MSZ Chin: jesteśmy głęboko zaniepokojeni atakiem Izraela na Iran
Rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych Chin, Lin Jian, wyraził głębokie zaniepokojenie atakiem Izraela na Iran. Zaznaczył, że Pekin sprzeciwia się naruszaniu suwerenności Iranu i jest gotów odegrać „konstruktywną rolę” w łagodzeniu napięć na Bliskim Wschodzie.
"Strona chińska z uwagą śledzi izraelski atak na Iran i jest głęboko zaniepokojona poważnymi konsekwencjami, jakie mogą przynieść te działania" – powiedział Lin podczas regularnego briefingu. Dodał, że Pekin sprzeciwia się naruszaniu suwerenności, bezpieczeństwa i integralności terytorialnej Iranu.
"Sytuacja w regionie ponownie gwałtownie się zaostrzyła, co nie leży w niczyim interesie. Wzywamy wszystkie strony, by podejmowały działania sprzyjające pokojowi i stabilności oraz unikały dalszej eskalacji napięć" – kontynuował.
Władze w Pekinie usiłują zachować dyplomatyczną równowagę, utrzymując silne relacje gospodarcze zarówno z Izraelem, jak i Iranem. Pekin ma kompleksowe partnerstwo strategiczne z Teheranem, ugruntowane 25-letnią umową o współpracy, i pozostaje głównym nabywcą irańskiej ropy naftowej. Jednocześnie Chiny są znaczącym partnerem handlowym i technologicznym dla Izraela. Relacje te zostały jednak nadwyrężone przez propalestyńskie stanowisko Pekinu i jego reakcję na konflikt w Strefie Gazy, co rozczarowało stronę izraelską.
Izrael poinformował, że rozpoczął w piątek nad ranem ataki na dziesiątki celów wojskowych w Iranie, w tym na obiekty jądrowe. Według irańskich mediów i urzędników, ataki dotknęły m.in. kluczowy zakład wzbogacania uranu w Natanz w środkowym Iranie oraz obiekt w Parchin, gdzie według ekspertów prowadzone są badania nad bronią jądrową.
Premier Izraela Benjamin Netanjahu zapowiedział, że operacja militarna "będzie kontynuowana tyle dni, ile potrzeba", aby usunąć zagrożenie.
Z Pekinu Krzysztof Pawliszak (PAP)
krp/ mal/ grg/