Sejm przystąpił do głosowania nad projektem ustawy o ochronie zwierząt
Sejm rozpoczął głosowania nad projektem ustawy zakazującym hodowli zwierząt na futra i ograniczającym ubój rytualny. Wcześniej posłowie przyjęli wniosek PiS o przejście do natychmiastowego głosowania, bez odsyłania projektu do komisji.
Oznacza to, że wszystkie poprawki złożone w trakcie drugiego czytania będą głosowane w bloku głosowań.
Przeciw przejściu do trzeciego czytania bez odsyłania do komisji było 44 posłów klubu PiS, w tym minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski, wszyscy posłowie Solidarnej Polski i posłowie Porozumienia. Łącznie Porozumienie i Solidarna Polska mają 37 posłów.
Projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, autorstwa PiS, zakłada zakaz hodowli zwierząt na futra, wykorzystywania zwierząt w celach rozrywkowych i widowiskowych, ubój rytualny tylko na potrzeby krajowych związków wyznaniowych. Projekt przewiduje rekompensaty dla prowadzących firmy.
Sprzeciw wobec projektu zapowiedzieli przedstawiciele Solidarnej Polski. Porozumienie natomiast uzależnia poparcie od wprowadzenia poprawek dotyczących m.in. wykreślenia zapisów o uboju rytualnym. Natomiast szef klubu PiS Ryszard Terlecki poinformował, że wobec członków klubu, którzy nie zagłosują zgodnie z rekomendacjami (za przyjęciem projektu) będą wyciągnięte konsekwencje, włącznie z zawieszeniem w prawach członka partii.
Terlecki poinformował, że prezes ugrupowania Jarosław Kaczyński stwierdził, że obecne negocjacje dotyczące rekonstrukcji rządu nie mają sensu, skoro "dotychczasowi koalicjanci" występują z innym programem, z innymi pomysłami, z innymi wskazaniami do głosowań niż cały klub.
Szef klubu PiS dodał, że jeśli "sytuacja do tego zmusi" rekonstrukcja rządu nastąpi bez uzgodnień z Solidarną Polską i Porozumieniem. Wykluczył opcję rządu mniejszościowego.
"Jeżeli zajdzie taka sytuacja, to pójdziemy na wybory, oczywiście sami" - dodał. (PAP)
Autorzy: Mateusz Roszak, Marzena Kozłowska, Marta Rawicz, Piotr Śmiłowicz