O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Rosja wysyła żołnierzy z niepełnosprawnością na front? "Rosnącą zależność Moskwy od bezbronnych rekrutów"

Rosja wysyła na front w Ukrainie żołnierzy z niepełnosprawnością intelektualną – napisał w czwartek brytyjski dziennik „Telegraph”. Gazeta powołała się na źródła w ukraińskim wojsku, które poinformowały o co najmniej pięciu takich przypadkach.

Rosyjski żołnierz (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PAP/EPA/ALESSANDRO GUERRA
Rosyjski żołnierz (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PAP/EPA/ALESSANDRO GUERRA

- Ze względu na zapotrzebowanie na siłę żywą, w obliczu wysokich strat, Rosja zmuszona jest rekrutować obywateli bez względu na ich stan zdrowia lub niepełnosprawność fizyczną – powiedział w rozmowie z gazetą ekspert do spraw wojskowości Dmytro Żmajło, szef ośrodka analitycznego Ukraińskie Centrum Bezpieczeństwa i Współpracy (USCC). W jego opinii „takie przypadki nie są odosobnione i mają charakter systemowy”.

„Przedstawiciele ukraińskich władz twierdzą, że strategia ta odzwierciedla rosnącą zależność Moskwy od bezbronnych rekrutów i jej gotowość do wysyłania na front niemal nieograniczonych sił, by zdobywać nowe obszary na linii frontu, bez względu na koszty ludzkie” - napisał dziennik.

Więcej

Rosyjski żołnierz (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PAP/EPA/ALESSANDRO GUERRA
Rosyjski żołnierz (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PAP/EPA/ALESSANDRO GUERRA

Nie tylko Koreańczycy. Dziesiątki tysięcy obywateli tego kraju trafiło na front, by walczyć dla Rosji

Jeden z ukraińskich dowódców, proszący o zachowanie anonimowości, przekazał gazecie, że wysocy rangą przedstawiciele władz Ukrainy wiedzą o co najmniej dwóch przypadkach, gdy na front wysłano Rosjan z niepełnosprawnością umysłową - poza dwoma przypadkami opisanymi przez USCC i jednym znanym z nagrania wideo, na którym widać rosyjskiego żołnierza z niepełnosprawnością umysłową, który miał trafić na front.

Jako przykład dowódca podał losy 27-letniego Siemiona Karmanowa, więźnia i analfabety, u którego w dzieciństwie zdiagnozowano „niepełnosprawność intelektualną ze znacznymi zaburzeniami zachowania wymagającymi opieki i leczenia”. Mimo to wojskowa komisja lekarska uznała, że jest zdolny do służby wojskowej.

Mężczyzna został przeniesiony z więzienia do obozu szkoleniowego w okupowanym przez Rosję mieście Ługańsk na wschodzie Ukrainy. Tam wydano mu legitymację wojskową, według której przydzielono mu funkcję kierowcy - mimo że, jak twierdzi jego matka, nie potrafi prowadzić samochodu. Karmanow zginął jesienią na froncie od rany głowy.

Więcej

Ukraińska armia (zdjęcie ilustracyjne). Fot. EPA/MARIA SENOVILLA
Ukraińska armia (zdjęcie ilustracyjne). Fot. EPA/MARIA SENOVILLA

Syn byłego kandydata na prezydenta Białorusi zginął na froncie, walcząc po stronie Rosji

Ukraiński dowódca przywołał też historię 22-latka z zachodniej Rosji, który mimo zdiagnozowanej niepełnosprawności intelektualnej i zaświadczenia o niezdolności do służby został zmuszony do podpisania kontraktu wojskowego.

„Telegraph” zauważył, że w serwisach społecznościowych pojawiają się nagrania wideo pokazujące pojmanych rosyjskich żołnierzy, którzy nie potrafią się komunikować ani nie wiedzą, gdzie się znajdują. „Według władz ukraińskich to kolejny dowód na to, że Moskwa polega na niezdolnych i niechętnych (do walki żołnierzach - PAP)” – podkreślił dziennik.

Dotyczy to zarówno osadzonych w rosyjskich więzieniach, którzy mają status osoby niepełnosprawnej z powodu przewlekłych chorób, jak i (...) cywilów, którzy mimo problemów zdrowotnych zgadzają się podpisać umowę z rosyjskim ministerstwem obrony, często pod presją

Dmytro Żmajło, szef ośrodka analitycznego Ukraińskie Centrum Bezpieczeństwa i Współpracy

Jako „dowód kosztownej taktyki stosowanej przez Rosję” gazeta podała wypowiedź rosyjskiego żołnierza walczącego w mieście Czasiw Jar w obwodzie donieckim. Powiedział on, że świeżo zmobilizowani rekruci wysłani na front często giną niemal natychmiast, a w jego oddziale straty osobowe wyniosły ponad 90 proc.

Więcej

Rosyjskie bombowce strategiczne Tu-160	Fot. PAP/EPA/SERGEI ILNITSKY
Rosyjskie bombowce strategiczne Tu-160 Fot. PAP/EPA/SERGEI ILNITSKY

Zapad-25. Rosyjskie bombowce strategiczne ćwiczyły nad Morzem Barentsa

Mężczyzna ten na nagraniu wideo opublikowanym na portalu społecznościowym powiedział, że rekrutowane są osoby, które „nic nie wiedzą (…) przyjeżdżają i od razu ginie po 200 osób”. - Zostało nas sześciu, a było 70. (…) Przejeżdża się po trupach, bo nie ma innej drogi – dodał.

Informacje przekazywane przez ukraiński sztab generalny, poparte raportami amerykańskiego think tanku Instytut Studiów nad Wojną (ISW), potwierdzają wysokie straty rosyjskiej armii w Czasiw Jarze. Według szacunków podczas letniej ofensywy zginęło tam ok. 210 tys. ludzi, a zdobycze terytorialne Rosji były niewielkie.

 

Z Londynu Marta Zabłocka (PAP)

mzb/ akl/

Zobacz także

  • Zniszczenia w Pokrowsku Fot. PAP/Alena Solomonova
    Zniszczenia w Pokrowsku Fot. PAP/Alena Solomonova

    Rosjanie dążą do okrążenia Ukraińców w Pokrowsku. Rośnie liczba starć

  • Radosław Sikorski, fot. PAP/Vitaliy Hrabar
    Radosław Sikorski, fot. PAP/Vitaliy Hrabar

    Szef MSZ o zakończeniu wojny w Ukrainie. "Jeden telefon"

  • Ćwiczenia wojsk rosyjsko-białoruskich Zapad. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/Leszek Szymański
    Ćwiczenia wojsk rosyjsko-białoruskich Zapad. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/Leszek Szymański

    Rozpoczęły się rosyjsko-białoruskie ćwiczenia Zapad-25 [WIDEO]

  • Symbol rosyjskiej armii w Moskwie, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/EPA/YURI KOCHETKOV
    Symbol rosyjskiej armii w Moskwie, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/EPA/YURI KOCHETKOV

    Wojna stworzyła w Rosji nową klasę średnią. To grupa, która nie chce pokoju

Serwisy ogólnodostępne PAP