Nomofobia - gdy technologia przejmuje kontrolę
Czy na myśl o braku telefonu ogarnia nas strach? Jeśli tak, dzieli nas jedynie krok od nomofobii - fobii związanej z brakiem telefonu lub brakiem możliwości korzystania z niego.
W minionym roku nomofobia znalazła się na liście istotnych słów wskazanych przez Cambridge Dictionary. Chociaż samo słowo może wydawać się czymś odległym, zjawisko, które określa, okazuje się być znakiem naszych czasów.
Nomofobia nie jest terminem naukowym, ale określenie to jest coraz bardziej popularne wśród naukowców w ostatnich latach, ponieważ uzależnienia technologiczne są obecnie bardziej rozpowszechnione niż kiedykolwiek wcześniej. Naukowcy z City University w Hongkongu i Uniwersytetu Sungkyunkwan w Seulu podkreślają, że smartfony, które są teraz tak zaawansowane i osobiste, stały się przedłużeniem nas samych. Dlatego brak możliwości korzystania z nich często może wywoływać niepokój.
O tym, że określenie nomofobia znalazło się na liście Cambridge Dictionary, zdecydowali czytelnicy w publicznym głosowaniu. To jedno z czterech słów, które ich zdaniem podsumowuje miniony rok.
Jak zauważa na łamach "Psychology Today" Tim Elmore, termin ten pojawił się po raz pierwszy przy okazji badania przeprowadzonego w 2010 roku na zlecenie brytyjskiej poczty. Badanie wykazało, że prawie 53 proc. użytkowników telefonów komórkowych w Wielkiej Brytanii jest zaniepokojonych, gdy "tracą telefon komórkowy, wyczerpuje się bateria lub nie mają zasięgu sieciowego".
W Stanach Zjednoczonych statystyki prezentują się jeszcze gorzej, przyznaje Elmore. Wskazuje on, że 65 proc. Amerykanów śpi z telefonami, ponad 50 proc. nigdy nie wyłącza telefonu.
"Rozumiem, że telefony komórkowe, tablety, komputery i inne urządzenia ułatwią mi życie i pozwolą mi pracować wydajniej. Moja zasada brzmi jednak tak: technologia powinna być sługą, a nie panem" - podkreśla. (PAP Life)
mdn/ jbr/
