Ekspert ocenia grę polskich klubów w pucharach. "Wykorzystały szansę"
Jagiellonia Białystok i Legia Warszawa nie zdołały awansować do półfinału Ligi Konferencji, ale były bramkarz reprezentacji Adam Matysek pozytywnie ocenił występy polskich zespołów. "Liga Konferencji to nie Liga Mistrzów, ale szansa została wykorzystana" – zaznaczył.
W czwartek Jagiellonia Białystok zremisowała z Betisem Sewilla (1:1), a Legia Warszawa pokonała Chelsea Londyn (2:1) w ćwierćfinałowych meczach rewanżowych, ale wyniki te nie dały awansu do kolejnej fazy Ligi Konferencji. Matysek w rozmowie z PAP mimo wszystko bardzo pozytywnie ocenił występy polskich drużyn w europejskich pucharach w tym sezonie.
Od tego sezonu będzie pięć polskich drużyn w pucharach
"Dwie drużyny w ćwierćfinale europejskich pucharów to bardzo dobry wynik. I nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że to tylko Liga Konferencji, czyli puchar trzeciej kategorii. Być może nie ma tam wielu markowych klubów, ale tam też się zarabia pieniądze i zdobywa punkty do rankingu. Polskie zespoły potrafiły wykorzystać swoją szansę i brawo dla nich. W ten sposób możemy krok po kroku zbudować wyższą pozycję w Europie. Przestańmy ciągle narzekać, bo takie podejście niczemu nie służy" – skomentował.
W tym sezonie, poza Jagiellonią i Legią, w europejskich pucharach Polskę reprezentowały także Wisła Kraków i Śląsk Wrocław. Punkty zdobyte przez wszystkie cztery ekipy dały awans na 15. miejsce krajowego zestawienia UEFA i w sezonie 2026/27 Polska po raz pierwszy w historii będzie mogła wystawić pięć zespołów w europejskich pucharach, w tym dwa w eliminacjach Ligi Mistrzów.
Te czynniki mogą decydować o słabej postawie kadrowiczów
"To najlepszy dowód na to, że Ligi Konferencji nie wolno ignorować, bo można z niej wiele dobrego wyciągnąć. Nie możemy jednak popadać w zachwyt, bo rywale nie śpią. Przed polskimi zespołami teraz wyzwanie w kategorii tych może jeszcze trudniejszych, bo trzeba kolejnymi dobrymi sezonami potwierdzić, że ten jeden to nie był przypadek, ale zwiastun czegoś stałego. Polskie kluby muszą się też nauczyć godzić grę w Europie z rywalizacją w kraju. Jagiellonii to się udało, ale Legii już nie. To jest wyzwanie, ale jeżeli chce się być wysoko w Europie, trzeba się tego nauczyć" – tłumaczył Matysek.
W europejskich pucharach z dobrej strony pokazali się także polscy piłkarze grający w zagranicznych zespołach. Jednym z bohaterów dwumeczu Arsenalu Londyn z Realem Madryt był Jakub Kiwior. Środkowy obrońca "Kanonierów" trafił do najlepszej jedenastki ostatniego tygodnia Ligi Mistrzów.
"Dlaczego polscy piłkarze tak dobrze grają w klubach, a jak przyjeżdżają na kadrę to zawodzą? To szeroki temat, na który można dyskutować bardzo długo. Wpływ na to może mieć atmosfera w szatni, otoczenie innych zawodników na boisku, ale także taktyka, którą ustala trener potrafiący najlepiej wykorzystać atrybuty zawodników. Składowych może być dużo. Cieszmy się, że o naszych piłkarzach jest głośno, bo to dobra reklama i motywacja dla innych, że można" – podsumował były bramkarz m.in. Śląska Wrocław, Fortuny Kolonia, Bayeru Leverkusen czy Zagłębia Lubin.(PAP)
marw/ pp/ pap/