O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Po upadku reżimu Asada. Co zrobi Turcja?

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan powiedział, że jego kraj zrobi wszystko, by zagwarantować stabilność Syrii i "wspólnie z nią pokona trudności". Nie pozwoli jednak, by syryjskie granice przekroczyły "nowe elementy terrorystyczne".

Recep Tayyip Erdogan, fot. PAP/EPA/IGOR KOVALENKO
Recep Tayyip Erdogan, fot. PAP/EPA/IGOR KOVALENKO

W interesie Ankary leży wspieranie wysiłków Syryjczyków na rzecz odbudowy kraju i Turcja postara się pomagać im jak tylko to będzie możliwe - oznajmił Erdogan podczas posiedzenia jego rządu.

Więcej

Fot. PAP/EPA/SERGEY DOLZHENKO
Fot. PAP/EPA/SERGEY DOLZHENKO

Zełenski o sytuacji w Syrii: reżim upadł, bo nie było tam "prawdziwych" rosyjskich wojsk

Poinformował również, że na granicy z Syrią Turcja otwiera przejście Yayladagi zamknięte od 2013 roku, aby syryjscy uchodźcy z lat wojny domowej mogli wrócić do kraju. Wyjaśnił, że jedynym powodem dla którego siły tureckie prowadziły operacje transgraniczne była konieczność obrony kraju przed terrorystami. Zapewnił ponadto, że nie jest intencją Ankary poszerzenie tureckiego terytorium o tereny należące do Syrii.

"Wierzę, że silny wiatr zmian, który pojawił się w Syrii, będzie korzystny dla wszystkich Syryjczyków, a przede wszystkim dla uchodźców. W miarę jak sytuacja Syrii będzie się stabilizować, rosnąć będzie liczba dobrowolnych powrotów" - powiedział Erdogan.

Przypomniał, że schronienie w Turcji znalazło 4,5 mln Syryjczyków, ale liczba uchodźców spadła z czasem do 2,9 mln.

Associated Press podaje, że na dwóch przejściach granicznych między Turcją a Syrią, Cilvegozu i Oncupinar, już w poniedziałek nad ranem zebrały się setki Syryjczyków, którzy chcą wrócić do kraju.

Na początku wojny domowej, która wybuchła w Syrii w 2011 roku, Turcja witała bez zastrzeżeń syryjskich uchodźców i przyjęła ich więcej niż jakikolwiek inny kraj. Jednak gdy sytuacja gospodarcza Turcji zaczęła się pogarszać, a konflikt w Syrii przeciągał się, nastawienie Turków do imigrantów przestało być życzliwe, a rząd Erdogana zaczął szukać sposobów na ograniczenie napływu Syryjczyków i repatriację uchodźców - wyjaśnia agencja AP.

Ankara uznawała reżim prezydenta Syrii Baszara al-Asada za swego głównego wroga. Erdogan powtarzał zaś, że Asad, który zabił blisko milion obywateli swego kraju, jest przywódcą uprawiającym "państwowy terroryzm". (PAP)

fit/ ap/ sma/ ał/

Zobacz także

  • Papież Leon XIV i prezydent Libanu Joseph Aoun z rodziną. Fot.  EPA/ALESSANDRO DI MEO
    Papież Leon XIV i prezydent Libanu Joseph Aoun z rodziną. Fot. EPA/ALESSANDRO DI MEO

    Papież Leon XIV przybył do Libanu. "W tym kraju pokój jest pragnieniem i powołaniem"

  • Wizyta papieża Leona XIV w Turcji Fot. PAP/EPA/TOLGA BOZOGLU
    Wizyta papieża Leona XIV w Turcji Fot. PAP/EPA/TOLGA BOZOGLU

    Pierwszy etap podróży zagranicznej Leona XIV dobiega końca. W kolejnym uda się do Libanu [ZDJĘCIA]

  • Leon XIV, fot. PAP/EPA/ANSA/ALESSANDRO DI MEO
    Leon XIV, fot. PAP/EPA/ANSA/ALESSANDRO DI MEO

    Papież w Stambule: to na tej ziemi po raz pierwszy nazwano uczniów Jezusa chrześcijanami

  • Wizyta papieża w Turcji, fot. PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO
    Wizyta papieża w Turcji, fot. PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

    Papież Leon XIV w Turcji. Dziś weźmie udział w najważniejszym wydarzeniu pielgrzymki

Serwisy ogólnodostępne PAP