O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

PKO TFI pozytywnie o giełdach, ale wzrosty na rynkach wschodzących mogą się skończyć

PKO TFI podtrzymuje pozytywne nastawienie do globalnych rynków akcji w 2018 roku. Sławomir Sklinda, zastępca dyrektora departamentu zarządzania aktywami PKO TFI, wskazuje zwłaszcza na rynki Europy Środkowej, obawia się natomiast zakończenia korekty wzrostowej w przypadku rynków rozwijających się.

Fot. PAP/Paweł Supernak
Fot. PAP/Paweł Supernak

"W 2018 roku mamy pozytywne nastawienie do rynku akcji, bardziej rynki rozwinięte niż rozwijające się, szczególnie Europa Zachodnia. Sektorowo podobają nam się m.in. europejskie banki, bo dałbym szansę skontrowania polityki Europejskiego Banku Centralnego" - powiedział Sklinda.

"Jeśli chodzi o Stany Zjednoczone - po takim roku jak 2017 i jak przez kilka lat wcześniejszych - to długie pozycje mogą zajmować już chyba tylko ETF-y. My wobec giełd amerykańskich raczej zajmujemy pozycję neutralną" - dodał.

Dyrektor departamentu zarządzania portfelami akcyjnymi PKO TFI uważa, że rynki wschodzące są obecnie w fazie odreagowania po silnej przecenie z poprzednich lat i wkrótce mogą one powrócić do trendu spadkowego.

"Jest pytanie, czy to czego świadkami byliśmy w 2017 roku w przypadku rynków rozwijających się, to była korekta trendu spadkowego, czy to jest już nowy cykl. My cały czas jesteśmy w obozie tych, którzy uważają, że to była korekta, bardzo mocna i długa, ale jednak tylko korekta" - powiedział.

Sławomir Sklinda dosyć ostrożnie ocenia perspektywy na nowy rok dla warszawskiej giełdy.

"W pierwszej połowie roku warszawska giełda powinna się dobrze zachowywać, nie spodziewam się u nas dużych wzrostów, ale też większej korekty, tym bardziej, że polskie akcje zachowują się mocno poniżej rynków zagranicznych" - powiedział.

Sklinda z PKO TFI wskazuje, że w kontekście małych spółek na polskim rynku ze szczególną uwagą powinno się przeanalizować dwie kwestie - jak wygląda sytuacja przepływów giełdowych, a także jak wygląda pozycjonowanie inwestorów na tych spółkach.

"Należałoby przeanalizować, przy bardzo niskiej wartości obrotu tego indeksu, jak ten przepływ może się nadal układać. Trzeba byłoby się zastanowić, jakie ruchy mogą wykonywać OFE, a także jaki wpływ będą miały regulacje MiFID II na fundusze inwestycyjne" - powiedział.

Wśród walut krajów rozwijających się Sławomir Sklinda, dyrektor departamentu zarządzania portfelami akcyjnymi PKO TFI, preferuje rosyjskiego rubla, negatywnie ocenia z kolei turecką lirę.

"Jeżeli chodzi o rynek walutowy to określiłbym to zaleceniem +long rubel, short lira+. Słaby rubel, którego mamy obecnie, to efekt oldschoolowego zachowania banku centralnego w Rosji, który interweniował w sytuacji kryzysowej. Z drugiej strony mamy kompletny upadek polityki monetarnej w Turcji" - powiedział.

Dyrektor departamentu zarządzania portfelami akcyjnymi PKO TFI jest sceptyczny w ocenie perspektyw dla rynku długu w 2018 roku.

"W mojej ocenie rynek obligacji europejskich nie ma żadnej wartości dla inwestorów. Jesteśmy negatywnie nastawieni do obligacji europejskich. Jeśli założymy wzrost rentowności amerykańskiej 10-latki, obligacje rynków wschodzących również nie wydają się ciekawymi aktywami. To w ogóle nie będzie sprzyjający rok dla obligacji" - powiedział.

Sławomir Sklinda zwrócił uwagę na problemy z mierzeniem inflacji.

"Jest wiele czynników, które wskazują, że inflacja ta naprawdę jest, tylko że my mierzymy ją koszykiem sprzed dekad, przysłowiowymi marchewkami i słoniną. Tymczasem w naszym koszyku wydatków są pozycje, które cały czas rosną, np. telefony, których ceny być może nie idą w górę, ale zwiększa się częstotliwość ich wymieniania. To w żadnym stopniu nie jest adresowane przez banki centralne" - powiedział.

Sławomir Sklinda, dyrektor departamentu zarządzania portfelami akcyjnymi PKO TFI, zwrócił uwagę, że beneficjentami trendów ekologicznych w motoryzacji mogą okazać się również kobalt i lit.

"Strukturalnie, wyraźny trend w kierunku samochodów elektrycznych, fakt, iż rządy największych światowych gospodarek nastawione są coraz bardziej pro-ekologicznie, będą powodowały, że metale związane z transportem elektrycznym - nikiel, kobalt czy lit będą bardzo atrakcyjne" - powiedział podczas debaty Sklinda.

Widzi on potencjał do odbicia cen towarów rolnych (tzw. soft-commodities).

"Obszar soft-commodities, gdzie ceny są niskie, może być ciekawą inwestycją, jednak w kontekście uzależnienia tej klasy od warunków pogodowych, taka inwestycja niesie za sobą znaczne ryzyko" - powiedział.

Sklinda z PKO TFI dostrzega w krótkim terminie możliwość wzrostu cen ropy.

"Ropa naftowa może lekko zdrożeć w krótkim terminie, ponieważ na rynku będziemy mieli do czynienia z sytuacją nadwyżki popytu nad podażą, jednak biorąc pod uwagę spadające koszty produkcji ropy ze złóż łupkowych - do kwot rzędu 47 USD na jednej baryłce - to powinno w długim terminie ograniczać wzrosty cen" - ocenił.

Sławomir Sklinda, zastępca dyrektora departamentu zarządzania aktywami PKO TFI, brał udział w zorganizowanej przez PAP Biznes szesnastej debacie "Strategie rynkowe TFI". (PAP Biznes)

pr/ osz/

Zobacz także

  • Fot. PAP/Paweł Supernak
    Fot. PAP/Paweł Supernak

    Globalna gospodarka sprzyja akcjom, '18 może być dobry dla małych firm z GPW - UI TFI

  • Fot. PAP/Rafał Guz
    Fot. PAP/Rafał Guz

    Najlepszym aktywem w '18 nadal będą akcje, zwłaszcza europejskie - Skarbiec TFI

  • Fot. PAP/Rafał Guz
    Fot. PAP/Rafał Guz

    Akcje w '18 będą nadal atrakcyjne, warto postawić na rynki wschodzące - TFI PZU

  • Fot. PAP/Paweł Supernak
    Fot. PAP/Paweł Supernak

    W '18 warto stawiać na Europę, rosnąć mogą też mniejsze spółki na GPW - Templeton AM TFI

Serwisy ogólnodostępne PAP