Raport PAP. Siemoniak: dbamy, by proces wyborczy był odpowiednio zabezpieczony [NASZE WIDEO]
Dbamy o to, żeby proces wyborczy był odpowiednio zabezpieczony; różne przedsięwzięcia mają uchronić wyborców przed obcym wpływem i dezinformacją - powiedział PAP szef MSWiA, minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak.
➡️ Czytaj więcej o rosyjskich wpływach na wybory
PAP opublikowała pakiet tekstów o rosyjskich ingerencjach w wybory na świecie, z którego wynika, że Kreml, wspierając konkretnych kandydatów i angażując się w dezinformację, dąży do destabilizacji procesów demokratycznych.Minister Siemoniak pytany przez PAP, czy w związku z trwającą kampanią wyborczą poprzedzającą wybory prezydenckie, polskie służby notują elementy wpływu obcych służb, a także jaka jest skala tego zjawiska, zaznaczył, że w tej kwestii istnieje bardzo bliska współpraca z NASK-iem i Ministerstwem Cyfryzacji.
Przedmiotem najwyższego zainteresowania i zaangażowania naszych służb są domeny 'GOV', czyli domeny rządowe. Dbamy o to, żeby sam proces wyborczy organizowany przez Państwową Komisję Wyborczą był odpowiednio zabezpieczony
Szef MSWiA zaznaczył, że współpraca ta odbywa się w ramach zapowiadanego tzw. parasola wyborczego. Przypomniał, że chodzi o "różne przedsięwzięcia, które mają uchronić przed obcym wpływem, przed dezinformacją polskich wyborców".
Zostały do wyborów trzy tygodnie. Mogę powiedzieć, że bardzo intensywnie i służby, i NASK, i Ministerstwo Cyfryzacji - wszystkie instytucje - pracują nad tym, żeby decyzja o tym, kto będzie prezydentem, była w ręku polskich wyborców, którzy sami sobie wyrabiają zdanie, a nie ktoś z zewnątrz próbuje na to zdanie wpłynąć
2 kwietnia premier Donald Tusk informował, że doszło do cyberataku na system informatyczny Platformy Obywatelskiej. Szef KPRM Jan Grabiec doprecyzował wówczas, że chodzi o atak cybernetyczny na komputery, zarówno pracowników biura PO, jak i sztabu wyborczego. W kolejnym dniu minister cyfryzacji poinformował, że cyberatak na biura parlamentarzystów i członków PO przeprowadziły grupy z Federacji Rosyjskiej i Białorusi. Jak wówczas podkreślił, atak miał charakter zorganizowany i zaplanowany. Ocenił, że Rosja chce ukraść Polsce i Polakom wybory, ale "nie uda im się to".
"Parasol wyborczy" - plan ochrony wyborów prezydenckich
"Parasol wyborczy" to plan ochrony wyborów prezydenckich, ogłoszony w styczniu 2025 r. przez Ministerstwo Cyfryzacji oraz Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, który ma wzmocnić odporność państwa na cyberataki i dezinformację w czasie kampanii wyborczej. Bierze w nim udział także Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Inicjatywa zakłada m.in. zwiększenie bezpieczeństwa systemów informatycznych oraz szkolenia pracowników Państwowej Komisji Wyborczej, Krajowego Biura Wyborczego i dziennikarzy.
Według szefa MC Krzysztofa Gawkowskiego zainteresowanie Rosji wyborami rośnie i będzie się zwiększało z dnia na dzień, aż do dnia wyborów, czyli 18 maja i ewentualnej drugiej tury - 1 czerwca. "Łączę to z ofensywnymi działaniami na poziomie infrastruktury krytycznej" - przyznał. Podkreślił, że rosyjskie działania mają na celu wywołanie emocji i stworzenie wrażenia, że "państwo polskie nie działa", ale w rzeczywistości - jak podkreślił - "Polska jest bezpieczna".
Nasilenie działań dezinformacyjnych związanych z wyborami prezydenckimi w Polsce
Według Ministerstwa Cyfryzacji w ostatnich tygodniach Ośrodek Analizy Dezinformacji w Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej - Państwowym Instytucie Badawczym (NASK) odnotował nasilenie działań dezinformacyjnych związanych z wyborami prezydenckimi w Polsce, które odbędą się 18 maja. Jednym z ich przejawów miała być przeprowadzona "prawdopodobnie przez stronę rosyjską operacja dezinformacyjna w anglojęzycznej przestrzeni informacyjnej".
Z raportu Alliance4Europe wynika również, że rosyjska operacja dezinformacyjna "doppelganger" skupiła się na Polsce, wykorzystując platformę X oraz teksty z polskich mediów do manipulacji przedwyborczych. W okresie od 4 marca do 4 kwietnia br. na tej platformie pojawiło się niemal 300 wpisów ingerujących w wybory. Autorzy dezinformacyjnych wpisów, aby zwiększyć wiarygodność swoich fałszywych twierdzeń, dodawali linki do artykułów opublikowanych w polskich portalach informacyjnych. (PAP)
mchom/ ktl/ aba/ grg/