Szef KRRiT zawieszony w czynnościach. "Trwam na stanowisku, nie poddaję się"
Przewodniczący KRRiT Maciej Świrski powiedział w poniedziałek, że będzie trwał na swoim stanowisku oraz nie podda się presji. Zapowiedział także, że Krajowa Rada działa tak jak do tej pory.
Sejm opowiedział się w piątek za pociągnięciem do odpowiedzialności konstytucyjnej przed Trybunałem Stanu przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Macieja Świrskiego. Sejm podejmuje taką uchwałę bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy (230) ustawowej liczby posłów. Uchwała powoduje, że Świrski zostaje zawieszony w czynnościach.
W piątek Trybunał Konstytucyjny wydał komunikat ws. nierespektowania jego orzeczeń przez Sejm. „Decyzja Sejmu z dnia 25 lipca 2025 r. dotycząca postawienia przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji przed Trybunałem Stanu nie wywołuje skutków prawnych, ponieważ nie została podjęta wymaganą większością (co najmniej 3/5 głosów)” – napisano w komunikacie.
Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej przewodniczący KRRiT Maciej Świrski powiedział, że atak na Krajową Radę oraz na niego samego jest atakiem na wolność słowa w Polsce. – Dlatego też jest moja decyzja trwania na tym stanowisku i niepoddawania się tej presji i represji, która mnie dotyka ze strony władzy wykonawczej, ale także większości rządowej w Sejmie. Stąd moja obecność tutaj. Nie robię sobie wolnego, działam, jak działałem do tej pory. Krajowa Rada działa i nie będziemy poddawać się presji manipulacyjnej ani Sejmu, ani rządu, ani także niektórych mediów – powiedział.
Odniósł się także do pojawiających się w przestrzeni medialnej informacji o obecności policji w KRRiT. - Wkraczanie policji do urzędu konstytucyjnego, który chroni wolność słowa, jest poważnym nadużyciem – powiedział Świrski.
– Wczorajsze wydarzenie to był jakiś rekonesans policji, być może dlatego, że główny adres rejestrowy Krajowej Rady jest na ul. Sobieskiego, tam, gdzie kiedyś Rada się mieściła. Po czym się rozrosła i w tej chwili jest tu (Skwer Kardynała S. Wyszyńskiego – PAP) od lat. Więc oni sprawdzali, czy Świrski urzęduje na Sobieskiego czy na skwerze Wyszyńskiego – powiedział, dodając, że traktuje to jako „pewien sygnał pokazujący, że władza, którą mamy w tej chwili, rozpoznaje teren”.
W poniedziałek Komenda Stołeczna Policji oświadczyła na swoim profilu w mediach społecznościowych, że policjanci nie wchodzili w niedzielę wieczorem do siedziby KRRiT. „Takie informacje to wprowadzanie opinii publicznej w błąd. Prosimy o nierozpowszechnianie dezinformacji” – napisano.
Zaznaczono, że z uwagi na duże zainteresowanie medialne sprawą dotyczącą osoby przewodniczącego KRRiT oraz pojawiające się w przestrzeni medialnej różnego rodzaju sprzeczne i kontrowersyjne informacje na ten temat policjanci rozmawiali w niedzielę wieczorem z pracownikami ochrony siedziby KRRiT. „Rozmowa miała miejsce przed budynkiem KRRiT, a nie w jej siedzibie” – zaznaczono.
Poinformowano, że policjanci chcieli wyłącznie potwierdzić miejsce oraz czas, kiedy przewodniczący KRRiT miał dzisiaj stawić się do pracy. „Powyższe ustalenia miały na celu przygotowanie do zapewnienia bezpieczeństwa w rejonie siedziby KRRiT oraz przeciwdziałanie ewentualnemu zakłóceniu ładu i porządku publicznego” – napisano. We wpisie zaznaczono także, że takie działania to jedno z wielu zadań i obowiązków spoczywających na funkcjonariuszach policji i wynikających z art. 1 Ustawy o Policji.
W maju ub.r. grupa 185 posłów złożyła wstępny wniosek o postawienie Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu. Wnioskodawcy zarzucają szefowi KRRiT blokowanie ok. 300 mln zł z abonamentu dla publicznego radia i telewizji, blokowanie koncesji dla nadawców prywatnych (TVN, TVN24, Radia TOK FM, Radia ZET), a także niewykonywanie badań statystycznych dotyczących oglądalności stacji telewizyjnych w Polsce.
Członkowie KRRiT mogą zostać postawieni przed Trybunałem Stanu za naruszenie konstytucji lub ustawy w związku z zajmowanym stanowiskiem lub w zakresie swojego urzędowania.
Sejm podejmuje uchwałę o pociągnięciu do odpowiedzialności przed TS bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy (230) ustawowej liczby posłów. Taka uchwała powoduje zawieszenie w czynnościach osoby, której dotyczy.
Jest to drugi wniosek o postawienie przed Trybunałem Stanu szefa KRRiT. W 2005 r. politycy Platformy Obywatelskiej, PiS i Ligi Polskich Rodzin próbowali postawić przed Trybunałem Stanu ówczesną szefową KRRiT Danutę Waniek. Po kolejnych wyborach, w 2007 roku, pojawił się jednak problem proceduralny. W 2012 r. marszałek Sejmu Ewa Kopacz wydała postanowienie o tym, że postępowanie wobec byłej szefowej KRRiT zakończyło się w 2007 r.
Obecnie w KRRiT zasiadają: Maciej Świrski (przewodniczący), Agnieszka Glapiak (zastępca przewodniczącego), Hanna Karp, Tadeusz Kowalski i Marzena Paczuska.
akr/ wm/ dki/ mhr/ sma/