. Pokazaliśmy dziś, że w każdym secie walczymy do końca, nigdy nie odpuszczamy" - powiedział Stępień. Dodał, że on i koledzy z drużyny - mimo napiętego kalendarza - znajdą czas na świętowanie. Najbliższy mecz ligowy kędzierzynianie rozegrają w poniedziałek.

"To dla nas jest kolejna lekcja. Dziś zobaczyliśmy, dlaczego siatkówka jest takim pięknym sportem i jednocześnie okrutnym sportem. Musimy wynik tego spotkania wziąć +na klatę+" - dodał gracz Jastrzębskiego Węgla Jurij Gladyr.(PAP)

Autor: Rafał Czerkawski

kgr/
 

Zobacz także

  • Jakub Popiwczak. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
    Jakub Popiwczak. Fot. PAP/Darek Delmanowicz

    Jastrzębski Węgiel uległ Bogdance Lublin. Popiwczak: wpuściliśmy rywali do meczu i to się zemściło

  • Siatkarze Jastrzębskiego Węgla, fot. PAP/Jarek Praszkiewicz
    Siatkarze Jastrzębskiego Węgla, fot. PAP/Jarek Praszkiewicz

    Final Four Ligi Mistrzów w Polsce. Do Łodzi przyjadą najlepsze siatkarskie drużyny Europy

  • Jakub Popiwczak (2L). Fot. PAP/	Michał Meissner
    Jakub Popiwczak (2L). Fot. PAP/ Michał Meissner

    Jastrzębski Węgiel odniósł drugie grupowe zwycięstwo w LM. Popiwczak: zrobiliśmy to, na co mieliśmy apetyt

  • Zawodnicy Jastrzębskiego Węgla. Fot. PAP/Jarek Praszkiewicz
    Zawodnicy Jastrzębskiego Węgla. Fot. PAP/Jarek Praszkiewicz
    Specjalnie dla PAP

    Prezes Jastrzębskiego Węgla: mimo porażki w finale Ligi Mistrzów za nami dobry sezon

Serwisy ogólnodostępne PAP