Prasa wymownie o Macronie: stanął na czele koalicji przeciw wojnie Izraela w Strefie Gazy
Prezydent Francji Emmanuel Macron stanął na czele koalicji państw sprzeciwiających się kolejnej ofensywie Izraela w Strefie Gazy, gdzie trwa katastrofa humanitarna - napisał we wtorek dziennik "Le Monde", odnosząc się do opublikowanej dzień wcześniej deklaracji światowych liderów.
Według gazety, która powołuje się na źródła we francuskiej dyplomacji, zmiana w podejściu Macrona do wojny w Strefie Gazy zaszła, gdy w kwietniu podczas wizyty w Egipcie udał się do centrum ośrodka Czerwonego Półksiężyca. Organizacja ta jest odpowiedzialna za dużą część dostaw pomocy humanitarnej do palestyńskiej półenklawy. Macron miał wówczas zobaczyć skalę tragedii, widząc setki ciężarówek czekających na pozwolenie władz izraelskich, które notorycznie blokują wjazd pomocy do Strefy Gazy.
Sytuacja w Strefie Gazy. Odmienne postawy w UE
"Le Monde" zwrócił uwagę, że o ile Francja zmieniła swoją postawę, to Unia Europejska nadal nie mówi jednym głosem. Część państw, takich jak Hiszpania czy Irlandia, od dawna sprzeciwia się działaniom Izraela, jednak instytucje UE i w tym przypadku działają opieszale - dodał.
W obliczu ofensywy dyplomatycznej państw europejskich ministrowie spraw zagranicznych UE mają we wtorek w Brukseli zrewidować umowę stowarzyszeniową z Izraelem. Dalszym krokiem mogłoby być jej zawieszenie, ku czemu skłania się część państw, m.in. Francja i Holandia.
"Le Monde" zaznaczył, że gdy Europejczycy pracują nad wspólną strategią wobec Izraela premiera Benjamina Netanjahu, Strefie Gazy kończy się czas.
Nie będziemy stać bezczynnie wobec "skandalicznych działań" Izraela; jeżeli to państwo nie zaprzestanie ofensywy na Strefę Gazy i w pełni nie odblokuje pomocy, podejmiemy przeciwko niemu "konkretne działania" - zapowiedzieli w wydanym w poniedziałek wspólnym oświadczeniu Macron i premierzy Wielkiej Brytanii i Kanady, Keir Starmer i Mark Carney.
Strefa Gazy w swojej najnowszej historii nigdy nie była tak zniszczona - podkreśla "Le Monde". Według danych lokalnych władz palestyńskich od początku odwetowej inwazji Izraela jesienią 2023 r. zginęło ponad 53 tys. Palestyńczyków, a przeszło 90 proc. zabudowań zostało częściowo bądź całkowicie zniszczonych. W ostatnim czasie katastrofa humanitarna nabrała jeszcze bardziej tragicznego wymiaru, gdy 2 marca Izrael wprowadził blokadę dostaw pomocy humanitarnej do Strefy Gazy, która nadal nie została w pełni zniesiona.
Wojna w Strefie Gazy trwa od 7 października 2023 r., gdy Hamas najechał południe Izraela; zginęło wówczas około 1200 osób, a 251 zostało porwanych. Według izraelskiej armii w niewoli pozostaje 23 zakładników i przetrzymywane są ciała 35 kolejnych osób.(PAP)
awm/ akl/ pap/