Nieoczywiste kierunki podróży dla smakoszy
Jedzenie to bez wątpienia jeden z kluczowych czynników decydujących o wyborze wakacyjnych destynacji. Lokalna kuchnia stała się takim samym wabikiem dla podróżujących, jak sztuka czy przyroda. Dokąd się udać, jeśli chcemy ominąć szerokim łukiem najbardziej oblegane przez turystów miejsca na świecie?
Prawie połowa (47 proc.) podróżnych priorytetowo traktuje autentyczną lokalną kuchnię - wynika z niedawnego sondażu przeprowadzonego przez ośrodek badawczy Panterra. Czyniąc ukłon w stronę tych, którzy cenią sobie spokojny wypoczynek i pyszne jedzenie, platforma rezerwacyjna Airbnb stworzyła zestawienie nieoczywistych destynacji dla smakoszy, które warto odwiedzić w tym roku.
W zestawieniu nie mogło zabraknąć przedstawiciela Włoch. Słoneczną Italię reprezentuje miasteczko Alassio. Położone w regionie Liguria, nadmorskie miasteczko oferuje „bogatą sceną kulinarną, której podstawą są świeże lokalne owoce morza, dzikie kwiaty i zioła, a także słynna oliwa z pierwszego tłoczenia” – zachęca platforma.
Kolejnym podróżniczym kierunkiem dla smakoszy powinien być „znany ze swojej innowacyjnej międzynarodowej sceny kulinarnej” Rotterdam. Na uwagę miłośników dobrej kuchni zasługuje także nadmorskie, andaluzyjskie miasteczko Chiclana de la Frontera, które szczyci się restauracjami serwującymi specjały z owoców morza. Fani nieco dalszych podróży powinni wziąć pod uwagę wyprawę do brazylijskiego miasta Belo Horizonte. Obok pysznych lokalnych dań, jak feijao tropeiro - "fasola poganiaczy" (z dodatkiem mięsa), to także raj dla kawoszy.
Wśród swoich propozycji platforma umieściła także takie kierunki, jak: Shillong w Indiach, Marloth Park w Republice Południowej Afryki, dzielnica Tokio - Arakawa, Rawai w Tajlandii, Santa Teresita w Argentynie czy Oneonta w stanie Nowy Jork. (PAP Life)
mdn/ag/ep/
