O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Ekspert o wynikach wyborów we Francji: mobilizacja wywołana strachem przed skrajną prawicą przyniosła efekt

Wielka mobilizacja wywołana strachem przed skrajną prawicą przyniosła efekt, zaskoczeniem jest sromotna porażka Marine Le Pen - ocenił politolog Collegium Civitas i zastępca dyrektora Instytutu Myśli Politycznej im. Gabriela Narutowicza Przemysław Witkowski, komentując sondażowe wyniki wyborów we Francji.

Lider Nowego Frontu Ludowego Jean-Luc Mélenchon po ogłoszeniu wyniku wyborów w II turze, fot. PAP/EPA/ANDRE PAIN
Lider Nowego Frontu Ludowego Jean-Luc Mélenchon po ogłoszeniu wyniku wyborów w II turze, fot. PAP/EPA/ANDRE PAIN

Ekspert podkreślaił zarazem, że żadna partia nie uzyskała bezwzględnej większości.

Według prognoz exit poll sojusz partii lewicowych - Nowy Front Ludowy (NFP) uzyskał najwięcej miejsc w drugiej turze wyborów parlamentarnych we Francji - pomiędzy 181 i 215. Nie ma jednak większości bezwzględnej, wynoszącej 289 mandatów.

Więcej

Szef MSW Francji Gerald Darmanin. Fot. PAP/EPA/	CHRISTOPHE PETIT TESSON
Szef MSW Francji Gerald Darmanin. Fot. PAP/EPA/ CHRISTOPHE PETIT TESSON

Politycy z obozu prezydenta Macrona: nikt nie jest zwycięzcą, Melenchon nie może rządzić krajem 

Na drugim miejscu według prognoz podanych przez telewizję TF1 jest obóz polityczny prezydenta Emmanuela Macrona, który może liczyć na 150-180 mandatów. Skrajnie prawicowe Zjednoczenie Narodowe zgodnie z tymi prognozami otrzymało 120-150 miejsc w parlamencie.

"Zaskoczeniem jest przede wszystkim sromotna jednak porażka Marine Le Pen, na którą projektowano wszystkie lęki związane ze skrajną prawicą. Widać, że wywołana tym strachem wielka mobilizacja społeczna przyniosła efekt. Warto zwrócić uwagę, że nawet ta nazwa lewicowej koalicji, Nowy Front Ludowy, jest dokładną kopią z lat 30., kiedy komuniści i socjaliści chcieli zatrzymać w wielu krajach, we Francji też, pochód różnego rodzaju faszystów do władzy. To nawiązanie zostało użyte moim zdaniem bardzo świadomie" - powiedział PAP Witkowski.

Ocenił, że "wizja, że Le Pen za chwilę będzie budować rząd i przejmie władzę we Francji okazało się bardzo skuteczną taktyką", bo przestraszyło wielu Francuzów o poglądach centrowych i lewicowych.

"Zaskakująco wysoko wypadł w stosunku do prognoz prezydent Emmanuel Macron. Miało być absolutne zniszczenie, pełna klęska - a tymczasem rzeczywiście ugrupowanie prezydenta przegrało, ale ugrupowanie Marine Le Pen nie będzie w stanie zbudować samodzielnego rządu, podobnie jak lewica. A należy uwzględnić, że system prezydenci we Francji jest taki, że władza prezydenta nawet w takiej sytuacji jest bardzo duża" - zauważył.

"Lewica ma dobry wynik, ale należy pamiętać, że jest to koalicja, konglomerat bardzo wielu ugrupowań, w tym Zielonych, socjalistów, melanchonowców, komunistów i wielu innych małych środowisk. To raczej pospolite ruszenie niż merytoryczny sojusz partyjny. Francuska polityka miała już tak duże koalicje i one się dość spektakularnie rozpadły" - dodał ekspert.

Według niego sytuacja polityczna po wyborach jest "mocno patowa", bo nikt nie uzyskał samodzielnej większości, a trudno w obecnej sytuacji dostrzec potencjalne możliwości sojuszu na bardzo spolaryzowanej francuskiej scenie politycznej.

"Mimo dwustopniowego systemu wyborów i ich wyniku kluczowe będą decyzje Macrona, niezależnie od wyników jego formacji. Może to być dla lewicy zwycięstwo pyrrusowe, zwłaszcza jeśli dojdzie do ogromnych kłótni wewnątrz niej w przypadku niemożności zrealizowania części postulatów" - podkreślił Witkowski.

Więcej

Marine Le Pen. Fot. 	PAP/EPA/YOAN VALAT
Marine Le Pen. Fot. PAP/EPA/YOAN VALAT

Prof. A. Smolar: klęska Le Pen i Bardella to wiadomość uspokajająca dla znacznej części świata

Jeśli chodzi zaś o potencjalne przygotowania do wyborów prezydenckich, ocenił, Jordan Bardella "jest trochę awatarem Le Pen, a jego polityczna widoczność odbiera popularność jego patronce", której kandydatura jest jednak dość zużyta, bo wielokrotnie już bezskutecznie startowała w wyborach.

Witkowski zauważył, że z uwagi na zużycie władzy, trudną sytuację ekonomiczną oraz kontrowersyjne decyzje w tej sferze, a także w kwestii wieku emerytalnego czy spraw ekologicznych budzące duże niezadowolenie społeczne, wynik ten jest zdecydowanie lepszy niż się spodziewano.

Mówiąc o sytuacji obozu politycznego prezydenta Emmanuela Macrona ocenił, że "nie jest to dramatyczne zużycie rządzących, jakie mieliśmy na przykład w Wielkiej Brytanii". "We Francji poszło im znacznie lepiej, ale trudno mówić o sukcesie, bo nie da się ogłosić, będąc drugim czy trzecim w wyborach. Nikt z nimi koalicji nie zawrze, nie ma też wsparcia dla ich rządów, gdy spora część oponentów buduje się na sprzeciwie wobec kontrowersyjnych rozwiązań forsowanych wcześniej właśnie przez Marcona" - stwierdził.

"Finalnie może powstać rząd techniczny, czy nawet ekspercki, który miałby dotrwać do kolejnych wyborów prezydenckich. Któraś z partii może podjąć się takiego działania, ale oznaczałoby ono dla niej, w obowiązującym we Francji systemie politycznym niewielki zysk przy dużej odpowiedzialności. Zakres władzy premiera - wobec silnych prerogatyw prezydenta - nie jest duży" - podkreślił. (PAP)

sma/

Zobacz także

  • Luwr, fot. PAP/EPA/ALEX PLAVEVSKI
    Luwr, fot. PAP/EPA/ALEX PLAVEVSKI

    Bilet do Luwru będzie droższy. Tyle od 2026 roku zapłacą teraz turyści spoza Europy

  • Nicolas Sarkozy, fot. PAP/EPA/YOAN VALAT
    Nicolas Sarkozy, fot. PAP/EPA/YOAN VALAT

    Sąd utrzymał wyrok ws. Sarkozy'ego. Chodzi o nielegalne finansowanie kampanii

  • Wejście do muzeum w Luwrze, fot. PAP/EPA/YOAN VALAT
    Wejście do muzeum w Luwrze, fot. PAP/EPA/YOAN VALAT

    Kradzież klejnotów w Luwrze. Policja zatrzymała czwartego podejrzanego

  • Wicepremier, minister obrony narodowej RP Władysław Kosiniak-Kamysz podczas konferencji z minister obrony Francji Catherine Vautrin. Fot. PAP/Radek Pietruszka
    Wicepremier, minister obrony narodowej RP Władysław Kosiniak-Kamysz podczas konferencji z minister obrony Francji Catherine Vautrin. Fot. PAP/Radek Pietruszka

    Szefowie MON Polski i Francji m.in. o współpracy w programie SAFE, w tym w kwestii tankowców powietrznych

Serwisy ogólnodostępne PAP