
Od ubiegłych świąt na liście miejsc, w których można podzielić się jedzeniem, jest pierwsza miejska lodówka społeczna przy głównej siedzibie łódzkiego Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej przy ul. Kilińskiego 102/102a.
"Z naszych obserwacji wynika, że korzystają z niej chętnie zarówno potrzebujący, jak i ci, którzy mają możliwość i ochotę, by podzielić się jedzeniem z innymi. To jeden z wielu sposobów, za pomocą których staramy się wspierać mieszkańców Łodzi mierzących się z różnymi trudnościami życiowymi" – podkreśliła zastępca dyrektora MOPS ds. pomocy środowiskowej Elżbieta Jaszczak.
Lodówka społeczna przy MOPS-ie jest czynna przez całą dobę, siedem dni w tygodniu. Na identycznej zasadzie działa pozostałe 14 lodówek rozmieszczonych całej Łodzi i prowadzonych przez Stowarzyszenie "Chleba Naszego". Można je znaleźć przy ul. Armii Krajowej 50, ul. Św. Brata Alberta Chmielowskiego 7, ul. Kilińskiego 228, ul. Klaretyńskiej 11, ul. Kopernika 13, ul. Kosynierów Gdyńskich 61a (dojście od ul. Przedświt), ul. 11 Listopada 36, ul. Nawrot 104, pl. Niepodległości (targowisko Górniak – przy wejściu do Nowej Hali), ul. Pasterskiej 12/14, ul. Pomorskiej 149/153, ul. Romantycznej 1 i ul. Rysowniczej 11.
Jedzenie przyjmują też trzy jadłodzielnie, którymi opiekuje się grupa Foodsharing Łódź. Można korzystać z nich w ściśle określonych dniach i godzinach: ul. P.O.W. 3/5 – 15 i 16 kwietnia czynna w godz. 7.30-20; 17 i 18 kwietnia – nieczynna, ul. Strzelców Kaniowskich 9 – 15, 16, 17 i 18 kwietnia czynna w godz. 8-20; ul. Wólczańska 108 – czynna od poniedziałku do piątku w godz. 7.30–17.30 (16, 17 i 18 kwietnia – nieczynna).
Jak przypomniała rzeczniczka łódzkiego MOPS Iwona Jędrzejczyk-Kaźmierczak, produkty umieszczane w lodówkach społecznych i w jadłodzielniach nie powinny mieć jakichkolwiek oznak zepsucia w postaci nadgnicia, pleśni czy nietypowego zapachu. Powinny być to artykuły szczelnie zapakowane. Jeśli przygotowaliśmy je samodzielnie w domu, przyda się dokładny opis tego, co jest w środku i data przygotowania potrawy.
W jadłodzielniach i w lodówkach społecznych możemy zostawić także produkty, które przekroczyły datę minimalnej trwałości, czyli te z opisem "najlepiej spożyć przed", ale nie przekroczyły terminu przydatności do spożycia komunikowanego hasłem o treści "należy spożyć do".
Do lodówek społecznych i w jadłodzielni nie powinny trafiać potrawy zawierające w swoim składzie surowe mięso (np. tatar) lub surowe jajka (np. domowy majonez, ciasto z kremem) ani alkohol.
Niemal 40 proc. Polaków przyznaje, że co najmniej raz zdarzyło się im wyrzucić do kosza część jedzenia przygotowanego z okazji Wielkanocy – wynika z najnowszego raportu przygotowanego przez firmę Too Good To Go we współpracy z Kantar Public. Do śmietnika trafiają: sałatka jarzynowa (62 proc. odpowiedzi twierdzących osób biorących udział w badaniu), pieczywo (39 proc.), różnego rodzaju szynki (25 proc.), warzywa i owoce (23 proc.), a także baranek z cukru (23 proc.) i jajka na twardo (21 proc.). Ponad połowa respondentów deklaruje, że na dwa dni świąt przygotowuje więcej jedzenia niż jest to konieczne.(PAP)
Autorka: Agnieszka Grzelak-Michałowska