O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Zwyczajne przedmioty jako obiekty kontemplacji. Dzieła Giorgio Morandiego po raz pierwszy w Polsce [ZDJĘCIA]

Muszle, kwiaty, widoki z okna pracowni, martwe natury autorstwa bolońskiego malarza, rysownika i grafika Giorgio Morandiego po raz pierwszy prezentowane są w Polsce w Narodowej Galerii Sztuki Zachęta w Warszawie.

Zachęta – Narodowa Galeria Sztuki Fot. PAP/Albert Zawada
Zachęta – Narodowa Galeria Sztuki Fot. PAP/Albert Zawada

W dwóch salach Zachęty wystawione są prace charakterystyczne dla kolejnych etapów twórczości Giorgia Morandiego, włoskiego artysty, który wywarł wpływ na wielu twórców, nadal inspiruje kolejne pokolenia malarzy i to nie tylko we Włoszech.

Na obrazach i rysunkach Morandiego toczy się pewna opowieść o świecie, opowieść w niespiesznym rytmie, spokojna, w której czas mija tak jak powinien, zachęcając do kontemplacji, do uważnego patrzenia. „Morandi stworzył spójny i oryginalny świat, w którym najważniejszą rolę odgrywają czas i światło. Jego martwe natury, ciche pejzaże i subtelne kompozycje kwiatowe są zapisem refleksji nad sposobem postrzegania. Poprzez mistrzowskie operowanie kolorem i fakturą potrafił przemienić zwyczajne przedmioty w obiekty kontemplacji” – charakteryzuje tę twórczość kurator wystawy Lorenzo Balbi, dyrektor Museo d'Arte Moderna w Bolonii.

Styl i tematyka obrazów Morandiego

Wystawa ukazuje najważniejsze etapy artystycznej drogi Morandiego — od poszukiwań z lat dwudziestych XX wieku, aż po dojrzały styl, w którym forma i kolor stawały się coraz bardziej oszczędne.

Do najbardziej znanych i cenionych prac artysty należą martwe natury. W budowaniu kompozycji artysta wykorzystywał proste przedmioty, które znajdowały się w jego pracowni: szklane butelki, ceramiczne miski, kartonowe pudła, cynowe dzbanki, lampy naftowe. Jednak te dobrze znane z codziennego życia przedmioty ukazywał w zmiennych kompozycjach i rozmaitym oświetleniu; w efekcie powstawały oryginalne, zaskakujące kompozycje o swoistej architekturze, zbliżające się do abstrakcji.

Więcej

Otwarcie wystawy fotograficznej „Oczy moje zwodzą pszczoły” w Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski w Warszawie. Fot. PAP/Albert Zawada
Otwarcie wystawy fotograficznej „Oczy moje zwodzą pszczoły” w Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski w Warszawie. Fot. PAP/Albert Zawada

Dyrektorka CSW w Warszawie: zadbamy, aby sztuka była językiem społecznego dialogu [WYWIAD]

Na wielu obrazach widać muszle - to stały motyw malarstwa Morandiego, który pojawiał się już we wczesnych obrazach, grafikach i rysunkach z lat 20. ubiegłego wieku. W czasach II wojny światowej motyw muszli należał do najważniejszych tematów artysty. Muszle o nieregularnych, wklęsłych lub wypukłych kształtach, spiralnych, zagadkowych formach, odrywały myśli malarza od trudnej rzeczywistości. Malując muszle artysta starał się uchwycić zmienne natężenie światła, kontrasty światłocienia, które – zdaniem kuratora Balbiego – miały wyrażać emocje tamtych czasów: ból i niepokój. Morandi namalował wówczas cykl osiemnastu obrazów z muszlami.

Na wielu płótnach widoczne są pejzaże o stonowanej kolorystyce; często są to widoki z okna bolońskiej pracowni artysty i jego domu letniego w Grizzanie.

Pracownia przy via Fondazza była bowiem dla artysty miejscem najważniejszym. Tam, w ciszy i z niesłychaną uważnością, komponował swoje martwe natury. Modulując ilość światła wpadającego przez okno, obserwował każdą jego zmianę i doskonalił swoje badania nad percepcją i relacjami między przestrzenią a przedmiotem. Proces tworzenia zaczynał od wybrania i ustawienia na stole wybranych obiektów. Szczególnie zwracał uwagę na ich przygotowanie — przemalowywał je, oprószał gipsowym pyłem lub pozwalał, by pokryły się kurzem — wszystko po to, by wydobyć ich rzeźbiarski aspekt i wyciszyć odbicia światła. „Czas poświęcony na poszukiwanie harmonii, odpowiednich odległości, usytuowania siebie samego wobec źródła światła, kompozycji i sztalug — odsłaniają performatywny aspekt jego pracy” – zaznacza kurator wystawy.

Więcej

Aktorzy Grażyna Barszczewska i Roman Wilhelmi w scenie z filmu "Kariera Nikodema Dyzmy" Fot. PAP/Archiwum
Aktorzy Grażyna Barszczewska i Roman Wilhelmi w scenie z filmu "Kariera Nikodema Dyzmy" Fot. PAP/Archiwum

Tysiące produkcji Telewizji Polskiej zostanie odnowionych cyfrowo

Istotną częścią procesu twórczego Morandiego było też studiowanie sztuki dawnych mistrzów. „Była to droga do odnalezienia własnego miejsca w wielkiej tradycji — od Giotta i Piera della Francesca, przez dzieła Jeana Chardina, Paula Cézanne’a i Camille’a Corota” – komentuje kurator wystawy. Lorenzo Balbi podkreśla również, że w dzisiejszych czasach – zdominowanych przez pośpiech i nadmiar obrazów – sztuka Morandiego przypomina o wartości powolności, powtarzalności jako formy poznania oraz skupienia na samym procesie twórczym, a nie tylko jego efekcie.

Giorgio Morandi - wybitny włoski malarz w Zachęcie

Giorgio Morandi urodził się w Bolonii w 1890 r., zmarł w tym samym mieście w 1964 r. Malarz, rysownik, grafik, niemal całe życie spędził w niewielkim mieszkaniu przy via Fondazza, które dzielił z trzema siostrami. Nigdy nie miał oddzielnego atelier, mieszkał i pracował w średniej wielkości pokoju, którego okno wychodziło na niewielkie podwórze, będące tematem kilku obrazów artysty. W pokoju znajdowało się też łóżko, stare biurko, stół do rysunku, sztalugi, a wokoło, na wąskich półkach, cały arsenał prostych przedmiotów, które widzimy na jego martwych naturach: butelki, pojemniki, wazony, dzbanki, przybory kuchenne czy pudełka.

Więcej

Tadeusz Rolke. Fot. PAP/Paweł Supernak
Tadeusz Rolke. Fot. PAP/Paweł Supernak

Archiwalny wywiad z Tadeuszem Rolke dla PAP. Dlaczego z upodobaniem fotografował kobiety?

Za wyjątkiem podróży do Wenecji, Florencji czy Rzymu na wystawy swoich obrazów czy letnich pobytów w wiosce Grizzana w Apeninach, na pograniczu Toskanii i Emilii-Romanii, Morandi nie opuszczał Bolonii. W 1930 r. został profesorem grafiki w Accademia di Belle Arti w Bolonii, nauczał tam przez 26 lat.

W 1934 r. Roberto Longhi, wówczas profesor sztuki renesansu na Uniwersytecie Bolońskim, uznał Morandiego za największego żyjącego malarza we Włoszech. W 1949 roku uwzględniono go w przełomowej wystawie „Twentieth-Century Italian Art” w Museum of Modern Art w Nowym Jorku, a w 1957 roku otrzymał Grand Prix w kategorii Malarstwo na Biennale w São Paulo.

Wystawa „Giorgio Morandi” będzie czynna od 18 lipca do 5 października 2025 r. w Narodowej Galerii Sztuki Zachęta w Warszawie.

Anna Bernat (PAP)

abe/ aszw/ ał/

Galeria (9)

  • Fot. PAP/Albert Zawada
    1/9

    Otwarcie wystawy „Giorgio Morandi”

    Fot. PAP/Albert Zawada

  • Fot. PAP/Albert Zawada
    2/9

    Otwarcie wystawy „Giorgio Morandi”

    Fot. PAP/Albert Zawada

  • Fot. PAP/Albert Zawada
    3/9

    Otwarcie wystawy „Giorgio Morandi”

    Fot. PAP/Albert Zawada

  • Fot. PAP/Albert Zawada
    4/9

    Kurator ekspozycji Lorenzo Balbi podczas otwarcia wystawy „Giorgio Morandi” w stołecznej Zachęcie

    Fot. PAP/Albert Zawada

  • Fot. PAP/Albert Zawada
    5/9

    Wystawa „Giorgio Morandi”

    Fot. PAP/Albert Zawada

  • Fot. PAP/Albert Zawada
    6/9

    Wystawa „Giorgio Morandi”

    Fot. PAP/Albert Zawada

  • Fot. PAP/Albert Zawada
    7/9

    Wystawa „Giorgio Morandi”

    Fot. PAP/Albert Zawada

  • Fot. PAP/Albert Zawada
    8/9

    Wystawa „Giorgio Morandi”

    Fot. PAP/Albert Zawada

  • Fot. PAP/Albert Zawada
    9/9

    Wystawa „Giorgio Morandi”

    Fot. PAP/Albert Zawada

Zobacz także

  • Fot. Facebook/Miejsce Projektów Zachęty
    Fot. Facebook/Miejsce Projektów Zachęty

    O potędze natury i dzikiej stronie człowieka. Wystawa „Zdziczała” Katarzyny Depty-Garapich w Miejscu Projektów Zachęty

  • Otwarcie wystawy "Przestrzenie" w Zachęcie – Narodowej Galerii Sztuki w Warszawie. Fot. PAP/Albert Zawada
    Otwarcie wystawy "Przestrzenie" w Zachęcie – Narodowej Galerii Sztuki w Warszawie. Fot. PAP/Albert Zawada

    Fenomen sztuki environment w Zachęcie: Fangor, Zamecznik, Partum na wystawie "Przestrzenie" [NASZE ZDJĘCIA]

  • Zespół autorski Fot. Materiały prasowe/Maciej Landsberg/Archiwum Zachęty
    Zespół autorski Fot. Materiały prasowe/Maciej Landsberg/Archiwum Zachęty

    Biennale Architektury w Wenecji. Pawilon Polski oficjalnie otwarty

  • Agnieszka Pindera, fot. Archiwum prywatne
    Agnieszka Pindera, fot. Archiwum prywatne

    Agnieszka Pindera została dyrektorką Zachęty Narodowej Galerii Sztuki

Serwisy ogólnodostępne PAP